Teraz jest poniedziałek, 30 czerwca 2025, 22:32

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 471 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 32  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: środa, 14 grudnia 2011, 23:37 
Offline
Młodszy Chorąży
Młodszy Chorąży

Dołączył(a): poniedziałek, 10 października 2011, 15:43
Posty: 108
Lokalizacja: POLSKA
saper83 napisał(a):
W lecie miałem taki przypadek w porzeczkach u sąsiada. Fajna miejscówka więc poszedłem na nocke i też coś wydawało z siebie takie odgłosy że włosy na głowie stawały dęba. Coś ja by skowyt zmieszany warczeniem. I taki basowy był ten głos. Nie wiem co to było ale raczej nic miłego :666

na 99% lis... :D ;)

A tak na serio, to przeczytałem wszystkie wasze posty i doszedłem do wniosku że gdyby nas nie daj Boże zaatakowali raz jeszcze Niemcy :666 , to mając takich ,, partyzantów" możemy spać spokojnie haha :lol: ;) dobranoc


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: sobota, 17 grudnia 2011, 00:48 
Offline
Starszy Szeregowy
Starszy Szeregowy

Dołączył(a): piątek, 10 czerwca 2011, 04:17
Posty: 13
Betty napisał(a):
Szybko przechodzi po moździeżu, wierz mi . Ja ma to za sobą ;)

Dla mnie to taki dodatkowy dreszczyk emocji, ale rodzina ma zwykle inne zdanie. :roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: sobota, 17 grudnia 2011, 15:23 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): piątek, 9 grudnia 2011, 21:53
Posty: 785
Lokalizacja: Częstochowa
Witam,

chlopaki z Czestochowy i z pod niej szukaja za dnia:) a w nocy tez ale to w miejscach w 100% pewnych:)
Wiem cos o tym, ale ja wole za dnia osobiscie.

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: sobota, 17 grudnia 2011, 19:01 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): środa, 24 stycznia 2007, 12:14
Posty: 192
To co was straszy w nocy to nie lis tylko sarna . Czasami wyje jak dziecko a czasami jak godzilla. Kiedyś wziąłem nowicjusza na nockę podszedł do śpiącej na odległość 3-4 metrów zawył wykrywacz i sarna się zerwała z krzykiem. Rzucił łopatę , wykrywacz i biegiem do mnie jak małe dziecko do mamy . Uciekałem z 200 metrów bo bałem się że mnie przygniecie 150 kg cielska . Dla mnie w nocy najgorsze są chodzące krzaki . Cholerstwo potrafi całą noc za mną łazić :) Ale znalazłem i na to sposób . Latarka z soczewką (widzę że się właśnie pojawiły na all . za 57 zł) dodaje pewności siebie więcej niż MG . Myślę że z tą latarką w ręce może na mnie czaić się 4 oprychów -po oczach i przez 30 s widzą ciemność . Z tą latarką człowiek jest szefem na polach. A nawet jak policja czasami szperaczem przyświeci to można im oczu utrzeć :). Jak ją odpalam na największym zoomie to oświetla pola po horyzont . Strasznie nie lubię tych krzaczków Przez kilka ładnych lat nie mogłem się przyzwyczaić i czasami po pół godziny stałem w miejscu i patrzyłem czy się rusza coś czy nie a wzrok wtedy zaczyna figle płatać . Teraz oświetlam i wiem natychmiast . A jak nawet ktoś zobaczy światło na polu to co zrobi? Ciekawe ilu z was by poszło sprawdzić co się tam dzieje . Może brzmi jak reklama ale nie mam z tymi latarkami na all nic wspólnego , Uważam ją za najlepszą inwestycję na nocne kopanie . Tak samo jak termoaktywna bielizna na zimę . Nigdy się nie żałuje wydanych pieniędzy jak zaczyna przymarzać . Ale zobaczycie jaka frajda jest jak śnieg leży . Łazisz jak w dzień a wszyscy śpią . Uwielbiam zimę w nocy .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: sobota, 17 grudnia 2011, 19:28 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): niedziela, 12 kwietnia 2009, 12:31
Posty: 285
Po co się przekomarzać ? http://mlodylesnik.ocom.pl/164.html


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: środa, 21 grudnia 2011, 18:23 
Offline
Szeregowy
Szeregowy

Dołączył(a): czwartek, 9 sierpnia 2007, 00:11
Posty: 9
Stawiam że wypadło na koziołka sarny.
Mnie jak kiedyś w nocy na rybach za plecami ryknął, to mało do wody nie wpadłem.
Na szczęście mój kompan mi wytłumaczył co wydaje takie efektowne odgłosy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: środa, 21 grudnia 2011, 23:24 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): sobota, 26 lutego 2011, 23:37
Posty: 242
Na 99% to był kozioł sarny, odgłos bardzo podobny jak na stronie :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: środa, 21 grudnia 2011, 23:37 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): niedziela, 6 marca 2011, 16:56
Posty: 722
Dokładnie. To kozioł sarny. Teraz już wiem co mnie tak straszyło. :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: czwartek, 22 grudnia 2011, 19:10 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): środa, 24 stycznia 2007, 12:14
Posty: 192
Pół nocy mi zajęło wytarganie z miesiąc temu . W dzień raczej niemożliwe by było wyciągnąć .


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: piątek, 23 grudnia 2011, 12:30 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): wtorek, 28 grudnia 2010, 00:41
Posty: 1930
Fjordvangen napisał(a):
Pół nocy mi zajęło wytarganie z miesiąc temu . W dzień raczej niemożliwe by było wyciągnąć .
Ciekawa fota :1
Środek miasta i paka załadowana :o właśnie czym jak można wiedzieć????
Stary.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: piątek, 23 grudnia 2011, 15:15 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): środa, 24 stycznia 2007, 12:14
Posty: 192
Stary74 napisał(a):
Fjordvangen napisał(a):
Pół nocy mi zajęło wytarganie z miesiąc temu . W dzień raczej niemożliwe by było wyciągnąć .
Ciekawa fota :1
Środek miasta i paka załadowana :o właśnie czym jak można wiedzieć????
Stary.

Sądząc po miejscu mógł to być Jagdpanzer okopany . Niezbyt się interesuję nazistowskim szmelcem ale z tego co się orientowałem to PaK


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: piątek, 23 grudnia 2011, 23:15 
Offline
Główny Moderator
Główny Moderator

Dołączył(a): sobota, 7 sierpnia 2004, 17:30
Posty: 3836
Lokalizacja: Warszawa, Sochaczew, Lodz, Rogacze, Przystan-Stawki , Sukowate
Fjordvangen nie ma co sie smiac, ja kiedys jak to uslyszalem w czasie kopania w bagnach to pogubilem wykrywke i o malo nog nie polamalem.... znajomi byli z 300 metrow ode mnie a ja do nich dobieglem w 2 sekundy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: sobota, 24 grudnia 2011, 10:24 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): środa, 24 stycznia 2007, 12:14
Posty: 192
superstefan napisał(a):
m w czasie kopania w bagnach to pogubilem wykrywke i o malo nog nie polamalem.... znajomi byli z 300 metrow o


Śmieszne było że wielki facet - naprawdę wielki - spieprzał jak dziecko z chęcią rzucenia mi się na szyję . Każdy pewnie miał stan przedzawałowy za pierwszym razem bo przeżycie jest niesamowite . Nie jesteśmy świadomi że coś w naszej okolicy może wydać taki odgłos . Ja byłem sam za pierwszym razem nie ma się kto śmiać ze mnie .
Ale ludzi nam się bać nie zwierząt .

Moja najlepsza historia nocna miała miejsce na szczycie góry pod czeską granicą . Jak chodzę w nocy to używam Kossów z usuniętą jedną słuchawką w ten sposób kontroluję otoczenie . Pewnej nocy gdzieś ok 1:00 łaziorowałem po górze na której szczycie było trochę zarośli może 10x10 m . Okrążałem sobie szczyt i w pewnym momencie kilka metrów ode mnie usłyszałem typowe odkaszlnięcie palacza papierosów. A że nikogo nie widziałem delikatnie się wycofałem nie tracąc głowy . Do dzisiaj nie mogę sobie wyobrazić co facet robił w krzakach . Żeby wejść na tą górę trzeba z godzinę się wspinać .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: sobota, 24 grudnia 2011, 10:41 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): wtorek, 28 grudnia 2010, 00:41
Posty: 1930
Fjordvangen napisał(a):
Do dzisiaj nie mogę sobie wyobrazić co facet robił w krzakach . Żeby wejść na tą górę trzeba z godzinę się wspinać .
Kto wie może taki sam zapaleniec jak Ty,a że go natura wezwała to odruchowa w krzaki poleciał i faje zapalił aż się bidulka zakasłał :D
Ja tak robię,nie zasiadam na tron bez fajki w zębach :D
Stary.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: poniedziałek, 26 grudnia 2011, 14:49 
Offline
Klucznik z Klucz

Dołączył(a): piątek, 10 listopada 2006, 20:23
Posty: 479
Lokalizacja: 32-310 Klucze
No to i ja cos widzialem,a bylem trzeżwy-zostawilem busa na asfalcie i poszedlem w las.Noc.Slysze jak cos leci po drodze,jakby brzeczal łancuch.No to zblizam sie profilaktycznie do autka,a tu pies wielkszy od busa a lancuch mial ogniwa jak przegub ręki.Czekalem ze 2 godziny az sobie pójdzie
K.z K.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 471 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 32  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL