Coś niesamowitego... pałaj się każdą chwilą spędzoną z dziadkiem :1 Pozdrów od nas dziadka :1

Uściski dla Dziadka i brawa dla Was obydwu :1

Przy okazji wkleiłem do pierwszego postu zdjęcie na serwer bo z fotosika zaraz wszystko zniknie...
O poprawionych ortach sprzed siedmiu lat przez skromność nie wspominam.

Taki dziadek to skarb :1

Coś niesamowitego .Ze mną chodził czasami ojciec.Miał 80 lat,ale już nie żyje.
.

pełen szacunek dla DZIADKA !!! :1

Pozdrawiamy dziadka i życzymy samych ciekawych dołków. :1

Jak zaczałem czytać wątek to pomyślałem, że tyle lat minęło to już pan Dziadek pewnie na wykopki nie chadza, a tu niespodzianka. Zdrowia życzę i długiego życia :)

życzę dziadkowi 110 lat ,zdrówka i conajmniej ,,złotego sikora w dołku"pozdrawiam.

Tak się składa że już kilka razy mieliśmy przymiarki do miejsca gdzie dziadka brat zgubił zegarek w całości wykonany z złota ale miejscówka jest delikatnie mówiąc niedostępna a czy uda się coś z niej wydrapać? czas pokaże :) ta czy inaczej oby się Twoje życzenia spełniły hehe :)

Pozdrawiam wszystkich śledzących wątek i w imieniu dziadka dziękuje. Przy weekendzie wspomnę mu o temacie i zainteresowaniu :-)

Gratuluje i również dołączam się do życzeń.

Kiedyś jechałem przez starą wieś i zobaczyłem ładne pole. Podpytałem czyje to jest i odesłali mnie do właściciela. Stara malutka chałupka i bardzo leciwy właściciel. Porozmawiałem z nim chwilę i zgodził się żebym pokopał sobie. Nie wiem ile mógł mieć lat, na pewno po 90, w dodatku jeszcze nie dosłyszał i trzeba było prawie krzyczeć.
Poszedłem więc od razu a dziadek po paru minutach o lasce przyszedł żeby popatrzeć. Pole nie dawało fantów. Sporo śmieci się nakopałem, ale dziadek dzielnie laską machał mi przed nosem i pokazywał gdzie mam kopać. Nie dość że pole bez fantów, to ziemia ciężka, sporo kamieni i glina, więc łopatą ciężko było operować. Dziadek w końcu powiedział że chyba nigdy w życiu nie używałem łopaty i jak coś to że pójdzie po swoją i mi pokaże :) Ciężko było skupić się na kopaniu i na rozmowie, a nie chciałem lekceważyć właściciela.

Szkoda że fantów nie było, bo gospodarz powiedział że jak coś to podejdzie do sąsiadów i na pewno pozwolą pokopać.

Przepraszam, ale jeżeli dziadek urodził się w 1919 roku, to ma 96 lat. Ale i tak pozdrawiam i życzę dużo zdrowia i jeszcze wielu przygód z wyrywką. Pozdrawiam. Przepraszam , strzeliłem babola, liczy się od 2008 roku.Nie doczytałem,że post z tego roku.

jestem w szoku i zazdroszczę temu Panu i wieku i zaciętości

nieprawdopodobne, chodzić z wykrywką w tym wieku! Wielki szacun i pozdrowienia dla Twojego dziadka!

Pozdrowienia dla dziadka,to prawdziwy skarb.Mowi ci to ktos ktory nigdy nawet nie poznal swoich dziadkow (nie zdazylem wczesnie zmarli),zawsze czulem ich brak i zazdroscilem kolegom ktorzy ich mieli.