Czytam, że ktoś miał na spodniach 5 ,a kto inny widział jak inne dziesięć szły po nogawce.
Czy na pewno piszecie o kleszczach?
Kleszcz nienajedzony, czyli taki, który chodzi jest mały, wielkości 1 mm, trudno go dojrzeć. Ja często też widziałem na spodniach te niby kleszcze- bardzo płaskie, sześcionogie (kleszcz ma 8 nóg!!!), czarno-brązowe, wielkości ok 5mm, które NIE SĄ KLESZCZAMI. Upodobniają się do kleszcza, a to jest rodzaj muchówki, nazywa się Strzyżak Sarni (rodzina narzępikowatych - Hippoboscidae).
Tak wygląda kleszcz
Załącznik:
kleszcz01.jpg
A tak wygląda Strzyżak Sarni -czasami może nie mieć skrzydełek -wtedy na prawdę niewprawne oko może pomylić go z kleszczem.
Załącznik:
narzepikowate01.jpg
Strzyżak Sarni też żywi się krwią, też potrafi zakamuflować się jak kleszcz pod pachą, w jakimś fałdzie skórnym, też ugryzie (sam moment ugryzienia nie boli, a owad nie zostaje wbity w skórze jak kleszcz), ale co najważniejsze - ukąszenie Strzyżaka, czy innego gatunku narzępikowatych nie grozi nam zarażeniem żadną z niebezpiecznych chorób przenoszonych przez kleszcza jak: borelioza, babeszjoza, bartoneloza i inne.
Więcej poczytacie tutaj:
http://s-nikiel-mojegory.pl/artykuly/ar ... Ua0XfDLK6QDlatego, zanim napiszecie w następnym poście "Dzisiaj zgoniłem trzy kleszcze ze spodni" opanujcie panikę, przyjrzyjcie się, a okaże się że to był Strzyżak Sarni. Co nie zmienia faktu, że też jest nieprzyjemny i może ugryźć. No ale czemu wszystko ma być na kleszcze :666