Ok, wszystko co napisałeś się zgadza i o tym wiem. Mój post napisałem dlatego, bo w zeszłym roku byłem z Kolegami i oni zrzucali ze spodni Strzyżaki mówiąc "ile kleszczy złapałem". Jak oni pomylili je z kleszczami ,to inni również mogli. Pozdrawiam, Grzebiuszka

Są różne kleszcze, u mnie można spotkać na przykład "łąkowe"
https://swiatmakrodotcom.wordpress.com/ ... -pajeczak/
są większe, siedzą na wyższych trawach, bywało że od razu lądowały na spodniach powyżej kolan. Do tego są szybkie, miałem okazję widzieć to na własnych ubraniach, trzeba się spieszyć ze zdejmowaniem tego paskudztwa z ciuchów.

Czy ktoś mógłby się wypowiedzieć na temat tych olejków, ziół, sposobów z tego artykułu?

http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/m ... 41435.html

Kuba daj spokój sobie z tym tylko permetryna plus deet minimum 20%zabija to paskudztwo jak pisałem Muszka za 9zł spryskać ciuchy i kleszcze zdychają na permetryne nie ma mocnych ewentualnie droższy Bross tez na odzież dodatkowo ma Deet 20% odkąd zastosowałem te środki zero kleszczy za to po kolegach łażą prosto do góry pod ciuchy.

Jak ja bym tyle kleszczy łapał w terenie, co niektórzy tu opisują, to bałbym się do lasu wchodzić, a w wysoką trawę wchodziłbym tylko ubrany w OP-1.
Póki co w tym roku zgarnąłem 2 sztuki, ale jest tego cholerstwa sporo nawet i u mnie, pies na działce co drugi dzień ma gdzieś na łbie 1-2 już częściowo napite. W tym roku zakładam parę budek dla ptaków i z 2 karmniki, podobno duża ilość małych ptaków skutecznie tępi robactwo w okolicy.

Mam nadzieję, że autor nie będzie miał nic przeciwko - dużo informacji w temacie w jednym miejscu - http://www.swiatczarnegoteriera.republi ... szcze.html

Ogrom bardzo przydatnej wiedzy, niektóre informacje ewidentnie mogą być pomocne .... :1
Pozdro

Ja od paru lat używam spray AROX Na komary kleszcze i meszki i ani razu nie przytargałem tego cholerstwa ze sobą do domu. Naprawdę skuteczny preparat bo czasami zdarza mi się chodzić po gęstych chaszczach i mam spokój, zawsze po powrocie na wszelki wypadek się oglądam i nic.

Znalezione w sieci http://kobieta.onet.pl/zdrowie/banalna- ... luc/76lz5e może i faktycznie warto co godzinę przejechać się taka rolka i wyłapać gapowiczów ..

Nie tak się nie da... chyba , ze na upartego. Biorąc pod uwagę ilość wyjść i wejść z lasu, do lasu, z łąki, trawnika, ogrodu... :roll:
Właśnie przechodzę antybiotykoterapię wedle paskudztwa co mi wkujnał jeden taki , w efekcie ,,bawole oko,,a co za tym idzie borelka i nie wiem co jeszcze. :evil:

Przed wczoraj krótka wizyta w lesie i dziś kleszcz :o
A spryskałem się maksymalnie i dziękuję poczekam do jesieni...

Już druga osoba pisze ostatnio o takiej sytuacji ... :(
Jeśli mogę sie zapytać - jakiej chemii używałeś?
Pytam bo sam dużo chodzę po lesie.
Pozdrawiam

Off Tropical !!!
Widocznie kleszcze mają to w ....
Ja pasuje jeżeli chodzi o las.

Offy i inne bzdety to są na komary,pisze już któryś raz tylko permetryna(muszka spray)spryskujemy odzież i zdychają odpadają po kilkunastu sekundach,sprawdzone od początku sezonu prze ze mnie i moich kolegów zero kleszczy,kumple są w szoku jak to działa :D

Potwierdzam ...
Na buty, skarpety i spodnie MUSZKA która zawiera permetryne, a na ciało odkryte na tzw wszelki wypadek AROX który zawiera DEET.
I kleszcze nie mają żadnych szans .... :)
Pozdrawiam