Dziś pojechałem sprzedać na złom puszki i taka zabaweczka sie trafiła. :)
Podobno była tez drewniana laweta ale poszła do śmieci :(

Mówisz, że zabaweczka, a strzelać się da?

Widać było że ktoś strzelał z tego bo syfu ze środka wyczyściłem sporo.
Za 25 zeta warto było wyrwać żeby do huty nie poszło.

Na wiwat na pewno da się strzelać! Super fant!

Siekiera to prawdopodobnie Szwedzki wyrób , mało czytelne trzy korony.

Trochę ciężko było,ale udało się... :)

Od czego to hebel ? Wygląda na zis 3, ale troche mi rozmiar "oczek" nie pasuje.

przypisałem toto do IS2. :)

Drewniana laweta była na pewno i to z obracającymi się kołami okutymi mosiądzem, miałem kiedyś taką armatę i chyba jeszcze gdzieś leży w szpargałach.

Dla mnie dziś taką menażkę odstawili ...to zabrałem

A bić żadnych nie ma?, mozna zmierzyć szerokość mocowania rączki-to przygrzne do pokrywki?

No właśnie nie ma,lub nie widzę żadnych sygnatur...jedynie drapanki właścicieli :666 .
Denko gładkie jak rozlany barszcz,szerokość mocowania rączki wynosi 42 mm.

Cięzko jednoznacznie powiedzieć po kim to...jedni mówią DDR,inni że harcerzy,jeszcze inny mobilizacyjna WP IIRP....

Kociołek jest jakby troche niższy w miejscu styku z pokrywką. Pewnie powojenna wojskowa polska.
Pozdrawiam

Ja trafiłem 3 hełmy z PRL-u wzór 64 , kilka masek przeciw gazowych z PRL-u, ruski hełm wz 40 r,łyżke i nuż wehrmacht.

jest takowy wklad do skrzyni na proch chyba niemiecki
kolo za duzo sobie zyczy
ale foto zrobilem