Teraz jest niedziela, 29 czerwca 2025, 20:53

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 471 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 27, 28, 29, 30, 31, 32  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: sobota, 12 października 2013, 06:02 
Offline
Młodszy Chorąży
Młodszy Chorąży

Dołączył(a): poniedziałek, 23 września 2013, 17:20
Posty: 119
Lokalizacja: Dolny Śląsk
sebik napisał(a):
fatboy napisał(a):
Ołów murowany:-) sprawdzajcie za dnia czy sa ambony w poblizu.

Temat już kilka razy wałkowany na forum :z
Oczywiście trzeba uważać ,ale czy myśliwi stanowią aż takie zagrożenie?-śmiem wątpić.
Nie znam przypadku aby poszukiwacz został postrzelony.
Zastanawia mnie tylko czy twój znajomy wie że nie ma prawa oddać strzału do nierozpoznanego celu choćby nie wiem do czego był podobny :? A jeżeli wie to dlaczego Cię straszy?
Ostrożność ostrożnością ale nie popadajmy w paranoję :lol:
Pozdrawiam

Wiem sam poruszalem to juz tutaj wczesniej i bede powarzal,bo slyszalem o majacych problemy ze wzrokiem i strzelajacych do "cienia" a oprocz mysliwych sa jeszcze kłusole majcy w d..e zasady dla ktorych wszystko co sie rusza to mięcho


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: sobota, 12 października 2013, 07:22 
Offline
Kapitan
Kapitan

Dołączył(a): poniedziałek, 17 października 2011, 20:36
Posty: 372
Nie tak dawno w lesie po którym chodzę,myśliwi zaatakowali dwóch grzybiarzy posądzając ich ,że ukradli im dwie butelki wódki i dwie skrzynki piwa.Jak tu wchodzić w pobliże ambony .Co oni widzą po spożyciu takiej baterii.Ja się nie odważę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: sobota, 12 października 2013, 20:57 
Offline
Szeregowy
Szeregowy

Dołączył(a): sobota, 14 września 2013, 19:26
Posty: 2
Koledzy, chciałbym przestrzec przed wszelkimi wojażami nocnymi na polach w bliskości lasu. Myśliwi to dziwni ludzie, czerpiący przyjemności z faktu pozbywania życia naszych mniejszych braci. Znam to środowisko, bo mam nieprzyjemność znosić, obecność w tym klanie mego szwagra. Poszperajcie o nich w sieci, a dowiecie się do czego sa zdolni, to nie jest mój wymysł, tylko samo życie. Mój szwagier to prostak, dla którego celny strzał do kota lub psa, który oddalił się od domostwa, jest kwitowany słowami, jednego szkodnika mniej. Mam nie przyjemność mieszkać w pobliżu lasu, wśród ludzi takich jak ja, myślących że znaleźli ciszę i spokój. Do dziś słyszę ten krzyk i rozpacz 12- letniej dziewczynki, mojej sąsiadki jak odkryła zwłoki, rozerwane pociskiem, swojego ukochanego kota, 70 metrów od jej domu, na polu 100 metrów od lasu. Więc apeluję, kopcie w nocy daleko od ambon i lasów, kopcie tam gdzie w dzień nie możecie wejść.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: sobota, 12 października 2013, 21:14 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 17:21
Posty: 1049
Limpopo napisał(a):
Koledzy, chciałbym przestrzec przed wszelkimi wojażami nocnymi na polach w bliskości lasu. Myśliwi to dziwni ludzie, czerpiący przyjemności z faktu pozbywania życia naszych mniejszych braci. Znam to środowisko, bo mam nieprzyjemność znosić, obecność w tym klanie mego szwagra. Poszperajcie o nich w sieci, a dowiecie się do czego sa zdolni, to nie jest mój wymysł, tylko samo życie. Mój szwagier to prostak, dla którego celny strzał do kota lub psa, który oddalił się od domostwa, jest kwitowany słowami, jednego szkodnika mniej. Mam nie przyjemność mieszkać w pobliżu lasu, wśród ludzi takich jak ja, myślących że znaleźli ciszę i spokój. Do dziś słyszę ten krzyk i rozpacz 12- letniej dziewczynki, mojej sąsiadki jak odkryła zwłoki, rozerwane pociskiem, swojego ukochanego kota, 70 metrów od jej domu, na polu 100 metrów od lasu. Więc apeluję, kopcie w nocy daleko od ambon i lasów, kopcie tam gdzie w dzień nie możecie wejść.


Sam jestem myśliwym i to co piszesz trochę mnie dotknęło,nie traktuj wszystkich jedną miarą kolego.W każdej społeczności nawet naszej - poszukiwaczy,trafi się czarna owca. Mamy swój regulamin polowań,który mówi jasno co możemy,a czego nie w trakcie wykonywania polowania indywidualnego w nocy,i jakie kary nas czekają w razie jakiegokolwiek wypadku.Także każdy "normalny"myśliwy zanim pociągnie za spust trzy razy się zastanowi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: sobota, 12 października 2013, 21:20 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): piątek, 21 czerwca 2002, 00:00
Posty: 5159
Lokalizacja: północne rubieże Austro-Węgier ( Galicja)
Skoro juz musicie kopać po nocy to przyczepcie sobie jakieś światelko np diodowe swiecące na czerwono , zwierzyna tego koloru nie widzi, a nikt wam nie właduje ołowiu w 4 litery ..... swoja droga kretyn który lazi w nocy po polu kukurydzy, schylony i wydający podejrzane chrumkanie (autentyk !!!!!!!!!!!) sam sie prosi o nieszczeście .....


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: sobota, 12 października 2013, 21:23 
Offline
Szeregowy
Szeregowy

Dołączył(a): sobota, 14 września 2013, 19:26
Posty: 2
Jesteś kolego całkowitym przeciwieństwem mego szwagra, on wpierw robi, potem myśli. Często sie zastanawiam, czy teściowa się nie puściła, wydając na świat takiego zwyrodnialca. :666


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: sobota, 12 października 2013, 21:50 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): środa, 12 listopada 2008, 08:11
Posty: 1675
Lokalizacja: Lubelskie.
Przypominam jeszcze raz, że ten wątek traktuje o nocnych wykopkach, zbaczanie na temat jakimi to pijakami, czy też, zwyrodnielcami są myśliwi uprawiający ten sport(to nie forum dla animalsów), będzie traktowane jako spam i kasowane, dla zagorzałych :zolta .
Sopel74


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: sobota, 12 października 2013, 22:47 
Offline
Kapitan
Kapitan

Dołączył(a): poniedziałek, 17 października 2011, 20:36
Posty: 372
Argo napisał(a):
Skoro juz musicie kopać po nocy to przyczepcie sobie jakieś światelko np diodowe swiecące na czerwono , zwierzyna tego koloru nie widzi, a nikt wam nie właduje ołowiu w 4 litery ..... swoja droga kretyn który lazi w nocy po polu kukurydzy, schylony i wydający podejrzane chrumkanie (autentyk !!!!!!!!!!!) sam sie prosi o nieszczeście .....

Żeby nie pomyśleli ,że to dzika lub innego biednego zwierza oczy świecą.
Wtedy nieszczęście gotowe


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: sobota, 12 października 2013, 23:07 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): piątek, 21 czerwca 2002, 00:00
Posty: 5159
Lokalizacja: północne rubieże Austro-Węgier ( Galicja)
Oczy dzika czy innego dzikiego zwierza :666 same z siebie sie nie swieca, świeca sie tylko i wyłacznie swiatłem odbitym, czyli najpierw takiemu zwierzowi trzeba w nie zaświecic latarka czy innym źródłem światła, wynika to ze specyficznej konstrukcji oka danego zwierzecia, umożliwiajacej dobre widzenie w nocy, gdzie dno oka jest wyłożone substancja odbijająca światło, co powoduje kilkukrotne jego odbicie wewnątrz gałki ocznej- jest to taki dość specyficzny wzmacniacz obrazu


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: niedziela, 13 października 2013, 18:41 
Offline
Młodszy Chorąży Sztabowy
Młodszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): środa, 23 czerwca 2010, 16:04
Posty: 177
Lokalizacja: Roztocze wschodnie
Często kopię w nocy, głównie z powodu braku czasu w dzień. Ostatnio przydarzyło mi się coś co może jest śmieszne, ale mnie nie śmieszy... Otóż poszedłem kopać zaraz po zmierzchu, piwko, kurtka, wykrywacz i saperka. Po spacerze na miejscówkę zrobiło mi się gorąco, kurtkę razem z piwkiem zostawiłem na miedzy i poszedłem kopać. Chodziłem po własnym polu, blisko zabudowań i po jakimś czasie jakiś nieduży piesek zaczął na mnie ujadać zawistnie, trwało to z pół godziny i nie dawał za wygraną. Pomyślałem że spadam bo fantów też nie było (pole już robione raz wykrywką w ubiegłym roku). Dopijam piwko, ubieram kurtkę i po kilku minutach spaceru robi mi się jakoś podejrzanie mokro... Okazało się że pies tak zaznaczył swój teren na mojej kurtce, aż pociekło mi po spodniach... Ogólnie kurtka i spodnie w piec bo pranie nie pomaga... :ups:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: poniedziałek, 11 listopada 2013, 20:30 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): czwartek, 12 stycznia 2012, 20:16
Posty: 793
Mnie ostatnio w nocy śledziły ślepia zwierzyny, aż po 40min zwątpiłem z poszukiwań i wróciłem na dniu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: poniedziałek, 11 listopada 2013, 21:09 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): czwartek, 5 stycznia 2012, 17:28
Posty: 1220
Lokalizacja: GLIWICE
Lubie nocne kopanko-ale tylko z kretem-przy nim nie potrzebuje zadnego innego swiatła :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: wtorek, 12 listopada 2013, 01:44 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): poniedziałek, 30 września 2013, 15:05
Posty: 325
Lokalizacja: lubelskie
...a z moich wypraw ponad 90% to poszukiwania nocne :) ...cisza, spokój, brak zbędnych pytań, nikt mnie nie obarczy winą za niezasypane doły innych, full relaks ...no może tylko jak wystraszone przez psa stado saren biegnie wprost na mnie to adrenalinka podskoczy :D ...dodam że zawsze chodze sam ;) uważajcie jednak na zwierzyne, miałem spotkanie ze stadem psów, niejednokrotnie czułem na sobie wręcz oddech czegoś siedzącego w krzakach tuż obok przeszukiwanego pola :/

a jak ktoś jest fanem wysokiego poziomu adrenaliny to polecam seans np "Wzgórza mają oczy" lub coś w tym stylu i wypad na pole w totalnych ciemnościach :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: wtorek, 12 listopada 2013, 13:22 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): czwartek, 14 czerwca 2012, 09:59
Posty: 42
Do wszystkich piszących, że lubią nocne poszukiwania: radzę precyzować o jakim terenie się mówi - np o polach (a nie np o [gęstym] lesie) bo nie wierzę, że ktoś miałby frajdę nocą przy wbijających się w oczy gałęziach lub trzymających spodnie/cewkę ostrężynach. Chwalcie więc KONKRETNE warunki terenowe, a nie całą noc jako taką. Jest wielu amatorów lasów i innych terenów, gdzie nocą nie jest tak sielankowo jak na równym poletku więc Wasze przekonywania i uzasadniania mogą często być mało sensowne skoro mówicie np o polach i nie zaznaczacie tego.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: wtorek, 12 listopada 2013, 15:22 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): środa, 20 lipca 2005, 19:50
Posty: 4663
Lokalizacja: Gútþiuda
Ale o co Tobie chodzi? Ktoś Cię zmusza do łażenia po nocy?

Chodziłem w nocy po lesie nie raz i nie dwa i nic mi się nie stało.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 471 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 27, 28, 29, 30, 31, 32  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL