https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Nie kop na obsianym!
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=1&t=111176
Strona 4 z 9

Autor:  ramnad [ poniedziałek, 9 czerwca 2014, 17:08 ]
Tytuł:  Re: Nie kop na obsianym!

drago202 napisał(a):
Z kuku sprawa ma się troszkę inaczej, między rzędami można spokojnie machać cewką.
Rozstaw rzędów waha się między 50-80 cm :cop


A jak będziesz miał ładny sygnał pod kukurydzą to nie będziesz kopał ?:)

Autor:  drago202 [ poniedziałek, 9 czerwca 2014, 21:23 ]
Tytuł:  Re: Nie kop na obsianym!

ramnad napisał(a):
A jak będziesz miał ładny sygnał pod kukurydzą to nie będziesz kopał ?:)

Zależy jak na to patrzeć, sam jestem rolnikiem i u siebie na polu na pewno bym kopał taki sygnał. A u kogoś innego to zależy co by powiedział inny rolnik, kilka razy już słyszałem ''spadaj na pole kopać bo szkoda czasu'' i brykałem po obsianym. :oops:

Autor:  ozzy [ poniedziałek, 9 czerwca 2014, 21:28 ]
Tytuł:  Re: Nie kop na obsianym!

Apropos kukurydzy:
viewtopic.php?f=126&t=124676&p=843717#p843717

Autor:  Mateusz F. [ poniedziałek, 9 czerwca 2014, 21:40 ]
Tytuł:  Re: Nie kop na obsianym!

Zaklinam was , nie kopcie na obsianym bo nas będą przeklinać no :D

Autor:  System [ wtorek, 10 czerwca 2014, 02:31 ]
Tytuł:  Re: Nie kop na obsianym!

Jacek napisał(a):
Wystarczy spojrzeć na uprawę, która była opryskiwana przy pomocy traktora.
W koleinach nie znajdziecie ani jednej łodygi


Jest duże prawdopodobieństwo że to o czym piszesz to tzw. ścieżki technologiczne.Polega to na tym że wybrane (dysze) nie sieją ziarna co kilka rzędów.Po takim zabiegu bez problemu można robić opryski,nawożenie nie niszcząc upraw.

Autor:  abdul77 [ wtorek, 10 czerwca 2014, 11:16 ]
Tytuł:  Re: Nie kop na obsianym!

Nie tyle chodzi w tym przypadku a nienisczenie upraw a o to ze jak sa sciezki to jedzie sie po sciezce i nie omija sie fagmentów pola i 2 razy nie pryska tego samego

Autor:  miesny jez [ piątek, 4 lipca 2014, 19:57 ]
Tytuł:  Re: Nie kop na obsianym!

A ja nieraz chodziłem po obsianym.... ale specyficznie. Nie raz można spotkać odizolowane polami zagajniki i czasem tam trzeba dotrzeć, kiedy uprawy już wysokie. W takim przypadku nie ścinam przez całe pole, tylko szukam dróg, które wyjeździły ciągnik (zawsze są takie drogi)... Nie zawsze jest po lini prostej, ale przynajmniej mam świadomość, że nie niszczę nikomu upraw. Kiedyś po takiej drodze przechodziłem z uniesionym, nie wyłączonym wykrywaczem i przypadkowo dostałem super trafienie. Od tej pory zawsze, przechodząc po takich "technicznych" polnych drogach idę z włączonym wykrywaczem- czasami coś trafiam:)

Autor:  Mateusz F. [ sobota, 5 lipca 2014, 12:31 ]
Tytuł:  Re: Nie kop na obsianym!

Jeszcze dwa, trzy tygodnie i na południu żniwa, setki hektarów skoszonego .
Obsiane zniknie, nasz problem także :D

Autor:  ialbaoth [ czwartek, 28 sierpnia 2014, 20:51 ]
Tytuł:  Re: Nie kop na obsianym!

Znam kilku którzy nie zasypują dołów, chodzą i kopią po zasianym, nie pytają o zgodę rolników, a rolników którzy ZAWSZE dostawali pifko w geście pojednania nazywają "alkoholikami". Krótko mówiąc nie mam już wstępu na te pola z wiadomych przyczyn, i podziękowałem za wspólne wypady, mimo że fantów było dużo, co widać na postach tego kogoś.

Autor:  darekoli [ czwartek, 28 sierpnia 2014, 21:04 ]
Tytuł:  Re: Nie kop na obsianym!

ialbaoth napisał(a):
Znam kilku którzy nie zasypują dołów, chodzą i kopią po zasianym, nie pytają o zgodę rolników, a rolników którzy ZAWSZE dostawali pifko w geście pojednania nazywają "alkoholikami". Krótko mówiąc nie mam już wstępu na te pola z wiadomych przyczyn, i podziękowałem za wspólne wypady, mimo że fantów było dużo, co widać na postach tego kogoś.

..............i co z tego że ich znasz, ja też nie pytam rolnika o pozwolenie,( jak nie muszę) daleko to nie zobaczy. PIFKA nie dostaje, ale mam zawsze parę szrotów monetek i dostają je w prezencie, że niby z ich pola.

Autor:  bati [ niedziela, 12 października 2014, 19:47 ]
Tytuł:  Re: Nie kop na obsianym!

U mnie pola na nowo obsiane. Mam zgodę od właścicieli więc nie będę szkód robił ;) ktoś się orientuje jak długo to będzie rosnąć (bo ja nie w temacie) :ups:
Nie mam teraz gdzie chodzić za bardzo :(
choć nie powiem bo tereny powinienem mieć fantodajne ;)

Autor:  kajtencjusz [ niedziela, 12 października 2014, 20:22 ]
Tytuł:  Re: Nie kop na obsianym!

Dla mnie obsiane pole to swego rodzaju "ŚWIĘTOŚĆ" !!!
NIE MAM PEWNOŚCI - NIE WCHODZĘ !!!
Szanuję rolników i ich pracę, zawsze chętnie porozmawiam, pożartuję, zaprezentuję sprzęt, piwkiem poczęstuję i dzięki temu już SZESNASTY SEZON jest O.K. :1 :lol:

Autor:  Mateusz F. [ niedziela, 12 października 2014, 22:35 ]
Tytuł:  Re: Nie kop na obsianym!

kajtencjusz napisał(a):
Dla mnie obsiane pole to swego rodzaju "ŚWIĘTOŚĆ" !!!
NIE MAM PEWNOŚCI - NIE WCHODZĘ !!!
Szanuję rolników i ich pracę, zawsze chętnie porozmawiam, pożartuję, zaprezentuję sprzęt, piwkiem poczęstuję i dzięki temu już SZESNASTY SEZON jest O.K. :1 :lol:

No i to jest poziom !
Róbmy tak wszyscy a nikt nie będzie pisał w gazetach że szabrujemy, niszczymy etc.
Wiem czasem trudno, ciężko, ale nikt nam ziemi nie zabierze :D
A fanty poczekają .

Autor:  jkwiat15 [ poniedziałek, 13 października 2014, 00:10 ]
Tytuł:  Re: Nie kop na obsianym!

Witam
Ja również unikam "obsianego" Mam teścia, który ma pole, szwagrów z własnymi gospodarkami i oczywiście polami i nie było problemu, żeby połazić po wczesnym świeżym zielonym, a jednak tego nie robię.
Powód ?
W zeszłym roku wybraliśmy się pobuszować po polu (łażę z synami :D ) a w tym, tuż przed żniwami teściowa (niby w żartach, a jednak) miała pretensję, że jej zryliśmy pole i "na górce" wcale nie wzeszło :?
Mi szczena padła ze zdziwienia i dopiero teściu mamusi uświadomił, że tam, gdzie my chodziliśmy to on potem ziemniaki wsadził :lol:
Czyli my niewinni, a i tak były pretensje - a teraz wyobraźcie sobie, co by było, gdybyśmy rzeczywiście po tym obsianym chodzili - teściowa by mi dziurę w brzuchu wierciła, a jak by to jeszcze do sąsiadów dotarło (i tak sensacja jest, że mi na starość odbiło i po polu latam z wykrywka :ups: ) to być może zamknął bym innym drogę - a tak jak obsiane to na inne tereny idę i mam spokój - nikt mi nie zarzuci (czy w żartach czy na poważnie) że przeze mnie mu nie urosło (chociaż faktycznie teściu mówił, że w tej fazie wzrostu za dużej krzywdy i tak byśmy nie narobili).

Właśnie po tamtym wydarzeniu stwierdziłem, że nie warto włazić na obsiane, bo powiedzmy, że jeden (np. gospodarz) nam pozwoli, ale inny (jego zona, rodzina czy sąsiedzi) już nie do końca muszą być z tego powodu szczęśliwi.

Jak już ktoś ciekawie powiedział " monetki do żniw same z pola nie uciekną" wiec warto poczekać i później z czystym sumieniem orać zaorane :h

Pozdrawiam

Autor:  bohun-63 [ środa, 19 listopada 2014, 21:09 ]
Tytuł:  Re: Nie kop na obsianym!

Witam

Nie kopię na obsianym polu nawet gdy mam zgodę właściciela ponieważ gdy zobaczą inni poszukiwacze że ja kopie to znaczy że im wolno też , możecie sobie wyobrazić pole po przejściu kilu lub kilkunastu kopiących ?. Żaden właściciel już więcej nie da ci zgody a wręcz przeciwnie, przegoni każdego na cztery wiatry.
Wolę poczekać i wejść po zbiorach.

pozd.

Strona 4 z 9 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/