Teraz jest wtorek, 29 lipca 2025, 19:17

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Historia prawdziwa.
PostNapisane: sobota, 26 listopada 2016, 09:26 
Offline
Plutonowy
Plutonowy

Dołączył(a): czwartek, 18 kwietnia 2013, 12:02
Posty: 42
(spojrzałem w okno i ją zobaczyłem, wielka szara zburzona ściana wody miała jakieś 30 metrów i się zbliżała,
matko powiedziałem pakuj wszystko co najpotrzebniejsze, sam otworzywszy szafę nie wiedziałem od czego zacząć czułem się jak pierwszy raz na włamię, adrenalina była bardzo wysoka nogi mi się trzęsły a umysł szalał nie wiedziałem od czego zacząć, dżinsy? nie biorę bojówki, laptop dyski twarde ? nie biorę scyzoryk, sól mowie do
matki pakuj sól, latarka gdzie jest latarka ? znów spojrzałem w okno była już o jakieś 3 metry bliżej,koszulki? nie bielizna, buty jakie buty, glany? nie za długo zejdzie z założeniem nie ma czasu,nie wiedziałem co pakować, lina gdzie jest lina, nie mogę sobie przypomnieć, tomek wychodźmy już, mamo umiesz pływać zapytałem tak odpowiedziała, uciekaj szybko i już nie mogłem się ruszyć, byłem sparaliżowany gdy jeszcze raz spojrzałem, była jakieś 10 metrów od okna a ja nie mogłem oderwać wzroku było to pomieszanie z poplątaniem i nic nie miało sensu.... obudziłem się, była 5.34 uuu znów shizy po desmoksanie, wstawiłem wodę na kawę i do klawiatury komputera którego nigdy nie wyłączam i zaczepem pisać dalej... )

jeszcze tego samego dnia w godzinach wieczornych stał samochód przed mym domem, idąc z zakupami z ze sklepu zatrzymał mnie pan B, o nic nie pytając powiedziałem 3 minuty tylko zaniosę zakupy, zszedłem na dół do samochodu wsiadając powiedziałem odjedzmy stąd.
jechaliśmy jakieś 10 minut na jakaś pobliską wioskę, zajechaliśmy w polną drogę i się zatrzymali, było ich dwóch pan B i jakiś okularnik blisko nie znajoma gęba.
wysiadaj powiedzieli.
wiec wysiadłem.
Masz? pyta pan b
mam. odpowiadam
wyjmuj wszystko z kieszeni.
wyjmuje klucze od domu,portfel z dokumentami, telefon,jakieś paragony,
to wszystko zapytał
tak
po czym za bluzy wyciągam piękny bordowy klaser Fiszera
wszystko wyłożyłem na dach granatowego samochodu
pan B obmacał mnie jak Piotr T. ministrantów
jak się odblokowuje telefon? zapytał biorąc do reki mojego solida
a czemu? zapytałem
wyłącz telefon i wsiadaj do samochodu powiedział
tak też zrobiłem.
w samochodzie była dziwna atmosfera, zapach kremu do golenia i silnych perfum
wziął do ręki katalog po czym powiedział

o boże otwierając pierwszą kartę klasera..


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL