Ja nigdy na skupie nic nie znalazłem, pewnie dlatego, że jeszcze nic tam nie szukałem. Ale za to na makulaturze, jak wywalałem jakieś gazety, zobaczyłem tajemniczą grubaśną książkę. Nie mogłem powstrzmywać ciekawości i zobaczyłem co to.Po czym od razu wziąłem.. To był(jest) atlas niemiecki z 1929 roku,"diercke schulatlas", stan właściwie idealny, troszkę tylko podniszczona okładka. Do tego kilka map z drugiej wojny, w tym ogromna mapa GG w stanie idealnym... :luv Więc na makulaturze też patrzcie... :jump
Pozdro.

No pewnie że najlepiej kupować za przysłowiowy browarek lub flaszkę. Niektórzy jak widzą, że człowiek sie interesuje i pasjonuje żelastwem to dadzą za free i jeszcze jakąś ciekawą historię dopowiedzą. Z doświadczenia wiem, że nie należy mówić: "coś sie kupi - coś się sprzeda". Znajomy szepnął uprzejmie właścicielowi pewnego złomowiska, że ja (chodziło o mnie) czasem coś sprzedam, czasem kupię i od tego czasu (pół roku) na tym złomie nie pojawiła się nawet najmniejsza, stalowa, zardzewiała łuska od mośka. Po prostu facet zawsze dawał za darmo ale nie po to aby ktoś to spieniężał. A dzisiaj trafiłem kolejną łopatke piechoty, nie wiem co to za produkcja, chyba ZSRR, ale maksymalny model zastępczy.

Oooo , też to znam yoo2. Mam takiego jednego przygłupa co kupuje mnóstwo rzeczy ze złomu (nie tylko starocie ale i np jakiś zepsuty klucz , koło od taczki , kwietnik z pręta zbrojeniowego) i wszystko goni na Allegro. O dziwo było tak jak mówisz. Zahaczyłem pewnego dnia na skup , patrzę lampa naftowa. Biorę ją idę do robola , pytam ile. On do mnie 20 zł. Roześmiałem mu się w twarz , i mówię , żeby ją zważył i dał mi paragon. On na to nie. Idę więc oddać lampę na hałdę. Spotykam jednak teściową kierownika (znana z kilku postów wyżej pani Hela :1 ). Poszliśmy na wagę , zapłaciłem złotówkę , dostałem kwitek.
Do dziś dnia robol patrzy na mnie spode łba , a Hela sprzedaje mi nadal fanty. I wcale ich nie puszczam w dalszy obieg...
Jeśli ktoś jest chętny zobaczyć kto na Allegro sprzedaje to , co kupił na złomie , niech pisze na PW. Podam jego ksywkę. :jump

Ehhh nie wiem czy ja za malo zaglądam lub zasłabo patrze, ale u mnie praktycznie nic ciekawego nie widze, same silniki, rury, wanny, żeberka z kaloryferów i inny tym podobny złom :cry: , gdzie wy mieszkacie? zaraz się tam chyba przeprowadzę ;)

Indiana nie zniechęcaj się. Podpowiem, że najlepsze są złomowiska w średniej wielkości miasteczkach, szczególnie takich, w których okolicy coś się działo. Jest to doskonała alternatywa na zimę. A najciekawsze fanty nie leżą obok żeberek kaloryfera. Naogół zakamuflowane są u właściciela złomu w kanciapie albo spoczywają sobie na dnie strych wiader, garów, kubłów i jak to już pisał Landser - pralek m-ki Frania.
Złomowiska na wsiach. Dziwne ale nigdy nic na nich nie trafiłem... Ma ktoś podobne doświadczenia?

Indiana - zapraszam na złomowiska na Dolny Śląsk. :)
yoo2 - masz rację. Średniej wielkości miasteczko by się zgadzało. Tylko , że wokół tego mojego średniego miasteczka zupełnie nic się nie działo (spadła 1 bomba i to przez pomyłkę - soldaten :piwo trinken :) ). Ech , wiejskie złomy... Pustki , pustki i jeszcze raz pustki. Ale pamietam jak 7 lat temu znalazłem na wsi "ślimak" z maszynki do mięsa. Dalej leżał korpus. Wyobraź sobie , że pół dnia przerzucaliśmy z kuzynem hałdę (jakieś 2 tony złomu) :n i udało mi się skompletować tą maszynkę. Niektórzy pomyślą "Ot wariat , za żeliwną maszynką ganiał :luv "... Ta jednak była cała z mosiądzu... Warto było... :D

Witam . Poszukiwania na złomie , można uznać za czystą loterie ,przecież czasy wiejskich złomików już zaczynają się kończyć . Pozdrawiam .

ja za to skup mam 2m od domu a moimi znaleziskami sa
1 łuska od działa samobierznego
1 skrzynka z taśma od MG
2 talerze od pps
1 lufa od steina
5 karnistrów w idealnym stanie SS
1 chełm wehrmacht
3 wrony
1 puszka wehrmacht z maska p-gaz maska była zapakowana jeszcze w papier z olejem
no i komplertny wuzek od ckam wyrwany dziadkowi z jego wuzeczka bo sie kulku juz na niego czaiło przed skupem dałem mu za tan wuzek 2 flaszk szerry za 4 :) myśle ze sie opłacało pobrudzic tapiserke w aucie dla tego wuzeczka

Witam , pozdrawiam .

Widze , ze musze w klawisze uderzyc :jump .

W najblizszym sasiedztwie mojej firmy jest zlomowisko i od okolo roku jestem tam dziennie gdy jestem w pracy . Mam ulatwiona robote bo wlasciciel mnie jakos polubial z czasem i nawet rzeczy mi odklada niepytany . Dodatkowo "towar" jest od razu segregowany w.g. tworzywa :
- miedz
- alu
- braz
- mosiadz
itd.
Jedyny problem to fakt , ze wiekszosc zelaza laduje szybko w wielkim kontenerze i tam juz nie mam dostepu :wq .
Jesli jednak chodzi o inne sprzeta to jesli szukam buteleczek polowych to rzut okiem w kontener z alu i jesli cos jest to wskok i wyskok z zdobycza :jump .

Mimo iz w firmie z lekkim usmiechem obserwuja moje eskapady na zlom ... smole ich ( niemiaszkow ) i nadal bede tam biegal dopuki tu jeszcze siedze .


Pozdrawiam - Piotr

no u mnie jest czasami gorzej bo wiekszość błąd ortograficzny!!! laduje w zhniatarce najlepsze pory to wczesne rano kiedy zule wracaja z nocnych smietnikowych poszukiwan i popołudnie kiedy im brakuje na wino u mnie w mieści sa 3 złomowiska i na obu jestem zawsze mile widziany i zawsze czeka na mnie jakiś fant

Na "kolor" nie ma łatewgo wstępu. Poza tym zima to martwy okres. Wzystko pozasypywane. Jednie jubilerzy działalności nie zawieszają i złomy są dosłownie zawalone złomem wyciągniętym z kontenera na śmieci. Przeważnie same puszki (fajny odlot :ups: jest kiedy rozrywasz worek z puszkami po rybach , po prostu zajebiste uczucie :zygi ) choć czasem trafi się jakis zegar :). W tym roku u mnie cienko , tylko puszka po masce i kanister WH (jak pisałem kilka postów wcześniej).

Witam.Dzisiaj ze skupu udało mi się wyrwać mosina z błąd ortograficzny!!! lufą i ogólnie w stanie raczej kiepskim ale to mój pierwszy taki fant ze szrotu(kosztował mnie jednego żuberka).Musze chyba częsciej tam zaglądać bo pracownik mówił że czasem sie hełmy i inne pierdoły walają...
pozdrawiam

super tez musze uderzyc na zlom :jump

Witam
ja byłem w sobote na złomiku i wyrwałem bagnet do MOSINA wz. 1891 :jump to pierwszy mój fant ze złomu muszę częściej je odwiedzać :666

I kolejne znaleziska na złomiku.
4 x łyżeczka NSV
1 x łyżka DAF
:jump :jump :jump