https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Jak to jest z tymi polami?
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=1&t=101843
Strona 1 z 6

Autor:  Chiny [ poniedziałek, 27 sierpnia 2012, 14:57 ]
Tytuł:  Jak to jest z tymi polami?

Witam wszystkich :)

Tak się ostatnio zastanawiam... czy pole do poszukiwań to musi być jakoś specjalnie wyselekcjonowane? Tzn. czy musi być obok kościół, dom, czy po prostu może to być pole między wsiami oddalonymi od siebie nawet o kilka km i też jest taka sama szansa na znalezisko, czy jednak wieloletnie praktyki(której ja nie mam) mówia, że jednak czym bliżej wsi, kościoła i tym podobnych miejsc zwiększa szansę na fanty, bo "tam byli ludzie, a na zadupiach ich nie było"? Niby wszystko wskazuje na opcję "bliżej ludu", ale czy rzeczywiście?
Wiadomo, znaleźć wszedzie coś można, ale chodzi o wielkość szans. Były może jakieś spektakularne znaleziska na jakiś zadupiach(miejscach oddalonych od wsi, miast o kilka-kilkadziesiąt km w srodku pola, że tylko horyzont widać :D )?

Autor:  PREM [ poniedziałek, 27 sierpnia 2012, 17:03 ]
Tytuł:  Re: Jak to jest z tymi polami?

No na zadupiach gdzie ludzka noga nie stanęła to niewiele znajdziesz poza rudą żelaza :-)
Czasami miejsce pozornie oddalone od zabudowań, nieuczęszczane okazuje się dawnym szlakiem handlowym, miejscem obozowiska etc. Czasami pole oddalone od zabudowań o kilometry okazuje się polem fekaliowym etc. Nie ma reguły, powiedzmy środek pola, zero sygnałów a na środku denar rzymski JEDYNY SYGNAŁ w promieniu 500 metrów, a okazuje się, ze pole porastał niegdyś las a przez las biegła dróżka etc...
Naprawdę nie ma reguły, ale prawdopodobieństwo znalezienia czegoś w miejscach obarczonych brzemieniem bytności ludzkiej jest znacznie większe.

Autor:  cehaigrek [ poniedziałek, 27 sierpnia 2012, 17:13 ]
Tytuł:  Re: Jak to jest z tymi polami?

Ja wole pola z dala od zabudowan, wiosek, miast tylko z jednego powodu - mniej smieci.

Autor:  marekfx [ poniedziałek, 27 sierpnia 2012, 17:19 ]
Tytuł:  Re: Jak to jest z tymi polami?

Pola położone obok drogi,starej drogi oczywiście.Takich dróg wiodących przez pola w poblizu mojego miasteczka było sporo,większość obecnie zaorana,moja wiedza gdzie i którędy sięga niestety tylko do połowy 18go wieku :( .

Autor:  Thor88 [ poniedziałek, 27 sierpnia 2012, 18:36 ]
Tytuł:  Re: Jak to jest z tymi polami?

Ja sadze ze nie ma na to zbytniej reguły przekonałem się już nie raz.Oczywiście kościołki, pałacyki itp jak najbardziej wchodza w gre, ale mnie najbardziej cieszy jak fanty wychodzą z dala od zabudowań wtedy nie ma gapiów i można się swobonie odpreżyć.

Autor:  talag83 [ wtorek, 28 sierpnia 2012, 21:45 ]
Tytuł:  Re: Jak to jest z tymi polami?

stare trakty, te ktorych juz nie ma a sa np. pola itp, to sa moim zdaniem najlepsze fantodajki ;)

Autor:  rebok26 [ środa, 29 sierpnia 2012, 11:38 ]
Tytuł:  Re: Jak to jest z tymi polami?

Witam. A ja chodziłem przy wioskowych polach do500m wyszło kilka monetek bardzo mało dużo więcej śmieci, pola oddalone mniej śmieci więcej monetek. Ale mam takie poletka w świętokrzyskim, gdzie na mapach jest tam NIC co krok to sygnał a co 2gi sygnał to monetka bądź ołowiana kulka. A poletko 30m od cmentarza przy drodze. W mazowieckim identyczna sytuacja, stary cmentarz a na polach nie ma nic, dopiero gdzieś dalej nad rzeczką przy polach monetki wylatują. Ja robię tak: wchodzę na pole od prawej strony przechodzę do końca a jak wracam to zygzakiem jak nic nie wyjdzie uciekam z pola i na następne. Zdarza się, że na jednym polu nic a pole obok fanty. Także moja rada szukać nie marudzić ( chodź sam mam czasami dość). POZDRAWIAM

Autor:  staregraty [ czwartek, 30 sierpnia 2012, 23:02 ]
Tytuł:  Re: Jak to jest z tymi polami?

Ja z racji, że jestem kierowcą ciężarówki i turlam się po całym kraju to często zabieram z sobą " aparacik ". Gdy staję na pauzę jeszcze za dnia to lecę w sumie gdziekolwiek aby chociaż na dwie godziny sobie pomyszkować. Są to miejsca zupełnie przypadkowe, które jakbym tam mieszkał bym olał. I w mojej ocenie robią to także miejscowi poszukiwacze bo mader często efekty przekraczają moje oczekiwania. Nigdy gdy jestem w trasie nie mam z góry założonego planu gdzie będę kręcił pauzę i nie robię żadnych teoretycznych przygotowań, zdaję się na ślepy los. Niby nic , ale radocha i satysfakcja wielka i aby nie być gołosłownym :
viewtopic.php?f=4&t=100914
viewtopic.php?f=4&t=100209
viewtopic.php?f=4&t=99991

Autor:  Lipek [ czwartek, 30 sierpnia 2012, 23:56 ]
Tytuł:  Re: Jak to jest z tymi polami?

Jak chcesz kopać konkretne fanty, to namierz starą wiochę i wbij się w jej centrum, najlepiej przy kościele. Na 100% są tam rzeczy. Niestety ryzyko adekwatne do potencjalnych efektów :666

Z dala od zabudowań najczęściej nic nie ma, chyba ze kiedyś była tam wiocha, której teraz nie ma :h

Autor:  talag83 [ piątek, 31 sierpnia 2012, 17:27 ]
Tytuł:  Re: Jak to jest z tymi polami?

no wlasnie ale trafic na mapie wioske ktorej juz nie ma a teraz jest szczere pole to dosc trudno :)

Autor:  Lipek [ piątek, 31 sierpnia 2012, 18:18 ]
Tytuł:  Re: Jak to jest z tymi polami?

Gdyby było łatwo, to nasze hobby nie dawałoby tyle radości :)

Autor:  Chiny [ piątek, 31 sierpnia 2012, 20:08 ]
Tytuł:  Re: Jak to jest z tymi polami?

Czyli jak zawsze - nie ma większej reguły. Przynajmniej wiadomo, że na przypadkowych polach też coś siedzi. A zdarzyło wam się, że na polach czy w lasach w okolicachy starych traktów nie wychodziło nic interesującego, czy może są to miejsca warte zachodu i dojazdu nawet sporego kawałka drogi do nich, bo tam prawie zawsze coś wychodzi?

Autor:  marekfx [ piątek, 31 sierpnia 2012, 20:26 ]
Tytuł:  Re: Jak to jest z tymi polami?

Poletka przy młynach,na kilka tylko raz byłem zawiedziony.Zwykle są małe,zwykle konkurencja skupia uwagę na młynie i jego najbliższej okolicy :) ...

Autor:  staregraty [ piątek, 31 sierpnia 2012, 20:58 ]
Tytuł:  Re: Jak to jest z tymi polami?

Byłem kilka razy w okolicach starych młynów i wolę jednak ugorki. Młyny swoją działalność opierały głównie na wymianie i rzadko płacono gotówką. A z ugorami to muszę powiedzieć, że mi lepiej dają te bardziej oddalone ode wsi. W moich stronach są wioski otoczone samymi ugorami i ja systematycznie czeszę każdy. Na kilka, czy kilkanaście pustych trafia się jeden który wynagradza wszystko. Kiedyś tubylec do mnie podszedł na ugorku gdzie każdy sygnał ( a było ich dużo ) dawał monetkę lub innego fanta i stwierdził, że w tym miejscu nie ma sensu chodzić bo miał to pole najbiedniejszy żyd w okolicy i pokazał mi pole bogatego. Było ono puste. Dlatego twierdzę, że swoje trzeba ciężko wydeptać bo ślepy traf i szczęście nie zawsze jest po mojej stronie.

Autor:  13wojtek13 [ piątek, 31 sierpnia 2012, 21:04 ]
Tytuł:  Re: Jak to jest z tymi polami?

No poletka przy młynach!Wczoraj byłem na takim ...godzinka i kopiejka i carski guźik to i tak coś bo teren schodzony 1000 razy.Dzisiaj poszedłem na godzinkę w szczere pole i...3 polmosy.Doszedłem bliżej osady i dwie groszówki z międzywojnia wskoczyły.Czyli jednak bliżej ludzi więcej śmieci i więcej rzeczy wartych podniesienia.

Strona 1 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/