Witam nie wiem czy w dobrym miejscu zakładam taki wątek i czy był już poruszany, moim zdaniem istnieje prawdopodobieństwo że możemy napotkać ludzie kości. Co w takiej sytuacji zrobić z kim się skontaktować gdzie zgłosić? Czy zostawić i zapomnieć o takim miejscu? Czy jest sens zgłaszania ? Czy później można mieć niepotrzebne problemy ? Proszę o podzielenie się opiniami i informacjami na ten temat.
Wymoderowałem tytuł wątku, kolego następnym razem wyłącz caps lock-a
Sopel74

Jeśli masz kolego sumienie to kieruj się nim

Jeżeli rozpoznasz, że są to na pewno kości ludzkie i określisz na podstawie przedmiotów, jako II wojna i starsze - archeo. Nie określisz, zgłaszasz na Policję.

W wielu regionach działają stowarzyszenia zajmujące się ekshumacją poległych żołnierzy.

Masz może adresy takich instytucji?
Jestem w posiadaniu informacji ,że podczas wybierania piasku ( nie legalnie w lesie ) odkryto kości ludzkie . Byłem ,sprawdziłem ,znam nazwisko i imię jednej z ofiar stopień, a także przydział mobilizacyjny . Dwie instytucje które próbowałem zainteresować nie były chętne do współpracy. Może drogą meilową zainteresował bym kogoś ?

No dobrze zgłosić , ale czy później nie będzie się miało jakiś nieprzyjemności ciągania na przesłuchania itp. ? Czy ktoś już był w takiej sytuacji i zgłosił ?

Najprościej (czytaj najskuteczniej)zainteresować jakieś media(choćby lokalną prasę) ,urzędasy boją się pismaków i wtedy ruszą du...

Wysłałem PW.

Miałem taki przypadek gdzieś 5 lat temu.Ja akurat nie natrafiłem podczaś poszukiwań na szczątki ,tylko wiedziałem w którym miejscu są .Były to szczątki żołnierzy niemieckich rostrzelanych przez rosjan,których grzebał mój dziadek.Zadzwoniłem do fundacji Pamięć ,jednodzesnie napisałem do ich biura wKessel.Po wskazaniu miejsca po pewnym czasie niewiadomo kiedy przeprowadzona została ekschumacja ,teren leśny bardzo ładnie uporządkowany.

Ja również mam informację o 2 mogiłach żołnierzy niemieckich bądź rosyjskich (babcia i kilka innych osób
wspominają o tym, że kiedy byli dzieckiem zapamiętali 2 mogiły - kopiec ziemny, krzyż i hełm na nim niedaleko zabudowań gospodarczych). Obecnie w tym miejscu jest skraj pola, zabudowań nie ma ale z odnalezieniem tych szczątków nie byłoby problemu bo to teren kilkuarowy. I tu pytanie - kogo tym zainteresować ? Dodam, że jest to na terenie województwa dolnośląskiego. I co najważniejsze tak jak już napisałem - nikt nie wie czy to Rosjanie czy Niemcy - wybrałbym raczej tą 1 opcję :)

proximav5 yyy.... Czy Ty to napisałeś
poważnie bo widzę chęć penetrowania tego miejsca?

Jak Twoje zainteresowania idą w kierunku nagrobków żołnierzy rosyjskich to
zapraszam do mnie na Cmentarz Żołnierzy Radzieckich w Legnicy, ulica Wrocławska...

Miejscówka duża i pełno dla Ciebie interesujących i oznakowanych miejsc.
Wykrywacz niepotrzebny zostaw w domu ino weź saperkę :666

I tak na koniec powiem Ci rymem:

A tych na skraju polu
- zostaw w spokoju.
Nie zauważam u kolegi Proxima chęci do kopania w tym miejcu, raczej normalną dla poszukiwacza chęć zgłoszenia zapomnianych mogił instytucjom, zajmującym się ekschumacją poległych i przenoszeniem ich szczątków na cmentarze.
Proszę w przyszłości powściągnąć, częste u kolegi, efektowne pustosłowie. Żarty w takich tematach nie będą tolerowane.
Selim.

Jak to był żart i pustosłowie to ja jestem pod wielkim wrażeniem.

Odczytałem to jako ciekawostkę archeologiczną- zresztą jak widać negatywnie bo groby to były.

Pozdrawiam

P.S.
Tamci dwaj na skraju pola są mi dalej wdzięczni bo leżą dalej spokojnie.
O to mi chodziło P.Ciekawski.

Santino, może na razie leżą spokojnie, ale do czasu.
Takie groby należy ekshumować, póki jeszcze wiadomo, gdzie mniej więcej ich szukać. Chyba nigdy nie widziałeś rozoranego grobu, kości walających się po polu.
A może ktoś w tym miejscu, w przyszłości, wybuduje np.chlew?

Mogiła dla innych jest święta... Zaś zgłoszenie zapomnianych mogił instytucjom jest dla innych.

Patrz=> Jerozolima=> Ściana Płaczu =>Złota Kopuła

Stoję po stronie tych co teraz się nie mogą sami obronić. Tych na skraju pola.
Proszę o odpowiedź admina który dał mi ostrzeżenie że myślę dalej
negatywnie a ma tylko dobro forum na myśli.

Miałem nieprzyjemność odkryć kiedyś kości ludzkie w starej żwirowni pod Orzyszem, żwir się obsypał ze skarpy i mogiła się odsłoniła. Mialem z 15 lat więc zwiałem stlamtąd i nigdzie nie zgłosiłem ze strachu. Dziś zawiadomil bym policję - nikt z nas nie jest patologiem aby określić czy czaszka ma 70 lat czy 5 lat. Policja ma metody i może wykluczyć aspekt kryminalny - jeśli będą to szczątki z wojen spoczną na cmentarzu wojskowym w pełnym poszanowaniu dla poległych.