Witam Kolegów
Mam wykrywacz metali (ale patrz na mój opis poniżej), jeśli bym znalazł coś pięknego, starego i cennego (przypadkiem) lub co jak po u niektórych nieprzypadkiem, jak obdarować TYM muzeum nie krzywdząc siebie samego? Skąd wiedzieć do którego Muzeum i jak potajemnie w razie czego (np. zmiana prawa w stosunku do celowych poszukiwań itp) w późniejszym okresie ujawnić się jako znalazca w Chwale, jako Bohater w Prasie?

Jest taka opcja; "anonimowy darczyńca".

nie można być anonimowym (kamery, pracownicy itp.) Poczcie nie ufałbym bo kilkakrotnie mnie okradła. Położyć przed muzeum paczke będąc w kominiarce to można za terroryzm (alarm np.saperzy strażacy i R-ki) beknąć.

-ja kontaktowałem się mailowo z pewnym muzeum w celu przekazania pewnych dokumentów przyjechali do domu pracownicy tegoż muzeum odebrali podziękowali nie zadawali zbędnych pytań: skąd jak i co? Myślę że bardziej zależy to od konkretnych ludzi niż od dochodzenia z jakiego źródła przedmiot pochodzi! Zawsze można powiedzieć że się wykopało w ogródku u babci wykopując marchewkę ;)

pozdrawiam.

Osobiście przekazałem siekierkę z epoki brązu nie było zbędnych pytań straszenia itp.
Wszystko zależy na kogo trafisz.

mozesz to zrobic poprzez Stowarzyszenie Grupa Wschod dzialajce w Bialymstoku, bedziesz chcial wiecej info to zapraszam na priv

Zanim kolega cokolwiek odda niech się zastanowi 5 razy,oddać nie problem tylko co z tym fantem dzieje się potem- przeważnie ląduje w głębokiej szafie w piwnicy bo muzeum nie ma kasy na dokumentację,konserwację,gablotę.