Jakie monetki mogli mieć chłopi w tym okresie.Czy srebrne talary mogły być w ich zasięgu?A złote monetki czyli dukaty,czy chociażby części dukatów.Przecież koń mógł kosztować z kilka talarów,więc chłop po sprzedaniu mógł takie pieniądze zakopać.Wiem,że w tamtym okresie była bieda,ale krąbrny chłop nie musiał oddawać daniny panu co do grosza a jakąś nadwyżkę do ziemi.Czy jest szansa w takiej starej osadzie znaleźć jakąś lepszą monetkę?

Monetki moga zalegac rozmaite...
Glownie stawiam na boratynki,wystepuja w takich
miejscach licznie,ale w swojej epoce warte byly
niewiele.
Co do depozytow trafic moze sie wszystko,al
rownie dobrze moze sie nic nie trafic.
Piszczala zwerufikujevwszystko.
W tej pasji najwazniejsze sa trzy aspekty...
Po pierwsze lokalizacja
po drugie...lokalizacja
no i po trzecie,najwazniejsze ...
LOKALIZACJA
pozdrav

Moim zdaniem żaden chłop nie miał złotka, jak miał sreberko to pilnował jak oka w głowie, miał natomiast miedziaki. Złote monety mieli tylko Panowie no i oczywiste złodzieje, ale ci z prostych powodów nie mieli stałego msc. zamieszkania. Dukaty szlachty,Panów nie są raczej w naszym zasięgu, my możemy znaleźć złodziejskie :lol:

Żli bardzo panowie byli w owych czasach, zdzierali z chłopa siódmą skórę :D Różnie to bywało. 16 a 17 wiek to może być wielka różnica, zwłaszcza 2poł siedemnastego, po potopie była nędza i boratynki. Wcześniej nie było miedzianej monety więc chłop, chcąc niechcąc musiał mieć srebro i złoto :)
Znaleźć można wszystko ale licz raczej na drobniejszą i cieńszą monetę.

Jedno jest pewne na 100% -nic nie znajdziesz,jeśli nie poszukasz :)

Właśnie liczę na sreberka ,bo zasiedlenia były od połowy XVI wieku i wtedy był największy rozkwit w tej osadzie.Nie wiem jak długo osada istniała.Osada liczyła z 10 gospodarstw,może więcej.Teraz są tam tylko lasy i pozostałości po domkach.Będzie się dobrze szukać,bo albo nic,albo coś fajnego tak myślę.Pytam o złotko,bo nie wiem ile poświęcić czasu na tę osadę(jest dosyć rozległa bo w tamtych czasach chłopi mieli po 10 lub 20 ha ) i czy opłacało by się poświęcić dużo czasu bardzo skrupulatnie czesząc teren.

i czy opłacało by się poświęcić dużo czasu bardzo skrupulatnie czesząc teren.[/quote]
Jak nie sprawdzisz to się nie dowiesz,sprawdzaj wyrywkowo w różnych miejscach jak zacznie coś wyskakiwać wtedy poświęć więcej czasu.

Czesz skrupulatnie do skutku, az znajdziesz zotko!

Tak też zrobię jak powiedział Ryjec.Osada całkowicie dziewicza i nie widziała wykrywacza.Mały problem jest z moim zdrowiem,bo mam chore stawy a zwłaszcza kolana i z tego względu sprzedałem jakieś trzy lata temu swojego explorera xs,ale jak zlokalizowałem tę osadę to nabrałem takiej ochoty na szukanie,że postanowiłem kupić e-traca(jeszcze go nie mam) i póki sił starczy jeszcze z nim pobiegać.Potem jak mi wstawią tytanowe kolana to pewnie wykrywacz będzie szalał przy każdym kroku i wtedy dopiero odpuszczę haha.

Mam podobny problem,ale z jednym kolanem - w trudny teren polecam dobrą ortezę.
Info na PW.

chłopi ,jak napisał p.Selim to byli łupani i raczej nie do nich te 10 ha poletka należały , tylko do jednego własciciela - PANA.
Owszem,fajnie złotko znależć, ale istnieją również monetki dominialne i takowe prędzej znajdziesz jak to upragnione złotko [ oczywiście zależy od regionu]. Pod względem historycznym [w/g mnie ]są dużo cenniejsze,dlatego warto czesać.

Wiadomo,że właścicielem pola był pan,a chłop tylko użytkował tę ziemię płacąc podatki.Przez pierwsze siedem lat był zwolniony z tych podatków,więc się mógł troszkę odkuć i co nieco zakopać w ziemi.Potem zarazy,najazdy szwedów i innych grabieżców.Mógł tego biedak nie przeżyć,a monetki pozostały w ziemi .

Równie dobrze w takiej pańszczyznianej gromadzie mogło nie być prawie wcale monet-gdyż zwyczajnie nikomu nie były potrzebne/osiągalne.
Z tymi podatkami odprowadzanymi w monecie to nie zawsze bywało jak dziś.

Tak naprawdę to przekonasz się jak pokopiesz. Moglła to być osada na zad..iu gdzie biednym chłopom brzuchy do krzyża przyrastały a pieniądze znali z opowieści (rzecz w 16w mało prawdopodobna) Mogli też mieć ludzkiego pana i wiodło im się całkiem nieźle. Mogli wcale pana nie mieć bo byl to szlachecki zaścianek a może mieszkał tam młynarz lub kowal? ci zawsze pieniądz mieli, może karczemka jakaś była? Tylko łopata może to zweryfikować :)

Recepty nie ma, musisz sprawdzić. U mnie na działce "same lasy i kiepskiej klasy ziemie" mieszkali bardzo biedni chłopi. Jak tak się słucha opowieści sędziwych mieszkańców to nie ma po co wchodzić na pola. Analizując historie tego terenu okazuje się że od XVII wieku nieopodal tej wioski powstał kościół. Niby nic nadzwyczajnego, kościół jakich wiele. Okazało się że znalazł się tam obraz "cudownie uzdrawiający". Za czeli przybywać pielgrzymi w śród nich Jan III Sobieski i Michał Korybut Wiśniowiecki. Pielgrzymi zjeżdżali się z całej europy. Więc mimo biedy okolicznych chłopów w ziemi mogą spoczywać całkiem ciekawe przedmioty.