https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=1&t=117707
Strona 1 z 3

Autor:  henryy1991 [ piątek, 13 września 2013, 21:38 ]
Tytuł:  Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad

Witam.
Przeglądając parę dni temu dział ze zdjęciami znalezisk prosto z pola mało z fotela nie spadłem, jak przeczytałem że jeden z użytkowników w ciągu jednego wypadu, albo jednego weekendu (bo nie chce przekręcić, a nie jestem w 100% pewien czy o weekend czy o wypad chodziło) wykopał ok 60 monet. Ilość wprost imponująca.
Widywałem też zdjęcia z 15-20 monetami z czasów średniowiecznych wykopane w przeciągu 3 godzin. Również piękny wynik.
Do tej pory cieszyłem się jak podczas 1 wypadu wyszły mi 3-4 monety z przed II WŚ. ale widze że to gorzej niż mierny wynik, nie wspominając już o wypadach które okazywały się kompletną klapą i poza polmosami nic się nie znajdywało.
Posiadam Rutusa Argo ze standardową cewką, i czesto chodze na statyku z max czułością bo lepiej mi się identyfikuje metal patrząc na ekranik niż zastanawiając się czy to co pikło na dynamiku było głębokim kolorkiem czy mocno skorodowanym żelastwem po cześci odrzuconym przez dyskryminację. (dyskryminacji z dynamikiem używam tylko na mocno zaśmieconych polach). Na wykrywacz i nastawy nie mogę zwalić winy za marne wyniki. Cewkę też dobrze prowadzę bo niemalże sunie po ziemi. Więc jedynym czynnikiem odpowiadającym za marne wyniki może być już przeszukane lub "niemonetonośne" pole (lub dowolnie innym obszar).

Interesuje mnie jak to jest u was ze średnią monetarnych znalezisk, bo u mnie widać że chyba nie najlepiej.
Średnio to wychodzi mi ponad 1 moneta na wypad na pewno, ale lepsze średniej niż 6 starych (przedwojennych) monet/2h nie uzyskałem.

Autor:  belhior [ piątek, 13 września 2013, 21:48 ]
Tytuł:  Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad

Ja mam średnio 3-4 monet na wypadach około 1-1.5h, ale zdecydowana większość do PRL, choć zdarzają się starsze.

Autor:  saku [ piątek, 13 września 2013, 21:53 ]
Tytuł:  Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad

Ja chodzę głównie po lesie i nie za monetami. Jednak mimo tego zawsze te kilka monet brzęczy w kieszeni.

Przestaw się na dynamik ze statyka, średnia monet powinna się podnieść :za

Autor:  henryy1991 [ piątek, 13 września 2013, 22:01 ]
Tytuł:  Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad

na dynamiku chodziłem dłuższy czas, ale właśnie te rekordowe ilości starych monet na statyku miałem;)
Zbaczając lekko z tematu i poruszając kwestie trybów pracy to używam obu, jednak jak pole jest dość czyste, tzn że nie musze co machnięcie zerkać na ekran to wolę statyczny bo jest wygodniejszy, a i głębiej sięga (podobno, a jak mam max czułość to na pewno) Na dynamicznym chodze z filtrem relikty i czułością 46-47 a dodatkowo włączam dyskryminacje standardową +10 i wybiórczą górnego zakresu 84-90 żeby zbyt mocne sygnały od złomu nie pobudzały mi głośniczków.

Autor:  Kondi [ piątek, 13 września 2013, 22:40 ]
Tytuł:  Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad

W zeszły weekend byłem 2 dni "w polu". Sobota w lesie jakieś 6h i tylko 4 czy 5 fenigów. Niedziela jakieś 2h na polu po byłej karczmie 17 boratynek i 2x 5 groszy srebrne z początku XIXw. Muszę na to pole jak najprędzej wrócić :D

Autor:  szczupakrc [ piątek, 13 września 2013, 23:21 ]
Tytuł:  Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad

średnia jak średnia, u każdego nie co inna, z pośród kilku tyś użytkowników z tego forum, każdy ma swój dzień w roku, czyli załóżmy kilka, kilkanaście osób dziennie stąd te piękne zdjęcia na forum, zdecydowana mniejszość pisze o nie udanych wypadach, no bo po co, stąd te złudne wrażenie że się mało znajduję, ale jak się podsumuje cały rok, to jest czym oko nacieszyć, bynajmniej ja tak mam i jak bym miał się nakręcać tym co tu koledzy pokazują, to bym dawno z kopaniem skończył ale przecież w tym hobby nie tylko chodzi o fanty, prawda pozdrawiam

Autor:  bayo84 [ sobota, 14 września 2013, 01:06 ]
Tytuł:  Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad

Proponuje nie nakręcać się średnią arytmetyczną - jako osoba mająca sporo z matematyką do czynienia mogę powiedzieć, że to bardzo złudny wskaźnik- szczególnie w naszym hobby. Myślę, że jedyną zasadą jaką można się kierować to taką, że im więcej łazisz, tym większa szansa i pulchniejsze klasery.

Pozdrawiam

Autor:  rufa [ sobota, 14 września 2013, 08:03 ]
Tytuł:  Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad

Moje dzienne zdobycze z pól [do lasu nie chodzę],to średnio 9 szt.monet,przez dwie godziny poszukiwań.Natomiast z plaży i wody,zebrałem do dnia dzisiejszego-2115 szt.monet w ciągu 130 godzin poszukiwań,czyli 16 szt. monet na godzinę poszukiwań.Jak widać,woda ma 4 razy większą wydajność ale większość to monety współczesne,chociaż trafiały się boratynki,krajcary,fenigi,kopiejki oraz wiele innych.

Autor:  misza12c [ sobota, 14 września 2013, 10:10 ]
Tytuł:  Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad

Moja średnia z 2-3 godzinnego wypadu 10-12 monet, ale głównie w większości to boratynki.

Autor:  marczello22 [ sobota, 14 września 2013, 10:42 ]
Tytuł:  Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad

Witam .Mi średnio wychodzi 2-3 monety na godzinę poszukiwań.Pozdrawiam Marcin :1

Autor:  AnonymousGuyy [ sobota, 14 września 2013, 11:56 ]
Tytuł:  Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad

0,3 monety na godzinę :D Nie jesteś sam

Autor:  xnitro [ sobota, 14 września 2013, 15:40 ]
Tytuł:  Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad

Zdaje się, że właśnie jesteś na powszechnie znanym etapie, który dość szybko mija, ale który raczej każdy przejść musi. Współczuję, wiedząc jednocześnie jak znakomicie się bawisz ;) Mnie wtedy również ktoś współczuł, ja jednak bawiłem się dobrze jak nigdy. Pamiętam doskonale, że pierwszego dnia obiecałem sobie nie wracać do domu bez monetki (i też był to Rutus Argo). Ostatecznie przed północą po złożeniu z wykopanych części dwóch lub trzech czołgo-traktorów oczom moim ukazał się 1 PFENNIG. Czas był po temu wielki, gdyż w innym przypadku prawdopodobnie dokonałbym żywota najdalej w 2 kwadranse z powodu ogólnego wycieńczenia lub wykrwawiłbym się z rany powstałej po kontakcie z trzonkiem łopatki.
Dnia następnego bogatszy o wiedzę z instrukcji obsługi pozwoliłem sobie na upolowanie 2 całkiem tłustych sreberek oraz 5-6 innych monet (sreberka owe nawet na dzień dzisiejszy są całkiem atrakcyjne). Gigantyczny upór został przyprawiony szczyptą farta.
Ile monet dziennie??? Na polach przyległych do Wrocławia często nawet 20-30 szt. Szczęścia z nich jednak najczęściej tyle, co z kapsli... Zrozumiesz uzbierawszy pierwsze 100 Marek w nominałach z przedziału 1-10 Pfennig o sumarycznej objętości wiaderka. Najbardziej popularne na danym obszarze sreberka też chyba nie cieszą w nieskończoność, gdzieś nawet ostatnio przypadkiem usłyszałem: "w kółko te pieprzone silber grosche".
Zakładam, że mierzenie ilości znudzi Ci się niebawem, ustępując miejsca mierzeniu jakości. Mnie wyjątkowo świetny moniak potrafi wprowadzić w dobry nastrój nawet na kilka dni. Uważam, że 2 ciekawe monetki srebrne na tydzień podtrzymają funkcje życiowe wiadomego hobby u większości z nas.

Autor:  sprota [ sobota, 14 września 2013, 20:31 ]
Tytuł:  Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad

Do każdego postu a tym bardziej zdjęcia trzeba podchodzić sceptycznie, nie tak pole usiane monetami jak co niektórzy przedstawiają.

Autor:  xnitro [ sobota, 14 września 2013, 20:43 ]
Tytuł:  Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad

Nie wiem o które posty Ci chodzi (nie określiłeś), a już zdjęć nie widzę tutaj żadnych. Mógłbyś sprecyzować?

Autor:  Nephilimer [ sobota, 14 września 2013, 20:57 ]
Tytuł:  Re: Statystyczna średnia monet/h lub monet/wypad

A od kiedy ilość ma jakiekolwiek znaczenie w monetkowaniu?

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/