https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Dolnośląskie - uwaga na lisy.
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=1&t=117987
Strona 1 z 3

Autor:  bn67 [ środa, 18 września 2013, 20:56 ]
Tytuł:  Dolnośląskie - uwaga na lisy.

Miałem po zmroku nietypowe spotkanie z lisem.Zbliżył się na ok.10 m i wcale nie miał ochoty się oddalić.Na takie okazje mam wypróbowany dezodorant w spray'u,dziki oraz psy uciekają natychmiast gdy się pryśnie.Myślałem,że lis powinien mieć węch niewiele gorszy,jednak ten nie reagował.Podejrzewałem wściekliznę,dlatego podałem tyły.Lazł za mną do samochodu,przechodził również przez kałuże,co w przypadku wścieklizny jest chyba nietypowe.Wyglądał zdrowo,był dorosłym lisem.Odprowadzał mnie prawie kilometr,trzymał się ok.20 m za mną.
Czy znawcy dzikiej zwierzyny wiedzą,co mogło być przyczyną takiego zachowania?

Autor:  radkow1 [ środa, 18 września 2013, 21:03 ]
Tytuł:  Re: Dolnośląskie - uwaga na lisy.

Lis w dzisiejszych czasach to niezbyt płochliwe stworzenie.
Potrafią wejść nawet do domu przez drzwi ogrodowe... ale... lepiej unikać bliskich spotkań.

Autor:  bn67 [ środa, 18 września 2013, 21:11 ]
Tytuł:  Re: Dolnośląskie - uwaga na lisy.

Dlatego się wycofałem,on był u siebie. :D
Myślałem tylko,że jego chęć spoufalenia się ma podłoże chorobowe bardziej cielesne.

Autor:  sla31121968 [ środa, 18 września 2013, 22:52 ]
Tytuł:  Re: Dolnośląskie - uwaga na lisy.

Bn67 przyczyną takiego zachowania lisa było to że normalnie chciał cię skonsumować . Ale tak naprawdę bardzo ciekawy przypadek , gdyby to był pies to bym zrozumiał no ale lis . Latem w mojej miejscowości w nocy na ulicy widziałem jak przebiegał lis , przypuszczam że odwiedzał śmietniki lub maszerował do jakiegoś kurnika . Zgadza się raczej ich unikać .

Autor:  talag83 [ środa, 18 września 2013, 23:00 ]
Tytuł:  Re: Dolnośląskie - uwaga na lisy.

Witam,

ja w różnych klimatach spotykałem lisy, i szczerze to miałem podobne z dwa przypadki że lis mnie "obserwował" i szedł za mną, ale też myślałem że to wina wścieklizny, lecz wszystko dobrze się kończyło, ja w swoją, lis w swoją drogę...
Pozdrawiam i może jakiś myśliwy - znawca tematu się wypowie.

Autor:  ROMULUS [ środa, 18 września 2013, 23:17 ]
Tytuł:  Re: Dolnośląskie - uwaga na lisy.

bn67 , może być jeszcze jedno wytłumaczenie Twojej przygody .Czy miałeś włączony wykrywacz gdy lis się do Ciebie "przykleił" ?
Zwierzęta mogą reagować na dźwięki . Sam miałem przypadek że podczas poszukiwań słysząc dźwięk mojego wykrywacza , biegał wokół mnie zając jak oszalały przy okazji wydawał dziwne nie skoordynowane dźwięki :) Odpuścił sobie jak wyłączyłem wykrywacz . Z kolei w domu mój kot reaguje na dźwięk pinpointera ! Kiedy włączę pinpointer kot natychmiast przybiega i widać że go bardzo interesuje wydobywający się dźwięk :)

Autor:  sprzecik23 [ środa, 18 września 2013, 23:19 ]
Tytuł:  Re: Dolnośląskie - uwaga na lisy.

Witam, ostatnio wyczytałem że w Warszawie na placu budowy hotelu lis wszedł na 15 piętro.

Autor:  jarolud [ czwartek, 19 września 2013, 11:18 ]
Tytuł:  Re: Dolnośląskie - uwaga na lisy.

Do mnie w nocy przychodził wyjadać resztki z psiej miski. :lol: I pozwolił sobie zrobić zdjęcie :luv

Jeżeli w okolicy są jakieś zabudowania, które lisy nocną porą z reguły regularnie odwiedzają, to takie zachowanie jest zrozumiałe. Miałem kilka podobnych spotkań. W środku lasu zazwyczaj czmychają i tylko kątem oka widać jak ci mignie ruda kita w krzakach :D
Ale niedaleko zabudowań może być inaczej.

1. Jadę rowerem polną drogą i widzę coś siedzi na drodze. Lis. Podjeżdżam - siedzi dalej i patrzy. Gdy byłem jekieś 10-15m powoli wszedł w zboże. Gdy przejechałem obok i obejrzałem się parę metrów za mną znowu wylazł i usiadł.

2. Wracam po zmroku do domu, 50m od budynku na środku drogi osobliwa scena: siedzi lis, a obok niego dwa koty, w tym jeden mój (nawiasem mówiąc rozbójnik :666 ). I gadają ze sobą, dosłownie. Zatrzymałem auto wyłączyłem silnik i słyszę pomiałkiwania i pomrukiwania. Trwało to jakieś dwie minuty, po czym lis czmychnął w pole, a kocur za chwilę dotarł do domu.

Z wścieklizną dzisiaj to już nie tak łatwo. Na pewno wykopujecie nie raz szczepionki w aluminiowej folii. Lisów się namnożyło również z tego powodu.

Autor:  jarek24 [ czwartek, 19 września 2013, 11:49 ]
Tytuł:  Re: Dolnośląskie - uwaga na lisy.

Kiedyś uprawiając pole powiesiłem reklamówkę z kanapkami na krzaku,jakież było moje zdziwienie kiedy zobaczyłem rudzielca częstującego się moim posiłkiem i to nie wszystko na domiar złego przegryzł puszkę z piwem. Zauważyłem, że lisy mieszkające blisko zabudowań są bardziej ''oswojone'' niż te mieszkające na odludziu.

Autor:  staregraty [ czwartek, 19 września 2013, 12:24 ]
Tytuł:  Re: Dolnośląskie - uwaga na lisy.

Wg mnie kol. Romulus jest najbliżej prawdy. Niektóre wykrywacze mają dzwięki o częstotliwości podobnej do pisku myszy i mogą zadziałać jak popularny wśród myśliwych wabik na lisa. Rudy za bardzo zaufał słuchowi bo jakby się dobrze przyjrzał to zobaczyłby, że ta "mysz" jest lekko przerośnięta.

Autor:  stiwen76 [ czwartek, 19 września 2013, 16:21 ]
Tytuł:  Re: Dolnośląskie - uwaga na lisy.

A może po prostu pomylił cię z panią lisicą i nie koniecznie chciał ci zrobić krzywdę :666 pozdrawiam, bo przecież są na tym świecie rzeczy które się fizjologom nie śniły.

Autor:  walker1980 [ czwartek, 19 września 2013, 17:40 ]
Tytuł:  Re: Dolnośląskie - uwaga na lisy.

Odnośnie wyjadania z psich misek przez lisy, to kilkanaście lat temu zachodził jeden taki rudzielec u mojego wujaszka. Ja przy każdych odwiedzinach, jak zawsze leciałem pogłaskać pieska (owczarek niemiecki), a on pewnego dnia złapał mnie za grdykę. Cieplutko się zrobiło na szyi od spływającej krwi i heja do szpitala. Okazało się, że pies załapał wściekliznę i musiałem przyjąć kilka zastrzyków pod pępek (brrr) + szycie na szyi i sporo szczęścia bo dziabnął 1cm od tętnicy.
To tak dla przestrogi.
Żona czasem mówi, że jedną dawkę zastrzyku musięli chyba pominąć :D

Autor:  Selim [ czwartek, 19 września 2013, 18:11 ]
Tytuł:  Re: Dolnośląskie - uwaga na lisy.

bn67 napisał(a):
Dlatego się wycofałem,on był u siebie. :D
Myślałem tylko,że jego chęć spoufalenia się ma podłoże chorobowe bardziej cielesne.

Jeśli lisy pragną z Tobą cielesnej poufałości :luv to musisz bardzo uważać na wyprawach :D
A tak bardziej serio, obecnie gatunek też ewoluuje, te ktore mają kontakt z ludźmi np w strefach podmiejskich, gdzie też nie są narażone na presję myśliwych-i opresje :) mogą stawać się bardziej przyjacielskie. Takie zachowanie jest przenoszone w nastepne pokolenia i z czasem wzmacniane.
Kiedyś ponoć uczeni radzieccy, selekcjonując bardziej ufne i przyjacielskie osobniki, w trzech pokoleniach wychodowali ród lisów który mógł by być zwierzęciem domowym, jak pies.

Autor:  koguth72 [ czwartek, 19 września 2013, 18:37 ]
Tytuł:  Re: Dolnośląskie - uwaga na lisy.

Selim napisał(a):
bn67 napisał(a):
Kiedyś ponoć uczeni radzieccy, selekcjonując bardziej ufne i przyjacielskie osobniki, w trzech pokoleniach wychodowali ród lisów który mógł by być zwierzęciem domowym, jak pies.


Z tymi radzieckimi uczonymi, to radzę uważać...

http://www.youtube.com/watch?v=-Oj1psDsrvE

przepraszam, nie mogłem się powstrzymać... :D :D

Autor:  Selim [ czwartek, 19 września 2013, 18:47 ]
Tytuł:  Re: Dolnośląskie - uwaga na lisy.

Świetne :1 :D
Zaraz sprzedam dalej :)

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/