https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Szukanie na polach przy drodze
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=1&t=119012
Strona 1 z 1

Autor:  AnonymousGuyy [ niedziela, 6 października 2013, 14:55 ]
Tytuł:  Szukanie na polach przy drodze

Witam, ciekawi mnie bardzo temat takowych poszukiwań. Mam w okolicy pełno takich pól, jednak drogi są bardzo ruchliwe :D Ciekawy jestem jak ludzie na to reagują, czy podchodzą czy nie, i jak to najlepiej rozegrać tak aby nie było za dużo gapiów i kłopotów :cop ? I czy w ogóle warto po takich polach chodzić? Zapraszam do dyskusji

Autor:  Coiner [ niedziela, 6 października 2013, 15:02 ]
Tytuł:  Re: Szukanie na polach przy drodze

Warto chodzić a zwłaszcza po takich w samych centrach wiosek albo przylegających do wiosek.Mnóstwo przy nich śmieci ale między śmieciami zalegają fanciory.

Autor:  13wojtek13 [ niedziela, 6 października 2013, 15:24 ]
Tytuł:  Re: Szukanie na polach przy drodze

Przedtem warto sprawdzić jak stara jest droga i jaki miała status przez lata.Wiele dróg powstało stosunkowo niedawno ,zmieniły swoje trasy w stosunku do dawnych traktów.Trafiają się jednak ważne dawniej a obecnie dosłownie polne drogi i są chyba najciekawsze.Potrzebna jest znajomość terenu i mapy .Przy takich drogach mniej współczesnych śmieci i gapiów.

Autor:  AnonymousGuyy [ niedziela, 6 października 2013, 15:31 ]
Tytuł:  Re: Szukanie na polach przy drodze

Droga jest na 100% sprzed 1900 roku, wiem tylko tyle. Interesujące mnie pola są przy rozwidleniu dróg w stronę 2 miejscowości,w tym jedna wiodąca do starego pałacu. Pola są całkiem duże i leżą dosłownie przy drodze, 50m dalej jest wioska i tory kolejowe.

Autor:  yanu.sh [ niedziela, 6 października 2013, 19:48 ]
Tytuł:  Re: Szukanie na polach przy drodze

Chodzic warto , a jak nie chcesz gapiów to poświęc kilka nocek.

Autor:  Krystian [ niedziela, 6 października 2013, 20:16 ]
Tytuł:  Re: Szukanie na polach przy drodze

Zawsze jest watro chodzić :)
Jeśli uda Ci się uzyskać zgodę, to resztą się nie przejmuj...a ludzi w charakterze gapiów spotkać można wszędzie, ale co zrobisz? taki kraj :)
Jak to mówią : "pod latarnią najciemniej"...

Autor:  talag83 [ poniedziałek, 7 października 2013, 00:10 ]
Tytuł:  Re: Szukanie na polach przy drodze

z doświadczenia, stara droga XVII-XVIII w., dwa spore pola po 2 stronach, uprawiane do lat 90, przy drodze wychodzi najwięcej zwierzaków PRL, okresy boratynkowe znacząco w głębi pola.

Pozdrawiam.

Autor:  MIRAS2009 [ poniedziałek, 7 października 2013, 07:38 ]
Tytuł:  Re: Szukanie na polach przy drodze

Krystian napisał(a):
Zawsze jest watro chodzić :)
Jeśli uda Ci się uzyskać zgodę, to resztą się nie przejmuj...a ludzi w charakterze gapiów spotkać można wszędzie, ale co zrobisz? taki kraj :)
Jak to mówią : "pod latarnią najciemniej"...

Ale zauważyłem że coraz mniej ludzi traktuje Nas jak ufoludki :)

Autor:  yanu.sh [ poniedziałek, 7 października 2013, 10:48 ]
Tytuł:  Re: Szukanie na polach przy drodze

Postaraj się znależc miejsce gdzie mogli wywozic obornik, w takim miejscu można trafic najwięcej monet -
zwykle jest to skraj pola przy najbliższej drodze do wsi.

Autor:  andy65 [ poniedziałek, 7 października 2013, 12:47 ]
Tytuł:  Re: Szukanie na polach przy drodze

Moim zdaniem warto chodzić przy drogach, bo jest wtedy największe prawdopodobieństwo trafienia fantów. Przyjąć należy też poprawkę, że nie zawsze przebieg dzisiejszej drogi pokrywa się z dawną, więc fanty można trafić w głębi przylegających pól, w odległości od kilku do kilkudziesięciu metrów od drogi współczesnej.
Jeśli chodzi o fanty na polach uprawnych, to rzeczywiście można znaleźć bardzo ciekawe rzeczy. Mój ojciec ok. 60 lat temu, w wywiezionym z chlewa oborniku znalazł złotą pięciorublówkę. Wówczas nikt nie miał pojęcia o wykrywaczach. Co mogło być jeszcze w tym oborniku i co zostało w glebie na polu, nie wiadomo. Niestety, teraz na tym polu stoją domki jednorodzinne, a chlew z którego ojciec brał obornik, stanowi cudzą własność. Była to posesja pożydowska, najprawdopodobniej w czasie II wojny światowej, w chlewie, w oborniku ukryto oszczędności w złocie. Zastanawiam się często, jak zagadać do obecnych właścicieli, aby pozwolili obejrzeć wnętrze bydynku, dawnego chlewka, który zachował się do dziś. Na tę chwilę pomysłów nie mam. ;)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/