https://poszukiwanieskarbow.com/forum/ |
|
Poszukiwania na plaży - kontrowersyjna sprawa czy nie? https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=1&t=120038 |
Strona 1 z 7 |
Autor: | Shelton [ wtorek, 22 października 2013, 21:56 ] |
Tytuł: | Poszukiwania na plaży - kontrowersyjna sprawa czy nie? |
Temat był wałkowany. Wiem. Wielu z was uważa, to za stratę czasu, lub psucie wizerunku. Ja natomiast doszedłem do całkiem innych wniosków i chciałbym je skonfrontować. Załącznik: 1395284_10200801630595560_385539405_n.jpg Po pierwsze czyścimy plażę, ze śmieci... po drugie podziwiamy piękne widoki, po trzecie nigdzie indziej nie opanujemy i nie osłuchamy tak dobrze wykrywacza... w tak krótkim czasie i przy szybkim i łatwym wydobyciu fantów. To bardzo dobre ćwiczenie, a ekwiwalent finansowy to raczej żart. Ja w ciągu dwóch - trzech godzin uzbierałem 11pln ;) Załącznik: 1000604_683585938320701_373429590_n.jpg
|
Autor: | SirBadFate [ wtorek, 22 października 2013, 22:06 ] |
Tytuł: | Re: Poszukiwania na plaży - kontrowersyjna sprawa czy nie? |
Jak ktoś to lubi to czemu nie? Ja co sezon obowiązkowo odwiedzam pobliskie jeziorowe plaże, w tym roku dość poważnie bo dwa miechy za granicą utrzymywałem się z tego, poznałem sporo ciekawym miejsc i masę ciekawych osób :) Nie zastąpi to latania po polach za drobnicą, o nie, ale raz na jakiś czas całkiem przyjemna odskocznia. Pozdrawiam |
Autor: | rufa [ środa, 23 października 2013, 08:05 ] |
Tytuł: | Re: Poszukiwania na plaży - kontrowersyjna sprawa czy nie? |
Moje początki z wykrywaczem,na polach i w lesie,były bardzo mizerne aż pewnego dnia,wyszedłem z wykrywaczem na plażę.Tu,przy ogromnej ilości metalowych śmieci,zacząłem znajdować ciekawe drobiazgi oraz monety.Tu nauczyłem się odróżniać,czy to moneta,czy zrywka od piwa.Następnym plażowym etapem,była woda,gdzie było jeszcze ciekawiej.Po takim treningu,polne fanty same kleiły się do mnie.Nie będę tu opisywał szczegółów ale powiem że,plażowych monet prl-u,znalazłem,kilka tysięcy sztuk,razem ważyły 16 kilogramów.Natomiast najlepsza jednorazowa wyprawa,na dzisiejsze monety,dała 83 złote za dwie godziny poszukiwań.Na każdą plażę,warto wstąpić. |
Autor: | Helmut68 [ czwartek, 24 października 2013, 21:09 ] |
Tytuł: | Re: Poszukiwania na plaży - kontrowersyjna sprawa czy nie? |
SirBadFate napisał(a): Jak ktoś to lubi to czemu nie? Ja co sezon obowiązkowo odwiedzam pobliskie jeziorowe plaże, w tym roku dość poważnie bo dwa miechy za granicą utrzymywałem się z tego, poznałem sporo ciekawym miejsc i masę ciekawych osób :) Nie zastąpi to latania po polach za drobnicą, o nie, ale raz na jakiś czas całkiem przyjemna odskocznia. Pozdrawiam Jak ktoś lubi powiadasz??? :) .Gdybym mieszkał nad morzem to na pewno bym lubił.Niestety,do morza mam ok. 500 km.Tych,co mieszkają nad morzem uważam za szczęściarzy.Ja muszę się niestety zadowolić lasami.Morze?.......wiadomo,rześka bryza,szum fal,dawka jodu,piękne widoki a u mnie???? - lasy,komary,kleszcze i kto :wq wie co jeszcze :? |
Autor: | bigesox [ czwartek, 24 października 2013, 21:36 ] |
Tytuł: | Re: Poszukiwania na plaży - kontrowersyjna sprawa czy nie? |
Plaza... Nad morze mam ok 250 km,poza tym nadmorskie plaze sa poddawane silnej presji detektorystow. Lubie pobiegac z piszczalka po wszelakich plazach...nad morzem co prawda okazjonalnie, ale wszystkie "jeziorowe" plaze w promieniu ok 50 km odwiedzam regularnie po kilka razy w roku. Po pierwsze to fajna odskocznia,po drugie lekkosc kopania...co prawda smieci psuja ciut te sielanke,ale nie ma nic za darmo. Powiem,ze 90% wypadow na plaze zwraca koszty paliwa,a to juz sporo.Srednio wychodzi ok 50 zl w bilonie 3-4 godzinki ,plus troszke bizuterii. Poza tym uwazam ze kazdy szanujacy sie poszukiwacx powinien umiec sie poruszac w kazdym terenie,na plazach rowniez.Zeby zgrac sie dobrze z wykrywa, trzeba z nia specerowac wszedzie Najwiekszy sentyment mam do malych wiejskich plaz,nad niewielkimi i pozornie malo atrakcyjnymi jeziorkami...takie male i dzikie na ogol plaze potrafia mile zaskoczyc. Baa nie tylko plaze zreszta. Rowniez brzegi jezior i rzek...mialem okazje pobiegac przez rok nad brzegiem Sekwany w rejonie Paryza - wrazenia niezapomniane. Jesli ktos ma w poblizu jakis zbiornik zaporowy to tez warto poprobowac. Pozdrav dla pozytywnie zakreconych. |
Autor: | Shelton [ niedziela, 17 listopada 2013, 20:17 ] |
Tytuł: | Re: Poszukiwania na plaży - kontrowersyjna sprawa czy nie? |
SirBadFate napisał(a): Jak ktoś to lubi to czemu nie? Ja co sezon obowiązkowo odwiedzam pobliskie jeziorowe plaże, w tym roku dość poważnie bo dwa miechy za granicą utrzymywałem się z tego, poznałem sporo ciekawym miejsc i masę ciekawych osób :) Nie zastąpi to latania po polach za drobnicą, o nie, ale raz na jakiś czas całkiem przyjemna odskocznia. Pozdrawiam W sumie, czy mógł byś napisać coś więcej. Gdzie szukałeś, i jakie się z tym wiąże ryzyko i problemy. |
Autor: | emil [ niedziela, 17 listopada 2013, 20:38 ] |
Tytuł: | Re: Poszukiwania na plaży - kontrowersyjna sprawa czy nie? |
W sumie plaża jest ok :) jak piszecie, dużo sygnałów i można się osłuchać z wykrywaczem. Bonus w postaci drobnych, bywało że przynosiłem po 150 :D Gorsza sprawa to zalegający na wydmach, po dyskotekach nad ranem ( a tak sobie chodziłem ok 5, zanim ludzie wparowali z ręcznikami latem ) nakręceni testosteronem młodzieńcy, z których grubo jescze parowało. Miałem tak kilka razy, że baardzo ich ciekawiło co tam szukam, a zdarzyło się, że jeden co ledwo na oczy widział, chciał sobie wykrywkę przetestować bez mojej zgody. Wtedy akurat zadziałała szeroko pojęta dyplomacja :666 ( saperki na plażę nie biorę ) plus kilka niecenzuralnych słów... ale zawsze starałem się omijać takich szerokim łukiem. |
Autor: | Shelton [ niedziela, 17 listopada 2013, 20:48 ] |
Tytuł: | Re: Poszukiwania na plaży - kontrowersyjna sprawa czy nie? |
To także istotne wskazówki, ale bardziej miałem na myśli jak to wygląda na plażach w Europie. |
Autor: | SP17 [ niedziela, 17 listopada 2013, 20:53 ] |
Tytuł: | Re: Poszukiwania na plaży - kontrowersyjna sprawa czy nie? |
A miewaliście problemy przy zapłacie monetami z piachu? Mnie zdarzało się, że nie chciano przyjąć 1zł, 2 i 5zł. Do plaży mam jakieś 2km w linii prostej. Mieszkając na 10p mam widok na całą zatokę. Latając modelami i filmując nad plażą z wysokości kilkuset m widoki mam trudne do opisania :lol: |
Autor: | Shelton [ niedziela, 17 listopada 2013, 20:57 ] |
Tytuł: | Re: Poszukiwania na plaży - kontrowersyjna sprawa czy nie? |
To też, ale tutaj przetrzeć zmywakiem do naczyń i będzie do przyjęcia. |
Autor: | qalityk [ niedziela, 17 listopada 2013, 21:03 ] |
Tytuł: | Re: Poszukiwania na plaży - kontrowersyjna sprawa czy nie? |
w porównaniu z polami, lasami znalezienie czegoś wiekowego, intrygującego jest jak jeden do paruset. Jak chcesz zarobić to kup gitarę i graj na skwerach lub mycka w rkę i pod kościół. Jak sławetna oliwka jest do smażenia tak plaża jest do leżenia, podziwiania ... . |
Autor: | kolekcjoner3000 [ niedziela, 17 listopada 2013, 21:06 ] |
Tytuł: | Re: Poszukiwania na plaży - kontrowersyjna sprawa czy nie? |
Wszędzie jest tak samo :D fanty zalegają w podobnych miejscach .Kwestia czy można po nich chodzić i szukać ,a to zależy od kraju i położenia {prywatne plaże} Ale mnie zastanowiło co napisałeś na początku.cyt....lub psucie wizerunku... :? Bo z taką opinia się nie spotkałem .Co roku przyjeżdża do mnie { mierzeja} sporo ludzi zafascynowanych militarką <ale obowiązkiem jest lot na plaże a zwłaszcza w rynnę {Ci którym sprzęt pozwala } Przecież każdy ma niewiastę którą trzeba obdarować :D Nie rozumiem jak plażowe poszukiwania mogą popsuć wizerunek poszukiwacza :ups: |
Autor: | qalityk [ niedziela, 17 listopada 2013, 21:16 ] |
Tytuł: | Re: Poszukiwania na plaży - kontrowersyjna sprawa czy nie? |
kolekcjoner3000 napisał(a): Przecież każdy ma niewiastę którą trzeba obdarować :D babcina zgubiła swój ,,cenny pierścionek '' i do tej pory do siebie dojść nie może a ja mam być dumny z obdarowania połowicy. Nie prościej jubiler i tak od serca. |
Autor: | Shelton [ niedziela, 17 listopada 2013, 21:29 ] |
Tytuł: | Re: Poszukiwania na plaży - kontrowersyjna sprawa czy nie? |
qalityk napisał(a): w porównaniu z polami, lasami znalezienie czegoś wiekowego, intrygującego jest jak jeden do paruset. Jak chcesz zarobić to kup gitarę i graj na skwerach lub mycka w rkę i pod kościół. Jak sławetna oliwka jest do smażenia tak plaża jest do leżenia, podziwiania ... . Nikt nie szuka pieniędzy, bo to nierealne. Może w Montpelier, albo Monaco, ale raczej nie w Polsce. Z drugiej strony zdziwił byś się jakie rzeczy można trafić na plaży na Mierzei Wiślanej... tam się naprawdę wiele działo. Temat rzeka. Pytam, bo zastanawia mnie czy nie zrobić sobie wakacji przez Europę, kamperem po plażach i innych terenowych miejscówkach do Maroka na pustynię... |
Autor: | qalityk [ niedziela, 17 listopada 2013, 21:51 ] |
Tytuł: | Re: Poszukiwania na plaży - kontrowersyjna sprawa czy nie? |
trochę przegenenaralizowałem ale ogólnie zdania nie zmieniam. Forum ma w swojej nazwie skarb ale nie o ten plażowy [babciny] chodzi. PS. gdybyś omijał plaże [ chyba ,że wieczorny relax] to chętnie zabrałbym się z Tobą |
Strona 1 z 7 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |