Witam, chciałbym zaczerpnąć opini u Was poszukiwaczy czy warto jest prowadzić dokładne poszukiwania na starej drodze i w jej okolicach jeśli mam informację z niemieckich źródeł, że drogą tą maszerowały wojska Fryderyka II Wielkiego podczas II wojny śląskiej (1744-1745) ?. Droga jest obecnie ,,wymarła,, a na odciniku, który mnie najbardziej interesuje (około 2km) jeżdzą tylko rolnicy. Na kolejnych 2 km droga została zaorana i tu widzę swoją szansę ale dopiero po żniwach. Na tym pierwszym odcinku masa śmieci więc kopanie ,,drogi,, odpada poza tym jest ona utwardzona. I tu pytanie - czy macie jakieś doświadczenia z podobnymi ,,tematami,, i ogólnie jeśli ktoś ma jakieś sugestie i doświadczenie proszę o jego komentarz. Wiem, że zaraz ktoś napisze iż najlepiej żebym trafił na jakieś obozowisko - ale nie mam chyba tyle szczęścia :D Pozdrawiam :)

Wiele zależy od tego jakiej rangi była ta droga. Sam jedno lub kilku razowy przemarsz wiele śladów nie pozostawił ale drogi i ich pobocza zawsze są obfite w monetki i drobiazgi. Najbardziej liczył bym na ten zaorany odcinek. Jeśli znasz przebieg drogi na dłuższym odcinku to i na miesca postoju trafisz. Trzeba sprawdzić punkty dogodne do biwaku czy choćby krótkiego odpoczynku, np suche wzniesienia przy strumieniach, zwykle i łąki są tam blisko. W takich miejscach ludzie zatrzymywali się na popas przez setki lat.
Co do przemarszów wojsk, jeśli znajdziesz w źródłach lub wydedukujesz miejsce jednego postoju, to dalej w odcinkkach dziennego przemarszu (zwykle 15-20km) powinny być następne-oczywiście w miejscu o dogodnych warunkach terenowych. Niestety zwykle były to wsie.

I tak jak Selim napisał droga od tej teraz widniejącej może przebiegać nawet w odległości 50 i więcej metrów.Wszystko zależy od ukształtowania terenu. Najlepiej wybrać się w teren i wczuć w sytuację