Witam. Chodzę z piszczałką jak się orientujecie prawie 2 lata.
Przez ten czas zebrałem kilkaset srebrniaków i dużo miedziaków.

Ale moje pytanie brzmi następująco:

Ilu z nas poszukiwaczy znalazło kilkadziesiąt moniaków w 1nym dołku albo na bardzo małym obszarze 5x5m.

Ja osobiście znalazłem polane w tym roku z kopiejkami rozrzuconymi, rozoranymi, na kwadracie nie większym jak 6x6m ( pewnie jakiś zakop ). Było ich 86szt ( pewnie jeszcze tam są ).

viewtopic.php?f=126&t=87681&start=210

Mnie kiedyś kolega wprowadził w miejscówkę o powierzchni około 3 arów gdzie wyszło w bardzo skromnych szacunkach około 2500 sztuk hallerów i tylko 3 srebrne korony . Miejsce jak najbardziej przypadkowe w lesie na uboczu leśnej drogi.

Kilkadziesiąt boratów na spółę z kolegą w obszarze ok. 3 na 3 metry w zaoranym pasie ppoż. obok starego traktu :) raz na 6 lat piszczałkowania.

W lesie, w powiedzmy dołku niecały 1x1m ponad 30 monet. Kilkanaście drugowojennych fenigów cynkowych pomieszane z 11 srebrnymi markami i półmarkówkami z lat 1875 - 1915. Gdy przyszedłem jeszcze raz wyciągnąłem kolejne dwie półmarkówki, potem jeszcze jedną. Więcej już nic nie było.

Odbiegnę troche od tematu- w tamtym roku 4 srebne , w tym 5,75 srebnych, ale 1 Au i zero zbiorowisk monet.Te Twoje kilkaset mnie totalnie rozbraja, zastanawiam się czy nie jestem najgorszy.
z wyrazami szacunku

Dla mnie kazda moneta jest historią. Zbieram sreberka w każdych stanach mam ich 210szt. Z wykrywką biegam średnio raz na tydzień, nie ukrywam, że kilkadziesiat dostałem bądz kupiłem. W tym roku przyszedł na świat mój skarb i teraz może mniej czasu będę spędzał na poszukiwaniach a więcej z rodzina, tak to już bywa.
Na forum niektóre osoby przebijaja nas masakrycznie w zdobywaniu monet.

Mnie też zgroza ogarnęła - ja w tym roku (pół sezonu łaziłem) tylko 6 (2 rzymki) sreberek(wśród jakiś około 300 monet). Zbiorowiska monet nigdy nie widziałem - mam nadzieje, że to się zmieni :p

tym bardziej mnie rozwalasz- ja biegam 5-6 razy w tygodniu [ nigdy nie kupiłem, nie moja dzialka a w sumie 2 lata i aż lub tylko 10 szt].Ale i tak jestem zadowolony.

Wzniesienie w lesie środek drogi wyjeżdżonej przez traktor w jednym dołku 12 szelągów pruskich .Drugi przypadek skraj lasu 3 srebrne kopiejki też w jednym dołku.

5 srebrnych dwózłotówek II RP, w lesie pod sosną zawinięte w tkaninę. Innym razem kilka (5 lub 6) dieniarzek w jednym dołku w lesie.

Kilka tysięcy lekką ręką ;) Ale mało kto się przyzna na publicznym forum :D

Tez tak myślę kolego że mało kto się przyzna. Pozdrawia m.

Panowie zróbcie dokładne zestawienia monet znalezionych w tych miejscach, a może macie i zdjęcia
zrobione podczas wykopywania.Zanieście na najbliższy posterunek, zaoszczędzicie pracy naszym
zapracowanym stróżom i wyrok może będzie łagodniejszy.

Pozdrawiam

:1 :lol:

Jak na razie wszystko co ma wartość poniżej 50zł jest nasze ale może w przyszłości jak zmienią się przepisy na lepsze to ktoś pokaże moniaki. A jak nie to trzeba robić tak jak saper mówił. pozdro.