https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

STUDNIA
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=1&t=131964
Strona 1 z 1

Autor:  Piotrek96 [ środa, 23 kwietnia 2014, 20:34 ]
Tytuł:  STUDNIA

Witam . Jestem świeżym młodym i niesamowicie niedoświadczonym poszukiwaczem skarbów , a nawet powiedziałbym bardziej interesującym się starymi przedmiotami hobbystą , który właśnie odkopał pewną historię i chciałby się za nią zabrać .
Ostatnimi czasy doszły mnie słuchy o pewnym ciekawym przedmiocie wrzuconym do studni dobrych kilkanaście lat temu ( być może nawet kilkadziesiąt) , który to przedmiot chciałbym wydobyć . Studnia mieszcząca skarb znajduje się w dawno już opuszczonym gospodarstwie i jest zupełnie nieużywana . Głęboka na kilkanaście metrów (15-19) .
Chciałbym się dowiedzieć czego potrzebuję chcąc dobrać się do tego co się tam kryje . Zdaję sobie sprawę z tego że najprościej byłoby tam zejść samemu , w studni jest cały czas woda , trochę jakichś starych desek i chyba tyle . Zapewne będę potrzebował uprzęży aby się tam spuścić , światła i... Tu pada moje pierwsze pytanie , czego mógłbym jeszcze potrzebować i czy w ogóle takie przedsięwzięcie jest na czasie czy są może jakieś inne metody tego typu prac?
Kolejne pytanie to czy w studni o ile zejście tam jest jak najbardziej rozpatrywaną opcją jej przebadania , może zalegać jakiś gaz tudzież czy mogą być tam braki w dostawach tlenu ?
Ostatnie pytanie to czy można stwierdzić bez oględzin ( jak dla mnie studnia nie różniła się trwałością niczym od tych nadal używanych ) , czy to wszystko nie runie mi w którymś momencie na głowę , kiedy już będę na dole ?
Z góry dzięki za wszelkie dobre rady .

Autor:  masteo (Chomik) [ środa, 23 kwietnia 2014, 20:40 ]
Tytuł:  Re: STUDNIA

Potrzebować tylko będziesz około 300pln by sobie neodyma kupić i wydobyć tego gnata :D

Autor:  Renald [ środa, 23 kwietnia 2014, 20:56 ]
Tytuł:  Re: STUDNIA

Jeśli zamierzasz samodzielnie, bez przygotowania i doświadczenia opuścić się paręnaście metrów do nieremontowanej od lat studni, możesz już sobie przed nazwiskiem pisać: "Ś.P." W najlepszym wypadku na dnie nie będzie tlenu i Twoja wyprawa zakończy się w miarę bezboleśnie.
To jest robota dla profesjonalistów, a nawet oni nie zawsze podejmują się takiego ryzyka.
Jeśli Twój "skarb" jest stalowy, zrób tak jak napisał powyżej Masteo: magnes neodymowy i kawał mocnego sznura.

Autor:  Selim [ środa, 23 kwietnia 2014, 20:59 ]
Tytuł:  Re: STUDNIA

Zrób jak Koledzy radzą, życie masz jedno.

Autor:  Thor88 [ środa, 23 kwietnia 2014, 21:06 ]
Tytuł:  Re: STUDNIA

Piotrek96 napisał(a):
Ostatnimi czasy doszły mnie słuchy o pewnym ciekawym przedmiocie wrzuconym do studni dobrych kilkanaście lat temu ( być może nawet kilkadziesiąt) , który to przedmiot chciałbym wydobyć .



Kolego ile się już zna takich opowieści :D nie zdziw się jak wyciągniesz pordzewiałe wiadra i łańcuchy, ale te hobby jest po to żeby odkrywać :) co do sposobu wydobycia patrz wyżej.Pozdrawiam

Autor:  rynio_di [ środa, 23 kwietnia 2014, 21:17 ]
Tytuł:  Re: STUDNIA

Dobra drabinka linowa , AP-10 na sprężone powietrze , dwóch ludzi do asysty ( i podziału ) . Stare studnie często bywają zawalone deskami gałęziami itd. więc neodyma ciężko wsadzić . Poza tym ruch wody zamula skarby ale i powoduje niszczenie cembrowiny ,to i zawalenie jest zagrożeniem . A to nie tylko ostrożne zejście tylko trochę pracy tam trzeba wykonać Oceń czy warto aż tak ryzykować ?

Autor:  cehaigrek [ środa, 23 kwietnia 2014, 21:38 ]
Tytuł:  Re: STUDNIA

http://blog.pksafety.com/contractors-ki ... ace-entry/
Minimum to takie wyposazenie. Przynajmniej jedna osoba z doswiadczeniem. Uwierz mi o smierc bardzo latwo w takim miejscu.

Autor:  Selim [ środa, 23 kwietnia 2014, 23:25 ]
Tytuł:  Re: STUDNIA

Racja :1 Podstawą jest możliwość szybkiej ewakuacji, jeśli stracisz przytomność lub osłabniesz w wyniku niedotlenienia drabinka na nic się nie przyda. Uprząż, dwóch solidnych chłopa do wyciągania wiader z urobkiem, desek, gałęzi albo w razie wypadku Ciebie.

Autor:  Piotrek96 [ czwartek, 24 kwietnia 2014, 00:02 ]
Tytuł:  Re: STUDNIA

Dzięki za rady , powiem szczerze że wobec tak różnorodnych możliwości wypadków na dole i przy wartości przewidywanego znaleziska które z resztą też nie jest pewne , schodzenie tam zwyczajnie się nie opłaca . Co do sprzętu to na początek rozejrzę się za dobrym neodymem , myślałem jeszcze nad wpuszczeniem tam jakiejś kamery z dobrym oświetleniem w ramach sprawdzenia drogi dla magnesu . Jest szansa dostać jakąś używkę takowego ?

Autor:  Arkbla [ czwartek, 24 kwietnia 2014, 00:04 ]
Tytuł:  Re: STUDNIA

Dwoch ludzi na górze to nawet za mało. 1-2 niech wyciąga wiadra, a dwoch kolejnych cały czas gotowych do wyciąganiecia Ciebie. Nie daj boże, coś się Tobie stanie, gdy oni będą wyciągać wiadro w połowie studni, to w panice, jeszcze zrzucą Ci je na głowe.
Pamietaj o aparacie tlenowym (koniecznie), do tego jakieś ciuchy ochronne i KASK. Oświetlenie obowiązkowo, uprząż, drabinka linowa.
Gdy schodzisz po drabince to badaj ściany.

Tak, magnes możesz kupić używany, sprzedawali nawet u nas na forum :)

Autor:  m3n74l [ czwartek, 24 kwietnia 2014, 00:22 ]
Tytuł:  Re: STUDNIA

Nie znasz się- nie próbuj.

Jak nie uda się z neodymem, to po prostu sobie daruj, legendy nie zawsze są prawdziwe :zb .
A jak kupisz neodyma to się nie łam. Jak nie w studni, to porzucasz sobie do rzek lub jezior, i może wyłapiesz coś w super stanie, jak wyciągniesz z mułu :h

Pamiętaj, życie masz tylko jedno!

Autor:  Piotrek96 [ czwartek, 24 kwietnia 2014, 00:43 ]
Tytuł:  Re: STUDNIA

Thor88 napisał(a):
Piotrek96 napisał(a):
Ostatnimi czasy doszły mnie słuchy o pewnym ciekawym przedmiocie wrzuconym do studni dobrych kilkanaście lat temu ( być może nawet kilkadziesiąt) , który to przedmiot chciałbym wydobyć .



Kolego ile się już zna takich opowieści :D nie zdziw się jak wyciągniesz pordzewiałe wiadra i łańcuchy, ale te hobby jest po to żeby odkrywać :) co do sposobu wydobycia patrz wyżej.Pozdrawiam



Swoją drogą nawet gdybym wyciągnął stamtąd starą agrafkę , byłbym z siebie dumny . Aż dziw jakim entuzjazmem może napawać taka ... rzecz :D . Nic to, w takim razie , rozglądam się za magnesem , jak coś wydobędę , poczytam jak ma się do tego prawo i pewnie wrzucę jakieś zdjęcia .

Autor:  _cheetah_ [ czwartek, 24 kwietnia 2014, 22:51 ]
Tytuł:  Re: STUDNIA

Nawet nie myśl włazić samodzielnie do 19 metrowej studni... już pomijając wszystko inne, co było napisane wyżej - jeśli jest więcej niż dwa metry wody to możesz się najzwyczajniej w świecie utopić... Jeszcze jedno - oprócz "skarbów" w studniach potrafiono też topić po wojnach amunicję i inne takie... groteskowe, ale znam takowe...

Autor:  Olek_65 [ niedziela, 27 kwietnia 2014, 21:12 ]
Tytuł:  Re: STUDNIA

Po żelastwo pewnie kolega by się nie fatygował - odpada więc neodym.
Zgadzam się z kolegami którzy delikatnie studzą Twój zapał.
W szkole pożarniczej ( 30 lat temu :o - ale ten czas leci... ) mówiono o studniach - nu , nu ! diabeł straszniejszy niż się wydaje...
Oceń ryzyko - czas bohaterów już minął.
Pozdrawiam - Olek

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/