https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Znajdka w postaci łańcuszka
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=1&t=140043
Strona 1 z 6

Autor:  Fancior v [ poniedziałek, 29 września 2014, 15:45 ]
Tytuł:  Znajdka w postaci łańcuszka

Witam mam pytanie czy łańcuszki są waszymi częstymi znajdkami, pytam dla tego że mi osobiście jeszcze nigdy się nie trafił łańcuszek lub przynajmniej jego fragment no może poza łańcuchem od krowy,mam na swoim koncie bardzo dużo monetek, krzyżyków,medalików i wszelkiego różnego badziewia, ale nigdy łańcuszek mi jeszcze nie wyszedł i podejrzewam że moja piszczałka po prostu ich nie widzi,( chodzę z ace250 na różnych ustawieniach).

Autor:  fiszer5 [ poniedziałek, 29 września 2014, 16:08 ]
Tytuł:  Re: Znajdka w postaci łańcuszka

Ciężko jest znaleźć cienki łańcuszek tym bardziej złoty. Niektóre wykrywacze je po prostu nie widzą lub widzą ale bezpośrednio przy samej cewce. Dyskryminacja ustawiana zbyt wysoko w wykrywaczu ma tu bardzo duży wpływ na to czy się znajdzie czy nie. Możesz je omijać nawet nie wiedząc o tym. Ja w tym roku trafiłem jeden cienki złoty i parę grubszych srebrnych.

Autor:  rufa [ poniedziałek, 29 września 2014, 19:29 ]
Tytuł:  Re: Znajdka w postaci łańcuszka

Kolego Fancior v,witam i powiem Ci,że chodziłem z dwoma kolejnymi ace250 i srebrne łańcuszki,znajdowałem-bez problemu,ze złotymi-było trochę gorzej,ale też je znajdowałem[dużo-dużo,mniej,ale trafiłem].Wykrywacz,je "widzi",tylko ty nie wiesz co on do Ciebie mówi.Musicie się dogadać.

Autor:  Fancior v [ poniedziałek, 29 września 2014, 19:31 ]
Tytuł:  Re: Znajdka w postaci łańcuszka

A z jakim sprzętem chodzisz? tylko to mnie zastanawia że już nie raz znalazłem kruszynę wielkości główki od zapałki, a skoro taki mały przedmiot widzi, to dla czego nie widzi kawałka łańcuszka?.Widocznie garretty tak już mają, mój kolega chodzi z euroace 350 i z tego co wiem też jeszcze nie uszczelił łańcuszka.

Autor:  Fancior v [ poniedziałek, 29 września 2014, 19:38 ]
Tytuł:  Re: Znajdka w postaci łańcuszka

Witam, kolego rufa tak tylko że ja kopię wszystkie sygnały na kolorek i jak by faktycznie namierzył mi kawałek łańcuszka to bym go znalazł, może jeszcze po prostu nie było mi dane znaleźć taki przedmiocik

Autor:  rufa [ poniedziałek, 29 września 2014, 19:45 ]
Tytuł:  Re: Znajdka w postaci łańcuszka

Pytasz z jakim sprzętem chodzę-chodzę z at-pro,deusem i okazjonalnie z gti2500,ale to nie ma,nic do Twojego pytania-pytałeś o ace250 i jego możliwości.Odpowiedziałem na to pytanie.

Autor:  Depciu [ poniedziałek, 29 września 2014, 19:55 ]
Tytuł:  Re: Znajdka w postaci łańcuszka

Łańcuszka nie znalazłem ale trafił mi się kompletny różaniec. Ma delikatne "oczka" więc chyba pasuje do wątku ;) nawet w całkiem dobrym stanie bo pewnie z czasów prlu :)

Autor:  Fancior v [ poniedziałek, 6 października 2014, 20:55 ]
Tytuł:  Re: Znajdka w postaci łańcuszka

Witam czy ma ktoś jeszcze może jakieś doświadczenie odnosnie ace250 a znajdy w postaci łańcuszków?. Kolego Depciu ale różaniec był razem z krzyżykiem więc twoja wykrywka mogła widzieć krzyżyk ale już nie koniecznie resztę.

Autor:  Aygon [ poniedziałek, 6 października 2014, 21:54 ]
Tytuł:  Re: Znajdka w postaci łańcuszka

Quattro, tereska, cibola trafiały cienkie srebrne łańcuszki.

Autor:  Chiny [ wtorek, 7 października 2014, 13:37 ]
Tytuł:  Re: Znajdka w postaci łańcuszka

Aygon napisał(a):
Quattro, tereska, cibola trafiały cienkie srebrne łańcuszki.


Jaką częstotliwość cewki masz na myśli pisząc o teresie?

Autor:  Pułkownik L [ wtorek, 7 października 2014, 14:11 ]
Tytuł:  Re: Znajdka w postaci łańcuszka

Tak łopatologicznie :lol: ,kulkę znajdziesz zawsze łatwiej niż kawałek cienkiego łańcuszka,z kulki wielkości zapałki można zrobić do kilku cm. cienkiego łańcuszka,morał jest taki że złoto jest dobrym przewodnikiem i łatwiej zauważy wykrywacz punktowy sygnał (stosunek masy do szerokości zalegania) niż rozciągnięty na kilka cm. o tej samej masie,to są już tak słabe sygnały że niejednokrotnie kawałek żelastwa obok i pozamiatane,modlić się tylko żeby posiadał zapinkę lub leżał zwinięty ;)

Autor:  fiszer5 [ wtorek, 7 października 2014, 14:31 ]
Tytuł:  Re: Znajdka w postaci łańcuszka

Dokładnie jest tak jak piszesz pułkowniku L. Trzeba mieć sporo szczęścia i dobry sprzęt na drobny kolorek by znaleźć taki łańcuszek. Pomimo tego że potencjalnie łatwiej zerwać i zgubić cienki łańcuszek niż na przykład obrączkę czy pierścionek. A jest w praktyce zupełnie odwrotnie czyli częściej znajdujemy grubszą biżuterię niż cienkie łańcuszki.

Autor:  aquila [ wtorek, 7 października 2014, 19:00 ]
Tytuł:  Re: Znajdka w postaci łańcuszka

Jak chodziłem z Ace250 to znalazłem przynajmniej dwa łańcuszki, a raczej ich fragmenty (takie po kilka-kilkanaście cm).

Autor:  rufa [ wtorek, 7 października 2014, 19:07 ]
Tytuł:  Re: Znajdka w postaci łańcuszka

Złote łańcuszki,nie tak często widzę na szyjach,jak srebrne i ilość zgubionych[utopionych]łańcuszków,jest wprost proporcjonalna,do tego co widać,na co dzień.Jak już pisało wielu poszukiwaczy,złote łańcuszki są trudne do wykrycia,ale nie niemożliwe[trzeba mieć odpowiedni sprzęt i wiedzieć jak go ustawić,oraz jak on sygnalizuje,złoty łańcuszek].Srebrne łańcuszki,wykrywa nawet ace250 i tym wykrywaczem,znalazłem ich wiele,jak odnajdę zdjęcia,to wstawię je do tego tematu-niecierpliwych proszę o chwilę relaksu.

Autor:  Pułkownik L [ wtorek, 7 października 2014, 19:51 ]
Tytuł:  Re: Znajdka w postaci łańcuszka

aquila napisał(a):
Jak chodziłem z Ace250 to znalazłem przynajmniej dwa łańcuszki, a raczej ich fragmenty (takie po kilka-kilkanaście cm).

Po prostu cierpliwość,zrozumienie sprzętu i dobre warunki w danym momencie,recepty nie ma,co by dalej nie polemizować złote cienkie fanty zawsze były i będą ciężkie w namierzaniu(fizyki nie przeskoczysz),a reszta to tylko kwestia szczęścia,ot co :zb
Ps.wydaje mi się że temat się wyczerpał,kol.rufa<przecież wiadomo że srebro inaczej bije bo ma gorszą przewodność , takie porównanie nie ma jakiegokolwiek sensu ;)

Strona 1 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/