Koledzy ostatnio na podobnie zaśmieconej miejscówce jak w moim pierwszym poście zrobiłem mały test, a że z własnej głupoty wyładowała mi się wykrywka,a kolega śmigał aż miło postanowiłem poeksperymentować. Wyznaczyłem sobie kwadrat ok 1.5x1.5m uzbrojony w pinpointera postanowiłem sprawdzić co wyjdzie. Przyjąłem zasadę aby sprawdzić ziemię nie dokopując się głębiej niż na 5 cm, takie powierzchowne dłubanie pinpointerem. Po ok 20 minutach miałem prawie dwie garście złomu :o kilkanaście gwoździ , różnego rodzaju małych odlamków żelaza ( żadnej monetki a liczyłem). A my tu na forum oglądamy testy żelazo, moneta, żelazo :lol: . Miejsce zacne bo zawsze coś wyjdzie od Rzymu po II wś (na szczęście co roku obracane) . Muszę przyznać że fajnie mi się pracowało na kolanach, pomyślałem nawet że chętne bym nabył taki fajny mały wykrywacz z rozróżnieniem metali z super małą cewką np ok 5 do 10 cm fajnie by się dłubało. Pozdrawiam Skibens
|