Gratuluje bezmózgom co pozostawili taki syf przy drodze na Połom :n . Co za debilizm, brak słów :polbie . Zdjęcia tego tak nie oddają. ale na odcinku 50 metrów pobocze totalnie poryte. Po takim zachowaniu policja, leśnicy, straż leśna drogowcy i rolnicy na pewno będą patrzeć na nas przychylnym okiem :cfa .

...nie zasypane dziury to nie zawsze sprawka kopaczy, ale mogą być też pozostawione przez geodetów, po poszukiwaniach kamieni granicznych.

To przypadkiem nie dziki zryły?

Przy niektórych dołkach leżały stare puszki, dziki raczej w puszkach nie gustują... ;), wokół ślady butów, doły są też parę metrów od drogi

Na 100 % to ślady buchtowania dzików, puszki były tam przypadkiem i zostały wyryte. Często ryją na poboczach dróg bo więcej tam leży żołędzi, ziemia tam jest wilgotniejsza to i o jakieś larwy łatwiej.

Ale gupie te dziki. Psujo nam opinię, a niektórym to nawet renomę ;)

Wnioskuję po tej odpowiedzi, ze ty dołków po sobie nie zakopujesz :666

Zgadza się. Przetrącam też łby zaskrońcom i dobijam fiskarsem, co niektórzy wspaniałomyślnie tu zawyrokowali.
:ups: ;)

To ja może napiszę dla wiedzy co niektórych poszukiwaczy. Od kilku tygodni chodzę w jedną miejscówkę leśną 2-3 razy w tygodniu. Dołki zasupuję,a nawet ściułkę i mech układam. Niestety zauważyłem, że moje dołki są wykopywane przez zwierzynę leśną. I głupio się czuję jak wracam i znajduję kilka dołków odkopanych. Tylko zastanawiam się czy zwierzyna czuje człowieka czy może jest ciekawa:)

Trzeba też pamiętać ze niektóre puszki pozostawiają jeszcze zapach więc wyrycie ich przez np dzika to normalka. Co do nie zasypanych dziur to kiedyś byłem w fajnym miejscu w lesie dość obciachowe bo grodzisko i bobry w skupieniu... po dotarciu na miejsce przez pół godziny zasypywałem po debilu jakimś dziury, co do niezasypujących dziury to często zdarza się to tym co się naczytają i naoglądają w telewizji jakie to skarby kopiemy kupują kanara i w las.....

Wielkie co tam.... :zb dziki rozorały śmietnik :z

Ja mam tak zryty cały las w okolicy i nigdy nie pomyślałem, że to poszukiwacze :idea

Bo myśleć ... to trzeba kreatywnie !

Zawsze zakopuję swoje dołki. Na łąkach elegancko wycinam fragment, wyjmuję co moje, zamykam dołek, uklepuję na koniec butem. Pewnego dnia zdziwiony byłem bo wszystkie dołki rozkopane. Zakopałem ponownie. Zdarzenie powtórzyło się kilka razy na pobliskiej łące. Psy czy jaki inny diabeł? Tak czy siak nie ładnie to wygląda w oczach gospodarza

Łatwo to wytłumaczyć ;) krowa podchodzi do Twojego zakopanego elegancko dołka łapie trawę w pysk żeby ją oderwać, a tu cały gejzer się odrywa :h