Cześć,

Dopiero zaczynam swoją przygodę z poszukiwaniem "skarbów".
Właśnie rozgryzłem kalibrację Messtischblatt w Oziexplorer.
Wczoraj, na jednej z takich map, z roku 1942, znalazłem 3 gospodarstwa w terenie zalesionym. Sprawdzając google maps oraz wykorzystując wiedzę o pobliskich terenach, dowiedziałem się, że tych gospodarstw już tam nie ma.
I tutaj pytanie do Was. Czy warto wybrać się tam z wykrywaczem i saperką? czy w takich miejscach w ogóle warto szukać?

Z góry dziękuję za odpowiedź

Rafał

Jeśli jest to blisko Ciebie, to ja już bym tam z wykrywaczem stał. ;)
Oczywiście, że warto sprawdzić. Nic nie tracisz a fanty mogą wyjść przeróżne.

Jeśli nikt Cię nie uprzedził miejscówka - marzenie . Napisz co wyszło.

Na pewno się pochwalę, lub pożalę :)
Jedyny problem, to wykrywacz, który najpierw muszę pożyczyć, gdyż jedyny jaki posiadam to stary wojskowy W-4-P/A.
Z kupnem nowego wykrywacza, godnego obecnych standardów, chcę się wstrzymać do czasu, gdy będę wiedział, że chcę się w to dłużej "pobawić" :)

Zawsze warto sprawdzać, ale nie zrazaj się jak nakopiesz dużo śmieci. Na takich miejscowkach nie spodziewalbym sie za wiele chyba że. Daj znać nam jak coś wyjdzie. :pa

Fakt , Z tym sprzęt na stare siedlisko , trudno będzie. Możesz podać na forum przybliżone namiary, na pewno znajdzie się w okolicy doświadczony kolega z przyzwoitym sprzętem i Ci pomoże. Fantami możecie się podzielić a przy okazji coś się nauczysz :) Pozdrawiam.

Stare gospodarstwa są trudnym miejscem do poszukiwań, bardzo zaśmiecone żelazem, wymagają odpowiedniego podejścia. Czułość należy zmniejszyć, chodzić wielokrotnie w każdym kierunku, kopać każdy sygnał na kolor. Najlepiej w trybie all metal, żeby rozumieć co jest pod cewką. I ustawiać tak by uzyskać szybkość kosztem zasięgu. Nie każdy wykrywacz się na takie miejscówki nadaje. Jak będziesz miał problemy to lepiej odsuń się trochę od zabudowań, a poszukaj gdzie kiedyś miały pola.

Właśnie wróciłem z rekonesansu miejsca :)
Faktycznie były tam 2 gospodarstwa i jedna mniejsza zabudowa na uboczu. Jednak wszystko porośnięte już dawno ściółką.
Co ciekawe, chyba jednak budynki te nie zostały opuszczone zaraz po wojnie, gdyż znalazłem jakieś stare wysypisko gdzie leżały butelki po trunkach z 1974 roku :) Chyba, że po tym jak wszystko popadło w ruinę, to za komuny ktoś tam urządzał libacje :)

W weekend wybiorę się tam z wykrywaczem i dam znać jak poszło, dziękuję za wszelkie porady.

Tak by jeszcze bardziej zachęcić Ciebie do odwiedzenia tych miejsc...



Zegarek znaleziony pośrodku lasu, na terenie byłego gospodarstwa.



Życzę powodzenia.

Przy trasie nr jeden z czestochowy do piotrkowa kiedyś przez przypadek natrafiłem na skraju małego lasku ruiny po jednym gospodarstwie. Pochodziłem chwilę ale same śmieci wyskakiwały :ups: Być może czyszczenie przyniosło by efekty:)

Chodzenie przy starych budynkach jest trudne.jeżeli są gruzy to ja osobiście skupiam się na drodze lub obrzeżach zabudowań. Szukam lokalizacji ogródka,sadu itp.

Cześć,

Sprawdziłem tylko jedno gospodarstwo i oto co wyszło, nie ma się czym chwalić (przyznam, że jestem nieco zawiedziony) ;p




Nawet nie wiem czym jest większość z tych przedmiotów.

Wnioski:
-muszę wrócić ze szpadlem i to w dzień
-najwięcej sygnałów z łatwym dostępem, faktycznie miałem w miejscu gdzie poprzednio było pole
-bardzo ciężko kopać w ruinach (gruzach), występuje tam również mnóstwo "fałszywych" sygnałów; pewnie z czasem nauczę się je rozróżniać
-muszę nauczyć się operować dyskryminacją, zarówno na trybie Relic jak i Jewelery, Garret Ace 250 wskazywał mi zwykłe żelastwo. (wskaźnik ferrous, non-ferrous; zdaje się, że również szalał)

Pytania:
-miałem mnóstwo mocnych sygnałów przy korzeniach pewnego starego drzewa, jednak jego korzenie całkowicie uniemożliwiały dostęp, zdziwiło mnie to, moja hipoteza, może zwyczajnie ktoś zakopał tam fanty gdy drzewo było jeszcze młode. Co sądzicie?

To tyle, nie ma co podziwiać :)
Pozdrawiam

Witam, moim skromnym zdaniem wszedłeś w miejsce gdzie stały bezpośrednio zabudowania, może nieco odejdziesz na pola sąsiadujące i wtedy powoli zaczniesz się zbliżać do tych miejsc gdzie już chodziłeś, może to coś pomoże :)

Kol - Piah, myslę, że tak bogate w metal miejsce, nie jest do przejścia w jeden dzień.
Niedawno był wątek ile trzeba czasu, żeby "wybrac wszystko" z czystego pola - chyba się nie da.

Proponuję, żebyś się nie zniechęcał i od czasu do czasu brał to na raty. A drzewo to bym sprawdził :) Tak delikatnie.

Powodzenia!

Kol.Piah,zacznij najpierw od poczytania o fabrycznych programach które można sobie wsadzić w d......... :pupa ,żelastwo zwłaszcza większe najczęściej przekłamuje wykrywacz,życzę szybkiej nauki,powrotu w miejsce i dobrych znajdek ;)