Witam kolegów .
Mam problem z miejscem na mapie opisanym jako Erbberg.
Co oznacza ten krzyż ?
Jakieś pomysły ?

mały cmentarz bądź kaplice tak mi się zdaje

Erbbgr.-grobowiec rodzinny - tłumaczenie z innej strony :D

Witam,

Jest to grobowiec rodzinny. Jak mnie pamięć nie myli to znajduje się on w pobliżu ruin zamku :D

Hmmmm to prawda że nieopodal znajdują się ruiny zamku i słyszałem o tym grobowcu gdzieś na terenie parku .
Jednak to chyba najdalsza odległość od owych wspomnianych ruin, trochę to dziwne :)
Myślałem że to już szczery las a nie założenie parkowe .
Nie chce tam podpaść pod jakiś paragraf :cop

Jacol303 widzę że znasz okolicę :)
Zamierzam się tam wybrać w parkowo-leśne zadrzewienie i pochodzić po starych ścieżkach .
Po twoim wpisie jednak nie jestem pewien czy warto :P

Witam,


Niestety miejscową ludność z przyzamkowego parku uczyniła sobie wysypisko śmieci. Dawno tam nie byłem...ostatni raz chyba w 2004 roku ale sprawdzić zawsze warto. Z tego co pamiętam to im dalej od wsi tym było czyściej.
A i uważaj na ducha właścicielki zamku podobno grasuje po tym parku :D

No i znalazłem ten grobowiec.
Okazało się że nie byle jaki :1
Niestety okolica wyczyszczona, same łuski i to było na tyle :)
Ale płyta nagrobna bardzo zacna.

Naziol Hans zmarł na wyrostek, a dzień później samobójstwo popełniła jego żona. Piękny happy end.

No właśnie przed chwilą czytałem tą historie :)
Ale wyobraźcie sobie jakie delicje oprócz naziola tam muszą pod płytą leżeć :)
Tylko żeby nikogo nie kusiło :cop

Ja się dziwię, że lokalsi albo Sowieci nie zrobili porządku z tą tablicą zaraz po wojnie. Ewenement na skalę kraju.

Też mnie to zastawia.
W tym miejscu są też inne kamienne płyty niestety połamane i bez epitafiów . Jest też jedna nowsza chyba z datą zgonu 1945 jak dobrze pamiętam . Ta najnowsza również połamana ale czytelna . Żadna z wymienionych nie ma nazi oznaczeń a są w kawałkach . Tylko SS się nie poddała :)

Może ta płyta została położona stosunkowo niedawno?

Wątpię.
Wygląda jak z epoki .
Nie widać było śladów jakiegoś kleju czy innych współczesnych śladów montowania .
Adolf z dołu patrzy i pilnuje swojej spuścizny :)
A może to ten osławiony duch z pałacu nieopodal :)

widać boki obrośnięte mchem wydaje się być z epoki fajnie że się zachowała :mg: :dnc :gun:

Fajnie?No cóż.Na mój gust ktoś ją stosunkowo często czyści,napisy nie zasyfione i gradacja wokół sfastyki też się świeci jak psu j...ca.Mech wcale nie jest jakimś konkretnym wyznacznikiem .Wynieś kawałek płyty do lasu po 4-5 latach w sprzyjających warunkach będzie zielona jak Shrek.