https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Puste pewne miejsca
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=1&t=170375
Strona 1 z 4

Autor:  keniou [ poniedziałek, 4 kwietnia 2016, 21:15 ]
Tytuł:  Puste pewne miejsca

Martwą część sezonu spędziliśmy razem z ekipą na poszukiwaniu ciekawych miejsc. Masę czasu i wysiłku poświęciliśmy aby znaleźć ciekawe tematy. Kopanie zaczęliśmy od pewnego starego traktu podobno królewskiego z sąsiedzko położonymi karczmami. Kilka godzin kopania razy kilka dni i co? Nędzą straszna, może przekopane? Dobra inny temat; wbijamy i co? Znów nędzą? O co chodzi? Mieliście tak kiedyś? Jak do tej pory lepsze fanty mam z pól gdzie nic nie było niż z pewnych miejsc. Ktoś ma jakaś radę?

Autor:  bubbers [ poniedziałek, 4 kwietnia 2016, 21:27 ]
Tytuł:  Re: Puste pewne miejsca

Ja ostatnio tęż trochę czasu poświęciłem na pewniaki,godziny spędzone na czytaniu i wertowaniu map do tego kupa czasu na przemyśleniach no i pusto.Tak to już jest w tym fachu :)

Autor:  Kalciferny [ poniedziałek, 4 kwietnia 2016, 21:31 ]
Tytuł:  Re: Puste pewne miejsca

Jak to niedawno powiedział pewien mój kolega " stare mapy w poszukiwaniu ciekawych miejsc przegląda teraz tyle osób że największe szanse na coś ciekawego ma się losowo wybierając pole " pozdrawiam
Kalci

Autor:  keniou [ poniedziałek, 4 kwietnia 2016, 21:32 ]
Tytuł:  Re: Puste pewne miejsca

Traktuję to przede wszystkim jako hobby nie sposób na zarobek ale czasem aż chęci brak po takich kilku wypadach.

Autor:  keniou [ poniedziałek, 4 kwietnia 2016, 21:36 ]
Tytuł:  Re: Puste pewne miejsca

Kalciferny napisał(a):
Jak to niedawno powiedział pewien mój kolega " stare mapy w poszukiwaniu ciekawych miejsc przegląda teraz tyle osób że największe szanse na coś ciekawego ma się losowo wybierając pole " pozdrawiam
Kalci


Też takie mam zdanie ale znajduje takie miejsca do których ciężko dojechać, daleko od ludzi, wydaje mi się, że poszukiwaczy w tych okolicach nigdy nie było.

Autor:  -warlock- [ poniedziałek, 4 kwietnia 2016, 21:41 ]
Tytuł:  Re: Puste pewne miejsca

keniou napisał(a):
Martwą część sezonu spędziliśmy razem z ekipą na poszukiwaniu ciekawych miejsc. Masę czasu i wysiłku poświęciliśmy aby znaleźć ciekawe tematy. Kopanie zaczęliśmy od pewnego starego traktu podobno królewskiego z sąsiedzko położonymi karczmami. Kilka godzin kopania razy kilka dni i co? Nędzą straszna, może przekopane? Dobra inny temat; wbijamy i co? Znów nędzą? O co chodzi? Mieliście tak kiedyś? Jak do tej pory lepsze fanty mam z pól gdzie nic nie było niż z pewnych miejsc. Ktoś ma jakaś radę?

Zupełnie normalne. Miejca tzw. ciekawe, są przeszukane i dlatego łatwiej trafić ciekawe znaleziska w miejscach "niepewnych", i nawet łatwo dostępnych. Reguły nie ma, ale fanty nie rosną jak grzyby. Więc albo lepszy wykrzywacz, albo nowe miejsce.

Autor:  Gniewkos [ poniedziałek, 4 kwietnia 2016, 23:01 ]
Tytuł:  Re: Puste pewne miejsca

Każdy kiedyś zwłaszcza na początku sięgał po wszelkiego rodzaju mapy reymanny, mestischblatty, gilly czy inne... z efektem nędznym...
Od kilkunastu lat mapy to służą nam do dojechania na miejscówkę i raczej nic po za tym...
Teraz trzeba sięgać po dużo strasze źródła jak 150 letnie mapy...
Czas map i wybierania z nich karczm, wiatraków i innych zakończył się bezpowrotnie

Pozdro!

Autor:  aquila [ poniedziałek, 4 kwietnia 2016, 23:26 ]
Tytuł:  Re: Puste pewne miejsca

Jeśli idzie o mnie to mapy dają mi najlepsze znajdki (z okresu z jakiego pochodzą mapy rzecz jasna). Owszem, każda taka miejscówka jest przekopana o czym dobitnie mówią właściciele pól, ale i tak wychodzą tam ciekawe fanty w ponadprzeciętnych ilościach. Aktualnie w roku 2016 na 9 wypadów mam 170 monet (średnia 18,8 na wypad) z czego 21 to sreberka (średnia 2,3 na wypad). Wypady "na mapę" dawały od 20 do 46 monet na wyjazd a wypady "ot tak, byle gdzie byle by sobie pokopać" od zera do ośmiu. Może dla niektórych takie wyniki nie są szałowe, ale wypady "mapkowe" są w moim przypadku zdecydowanie lepsze mimo tego, że są przekopane.

Autor:  Kalciferny [ wtorek, 5 kwietnia 2016, 05:38 ]
Tytuł:  Re: Puste pewne miejsca

Dam taki mały przykład z ostatnich dni , małe zaorane poletko może z 1,5 Ha . Pytam właścicielki o pozwolenie . Szczera starsza pani mówi że żaden problem ale tu sąsiad już czwarty rok co roku jej po tym polu chodzi i dawno już wszystko wyzbierał . Rzeczywiście pole wyzbierane mocno bo było bardzo niewiele sygnałów , ale za to jakie :) . Z kolegą uzbieraliśmy razem 3 sreberka , kilka miedziaków , jakaś ozdoba , piękny srebrny sygnet ( trafienie kolegi ) , korek od baku motocykla z 1920 roku i ze dwie , trzy plomby . Kobitkę co nieco znam i pewien jestem że nie kłamała mówiąc że pole było wiele razy robione a mimo to na tak niewielkim obszarze dalej trafiały się fanty , i to przecież niektóre ( korek od baku ) o bardzo mocnym sygnale praktycznie nie do ominięcia . Dlatego mimo że ktoś w takich ciekawych miejscach był przed wami wszystkiego raczej wybrać nie mógł . Nie łamcie się i wyszukujcie takie miejsca dalej , grunt to nie nastawiać się na zbyt wiele a kiedy w końcu traficie na nie czesane wcześniej to wam wynagrodzi te słabsze wypady z nawiązką :)

Autor:  Lipek [ wtorek, 5 kwietnia 2016, 07:03 ]
Tytuł:  Re: Puste pewne miejsca

aquila napisał(a):
Jeśli idzie o mnie to mapy dają mi najlepsze znajdki (z okresu z jakiego pochodzą mapy rzecz jasna). Owszem, każda taka miejscówka jest przekopana o czym dobitnie mówią właściciele pól, ale i tak wychodzą tam ciekawe fanty w ponadprzeciętnych ilościach. Aktualnie w roku 2016 na 9 wypadów mam 170 monet (średnia 18,8 na wypad) z czego 21 to sreberka (średnia 2,3 na wypad). Wypady "na mapę" dawały od 20 do 46 monet na wyjazd a wypady "ot tak, byle gdzie byle by sobie pokopać" od zera do ośmiu. Może dla niektórych takie wyniki nie są szałowe, ale wypady "mapkowe" są w moim przypadku zdecydowanie lepsze mimo tego, że są przekopane.


Czy w tą średnią 170 monet wliczają się też PRL, fenigi pruskie i hitlerki?

Oczywiste miejscówki z map (karczmy, młyny, wiatraki) są już w większości przetrzepane i szkoda na nie czasu. Natomiast ze starych map można wywnioskować bardzo interesujące rzeczy (np. porównując je ze współczesnymi sztabówkami), więc tak do końca bym ich nie skreślał :)

Co do wypadów na pusto na "pewne" miejsca". Od zeszłego sezonu męczę pewną miejscówkę. Kiedyś stała tam wioska, którą po potopie szwedzkim przeniesiono w inne miejsce. Pole jest niestety gigantyczne i sporo na nim śmieci (PGR).

Na pierwszym wypadzie wyszło kilka interesujących fantów i cała masa starych śmieci (okucia, boratynki, jakieś medaliki, guziki). Na drugi wypad pojechałem pełen optymizmu, z dużą reklamówką na orty i talary :) Poza kilkoma boratynkami nie wyszło nic. Przez pierwszą godzinę nie miałem nawet boratynki! Gdybym nie wiedział, że na tym polu coś jest to bym z niego zszedł po 30min. Na kolejnych wypadach podobnie - czasem wyjdzie jakiś hit po 20min. chodzenia, a czasem nic. Jako że pole jest ogromne, wrzucam wszystko na GPS. Nie ma na razie żadnej reguły :)

Dlatego ja takich miejsc nie skreślam od razu. Wracam po kilku dniach. W każdą miejscówkę trzeba się wstrzelić, posprawdzać różne rejony pola. Jeśli jakaś wioska istniała od XIII w. i za bardzo się nie rozbudowała to nie ma opcji, żeby na poletkach w centrum wsi nie było monet od XIII w. wzwyż :)

Autor:  Kalciferny [ wtorek, 5 kwietnia 2016, 07:13 ]
Tytuł:  Re: Puste pewne miejsca

Lipek napisał(a):
cała masa starych śmieci (okucia, boratynki, jakieś medaliki, guziki).

Herezja !! toż to rarytasy nie śmieci panie kolego :ups:

Autor:  Lipek [ wtorek, 5 kwietnia 2016, 07:14 ]
Tytuł:  Re: Puste pewne miejsca

Jak polujesz na grube srebra to cała reszta to śmieci :)

Autor:  Kalciferny [ wtorek, 5 kwietnia 2016, 07:20 ]
Tytuł:  Re: Puste pewne miejsca

gdybym polował na grube srebra musiał bym wydawać dużo pieniędzy na antydepresanty :)

Autor:  policemayster [ wtorek, 5 kwietnia 2016, 10:05 ]
Tytuł:  Re: Puste pewne miejsca

Korzystam z map do typowania miejscówek, ale zerkam tylko w okolice wytypowanej miejscowości przez 5 sekund i już wszystko wiem. Reszta to gapienie się przez szybę samochodu podczas podróży i spacery z rodziną po okolicy. Po kilku latach w oko same wpadają pagórki, miedze, cieki wodne, laski, drzewka itd. Moja metoda to włóczenie się po okolicy na piechote, rowerem, motocyklem i sprawdzanie co leży na polach (skorupy, cegły), a dopiero potem przychodzi czas na wykrywkę.

Autor:  mario123 [ wtorek, 5 kwietnia 2016, 11:54 ]
Tytuł:  Re: Puste pewne miejsca

Najlepsze znajdki czyli ciekawe sreberka te cieńsze i grubsze , nawet zółtek powychodziły mi na przechodzonych przez lata polach . Nie zrażam się jak widzę na polu pełno śladów po poprzednikach .Wiadomo że 10 lat temu była pełna kieszeń a dzisiaj czasami tylko trafia się taki rodzynek . :h

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/