https://poszukiwanieskarbow.com/forum/ |
|
Niewypały https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=1&t=171468 |
Strona 1 z 5 |
Autor: | Naraiel [ wtorek, 26 kwietnia 2016, 08:32 ] |
Tytuł: | Niewypały |
Witam! Wiem ze bylo ten temat poruszany wiele razy. Ale link do strony do ktorej kazdy odsyla wygasl. Czy nie wystrzelone pociski karabinowe i pistoletowe sa bezpieczne gdy np trzymam je w pudelku w domu? I czy od uderzenia szpadlwm w niewypal moze dojsc do wybuchu? Nie spotkalem jesczze zadnego, lecz obawiam sie ze do tego dojdzie. Czego sie wystrzegac zeby wrocic do domu z kompletem konczyn? |
Autor: | baniakmb [ wtorek, 26 kwietnia 2016, 08:56 ] |
Tytuł: | Re: Niewypały |
W domu w pudełku nie są bezpieczne bo jak znajdzie to u Ciebie :cop to będziesz miał duże problemy przez własną glupote. Jak znajdziesz coś takiego to daj sobie z tym spokój. Pozbądź się tego i śpij spokojnie :1 |
Autor: | Naraiel [ wtorek, 26 kwietnia 2016, 09:18 ] |
Tytuł: | Re: Niewypały |
To naboi sie pozbęde. A jak jest z niewybuchami? Jest szansa ze po uderzeniu szpadlem wybuchną? Oczywiscie nie mam zamiaru ich zabierac do domu, tylko po zakopaniu zglosic tam gdzie trzeba |
Autor: | Mikello [ wtorek, 26 kwietnia 2016, 10:03 ] |
Tytuł: | Re: Niewypały |
Wiedz o tym, mimo tego że z zewnatrz niewybuchy wyglądają jak zardzewiały złom, to środek w większości mają jak z fabryki. :evil: |
Autor: | TerryFox [ wtorek, 26 kwietnia 2016, 10:23 ] |
Tytuł: | Re: Niewypały |
Wiesz, wg niektórych poszukiwaczy nawet zmiana temperatury po wyjęciu z ziemi może spowodować reakcję zapalnika leżącego w ziemi przez przynajmniej 50 lat, więc uderzenie szpadlem owszem, jak najbardziej może spowodować wybuch. Ktoś może powiedzieć że to przesada, ale naprawdę.. nie warto ryzykować bo ktoś z forum napisał "stary to ma 50 lat nic się nie stanie". Zabawki te zostały zaprojektowane i wyprodukowane w jednym celu - rozrywanie ludzi na strzępy, i są w tym naprawdę dobre. To że leżą w ziemi 50 lat wcale nie oznacza że z tego zamiaru zrezygnowały. |
Autor: | Naraiel [ wtorek, 26 kwietnia 2016, 11:20 ] |
Tytuł: | Re: Niewypały |
A wiecie jako ktory metal wykrywacz pokazuje np bomby? Jestem w posiadaniu proximy, ale chodzi mi np o to czy sygnal daje jak mosiądz czy jak zelazo, staram sie chodzic na duzej dyskrymce |
Autor: | konrad_wawa [ wtorek, 26 kwietnia 2016, 11:31 ] |
Tytuł: | Re: Niewypały |
Chyba nie ma wykrywacza który powie Ci jednoznacznie, że pod ziemią jest "bomba" :) Po prostu kopiąc każdy duży sygnał kolorowy, musisz zachować należytą ostrożność. Pordzewiałe żelastwo często daje sygnał na kolor, szczególnie z dużej głębokości. Jeżeli kopiąc dołek zauważysz, że przedmiot jest stosunkowo duży (przy odpowiednim obyciu z wykrywaczem będziesz to wiedział bez kopania) to odsłaniaj go powoli, podkopując z boku, a nie waląc szpadlem gdzie popadnie. Jeżeli ukaże Ci się kształt niewybuchu to po prostu odpuść i zasyp ziemią. |
Autor: | czarny07 [ wtorek, 26 kwietnia 2016, 11:37 ] |
Tytuł: | Re: Niewypały |
Duże zardzewiałe obiekty w dodatku głęboko zalegające mogą być sygnalizowane przez detektor jako kolor i dyskryminacja może Ci pomóc tyle co nic.Ja chodzè na dyskryminacji 0 czyli bez dyskryminacji,dyskryminacją jest mój słuch i dźwięki dochodzące ze słuchawek.Nic nie zastąpi obeznania i praktyki ze sprzętem,rozumienia tego co do Ciebie mówi.Ja np jak mam coś baaardzo głęboko to patrzę czy sygnał nie skrzeczy,numerki przesadnie nie skaczą,ewentualnie odrobinę odkopuję i zazwyczaj sygnał się zmienia i wiadomo że to jakieś żelastwo.Praktyka,kolego praktyka,Twoja wysoka dyskryminacja niewiele Ci da,a wręcz przeciwnie...o małych cienkich sreberkach na takiej dyskryminacji możesz zapomnieć.Detektor to tylko narzędzie,możesz mieć i taki za 10tys zł i niewiele Ci da jego profesjonalizm jeśli go nie zrozumiesz i nie opanujesz.Zalecam Ci praktykę,dyskryminację jak najniżej,słuchawki i uczyć się co detektor do Ciebie mówi.Nie opanujesz wykrywki kastrując ją dyskryminacją.Zalecam także tkz poletko testowe,weź sobie zardzewiały złom,zakop na różnych głębokościach plus jakieś kolorki i spraedzaj... |
Autor: | Kubaaaks [ wtorek, 26 kwietnia 2016, 12:56 ] |
Tytuł: | Re: Niewypały |
A ja Ci powiem tak, prędzej czy później na coś trafisz - pooglądasz, zrobisz zdjęcia i zakopiesz, jak to każdy robi/robił. Ogólnie rzecz biorąc to jest zło nieuniknione. No i nie radzę Ci zabierać pocisków do domu :lol:. Jak już to łuski ze zbitą spłonką |
Autor: | mario123 [ wtorek, 26 kwietnia 2016, 12:59 ] |
Tytuł: | Re: Niewypały |
U mojego znajomego przy okazji rewizji :cop znaleźli jeden cały nabój .Nagrodę jaką od nich dostał to 3 lata w zawieszeniu a z tym zgłaszaniem niewypałów to nie jest takie proste jak ci się wydaje. Musisz podać swoje dane oraz wytłumaczyć się w jaki sposób to znalazłeś. Rewizje u siebie w domu masz prawie na 100% |
Autor: | GreyFox [ środa, 27 kwietnia 2016, 12:05 ] |
Tytuł: | Re: Niewypały |
e tam. nic nie trzeba podawać, anonimowe zgłoszenie z namiarami gps i po sprawie z tego co się orientuję to większość zgłoszonych niewypałów jest właśnie z anonimowych źródeł. A czy są niebezpieczne i czy zahaczenie szpadlem może go zdetonować? jak porządnie przydzwonisz kilofem a pod nim będzie kamień to tak może . Widziałem kiedyś, jakieś 25 lat temu jak jakiś idiota kładł na kamieniu pocisk i walił w niego innym kamolem albo młotkiem tak mocno że ten wypalał wtedy skończyło się na wizycie mundurowych + konfiskata "arsenału" + sążny wpiernicz od ojca . A co do większych niespodzianek to u mnie na wiosce rolnik co prawda zaraz po wojnie zahaczył pługiem i do dziś nie mogą znaleźć ani rolnika ani jego konia ani pomocnika rolnika i jeszcze jedna sprawa dosyć świeża wykopki ziemniaków , kolega nawet nie widział niewypału sięgnął po ziemniak i dziś nie ma ręki kawałka nogi i oka. Więc sami musicie wszyscy sobie odpowiedzieć czy są niegroźne bo wszystko zależy od warunków i wielu zmiennych ale zawsze lepiej dmuchać na zimne. |
Autor: | Olek_65 [ środa, 27 kwietnia 2016, 12:47 ] |
Tytuł: | Re: Niewypały |
[quote="TerryFox"]Wiesz, wg niektórych poszukiwaczy nawet zmiana temperatury po wyjęciu z ziemi może spowodować reakcję zapalnika leżącego w ziemi przez przynajmniej 50 lat... :lol: :lol: :lol: Dawno mnie nikt tak nie rozbawił ... :D |
Autor: | TerryFox [ środa, 27 kwietnia 2016, 13:22 ] |
Tytuł: | Re: Niewypały |
Dlatego napisałem wyraźnie "niektórzy". Pierwszy wątek z brzegu: viewtopic.php?f=47&t=62025 Opinie takie pojawiają się sporadycznie tu i ówdzie - mam nadzieje że za każdym razem poprawiają Twój humor. Ile w tym prawdy - nie wiem, ale dmucham na zimne, trzymam się od urwiłapek z daleka całkowicie serio traktując opinie że mogę taką znajdę odpalić uderzeniem szpadla, naruszeniem ziemi, wyjęciem jej z gruntu czy ekspozycją na słońce. Są profesjonaliści, kaskaderzy, domorośli pirotechnicy - proszę bardzo, wiecie więcej, macie doświadczenie, róbcie co chcecie. Ja jestem wciąż początkujący i czerwoną granicę ustawiłem sobie tak a nie inaczej, bo lubię swoje kończyny, i założycielowi tematu polecam to samo. Jeśli wychodzi że to "to" to nie wyjmuje, nie wykopuje, nie sprawdzam czy pełne, nie robię sobie słit foci, nie dotykam. Bo się nie znam więc zostawiam w spokoju. To chyba lepsza rada dla początkującego niż post w stylu "dawno mnie nikt tak nie rozbawił" wnoszący.. nic ? |
Autor: | Olek_65 [ środa, 27 kwietnia 2016, 14:06 ] |
Tytuł: | Re: Niewypały |
TerryFox - po co się unosić ? :) Ty tego unikasz i oki. Choć słowo '' unikam '' jest idiotyczne w tym wymiarze ... Nie da się :) Nowy Kolega prosił o radę . Oczywiście można go straszyć że jak wbije szpadel to zobaczy biały tunel itd. itd. Równie dobrze można ostrzec przed psami - a nuż zachował się jakiś długowieczny , wygłodniały prof. Pawłowa i Naraiel'owi pod auto wlezie ? Wchodzić do morza należy cicho , wszak naziole torpedy akustyczne mieli - a te jak wszystkim wiadomo siedzą w mule i nasłuchują ... Tylko po co mu stresa na początek zapodawać ? Samo wykopanie ''dziadostwa'' jest spoko ( chyba że kopiący używa koparki , kilofa , młota pneumatycznego bądź innych chirurgicznych sprzętów ) Problem pojawia się gdy domorosły ''saper'' chce zajrzeć do środka . Toć tam tyle ciekawych rzeczy może być . A że odkręcić nie idzie - to po co wymyślono szlifierki , wiertarki i inny pomocny sprzęt ? Ale to już jest selekcja naturalna - zidiociałe organizmy muszą odpaść . A czy odbędzie się to wybuchowo , przez wypicie środka chwastobójczego czy zeżarcie szczurowi trutki - to mnie nie interesuje ... PS. Jak ktoś ma pecha - to cegła w drewnianym kościele na łeb spadnie. |
Autor: | Kalciferny [ środa, 27 kwietnia 2016, 20:37 ] |
Tytuł: | Re: Niewypały |
Szanse na zdetonowanie pocisku szpadlem są bliskie zero , trzeba jednak pamiętać że jakieś tam są i dlatego dobrze jest zwracać uwagę na to co nam ziemia daje , jeśli lecą graty typowo militarne wypada kopać ostrożnie . Na wielokrotnie oranym polu wal szpadlem ile sił w rękach jeśli chcesz bo co miało strzelić dawno strzeliło |
Strona 1 z 5 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |