Witam , znalazłem na starych mapach niedaleko mnie fajne miejsce na mały wypad z wykrywką z dala od zabudowań , przed wojną przebiegała tam granica Polsko-Niemiecka w połowie rzeki , był prom rzeczny a zaraz obok rzeki las , ponad 100 hektarowy dziki las w lesie sporo dróżek i ciekawych miejsc i tam właśnie chciałem się wybrać . I tu właśnie moje pytanie ,znalazłem w internecie że teren, ten las podlega po ochronę porogramu NATURA 2000 (lęgowiska ptaków). Warto czy lepiej odpuścić sobie takie miejsca? :)

Ptaki już się wykluły przynajmniej te wodne. Można ruszać.

Najpierw należy zacząć od ruszenia mózgownicą. Osobiście gdybym spotkał kogokolwiek z wykrywaczem w takiej strefie, lub innym miejscu związanym z jakąkolwiek ochroną przyrody to wykręcę właściwy numer i ręka mi nie zadrży, zanim przyjedzie wiadomo kto nakopię do tyłka takiemu idiocie. Na koniec przyłożę mu jego własną łopatą w łeb.

To gdzie Ty kopiesz, że nie niszczysz przyrody?
Tylko na plaży???

Właśnie ,las jest strasznie zarośnięty i jak są jakieś lęgi ptaków to pewnie tylko na drzewach , co może składać jaja w gniazdach na ziemi , chyba tylko bażanty itp ale te ptactwo to chyba jest w większości lasów. Poza tym okres lęgów chyba się już skończył. Sprawdziłem powierzchnie tego terenu , zajmuje ponad 900 hektarów , i dodatkowo znajduje się tam sporo wielkich stawów rybnych ale tam nie będę chodził.

Przez miesiąc nie zniszczysz tyle ściółki, co głodny odyniec przez jedną noc :)

Co jak co, ale akurat dużo ptaków gniazduje w zaroślach/na ziemi itd.

Totalne bzdury koledzy piszecie. Ja mieszkam w strefie "Natura 2000 ochrony ptactwa doliny Warty" W tej strefie są głośne wielkie firmy produkcyjne mój dom i prawie połowa mojego miasta. Chodząc z wykrywką chyba widać co jest na ziemi zanim wbijemy szpadel.
Raczej w tym całym projekcje chodzi o planowanie inwestycji i redukcje hałasu.

Wystarczy tak kopać by nikt nie poznał że tam byłeś i zachowywać się tak by nikt cię nie usłyszał.
Pozdrawiam.

Ja również mieszkam w takiej strefie i dzięki że kolega prem tu nie mieszka Wystarczy zasypywać po sobie dołki i zostawić porządek :h

Mieszkam w otulinie Parku Narwiańskiego i nikt nigdy się nie czepiał aż do dziś PREM :lol:

;)

Buahahahaha :usta :1 :666 :lol:

Istotnie humor na waszym poziomie, dyskusje z idiotami uważam za stratę czasu, życzę powodzenia ale nie wróżę, a odpowiadając na czyjeś pytanie, nie niszczę przyrody bo nie kopię już od dawna. Ale tutaj jak widzę grono miłośników rozkopywania rezerwatów, parków narodowych, strefo ochronnych jest szerokie. To forum czytają też ludzie którym zagadnienia ochrony przyrody sa bliskie, a nawet tacy którzy zawodowo zajmują się jej ochrona i tez to czytają i przeczytali. Wbijacie sobie kolejny gwóźdź do trumny legalności amatorskich poszukiwań na własne życzenie. Ta agonia juz jak widzę długo nie potrwa. Żegnam i nie zamierzam już zabierać głosu w jakiejkolwiek dyskusji na tym kiedyś bardzo fajnym forum, które zeszło na psy.
P.

Kolego PREM Nie spinaj się tak Nikt z nas nie niszczy parków narodowych czy innych...Ja osobiście mieszkam na terenach ińskiego parku krajobrazowego i ten teren jest objęty ochroną natura 2000 Znam tu kilka osób które spacerują z wykrywaczami i nie sądzę że ktoś z nas jest szkodnikiem dla przyrody wręcz przeciwnie,wspólnie działamy dla jej dobra Nazywając nas idiotami publicznie udowadniasz że nie masz kultury osobistej Sam kiedyś kopałeś i nie widziałeś nic w tym złego Na całym świecie ludzie chodzą z wykrywaczami metalu i nikt nie widzi w tym hobby idiotów po za tobą To forum jest dla nas a nie dla takich jak Ty Nie podoba się to droga wolna