https://poszukiwanieskarbow.com/forum/ |
|
Poukraińskie depozyty https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=1&t=178673 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | kaczeńczyk [ sobota, 29 października 2016, 10:45 ] |
Tytuł: | Poukraińskie depozyty |
Witam! Komuś udało się trafić cokolwiek zachomikowanego podczas wysiedleń Ukraińców do USRR bądź akcji W? Jak by nie patrzeć, były to dość duże migracje, więc przynajmniej część wywożonych powinna coś ''chować''. Znam kilka osób chodzących po byłych ukraińskich wioskach, ale nikt nie trafił jakiegoś cywilnego (upowskie żelastwo kilka razy się zdarzyło) celowego zakopka. Jedyny ukraiński depozyt, który wyszedł w moich terenach został zakopany przez bogatego gospodarza, bieżeńca, który z całą rodziną zaginął na wschodzie po 1915 roku. Może ktoś może pochwalić się podobnym znaleziskiem w innych rejonach Polski? Intryguje mnie fakt, że dość często trafiają się, bądź spotyka się informacje o depozytach niemieckich, a o tych ukraińskich tak jakby cisza. Pozdrawiam. |
Autor: | Argo [ sobota, 29 października 2016, 11:14 ] |
Tytuł: | Re: Poukraińskie depozyty |
Wyjaśnienie wydaje sie być dość proste, wysiedlani Ukraińcy ( a tak naprawdę to Łemkowie i Bojkowie) byli skrajnie biedni i prawdę powiedziawszy cały swój dobytek ruchomy spokojnie byli w stanie zabrać ze sobą na wysiedlenie, nie mieli czego ukrywać, to raz, dwa - oni w przeciwieństwie do ukrywających dobra i uciekających przed Armia Czerwona Niemców mieli świadomość ze juz tu nie wrócą ( szczególnie ci co trafili na wschód). Prywatnie tez nie słyszałem o żadnych cywilnych depozytach. |
Autor: | kaczeńczyk [ sobota, 29 października 2016, 11:33 ] |
Tytuł: | Re: Poukraińskie depozyty |
W moich okolicach (włodawskie) część Ukraińców była zamożna, nawet bardzo. Bardzo często mieli oni gospodarstwa po ok. 15-20 ha i więcej. Dlatego zaciekawił mnie fakt, że nie próbowali ukrywać na szerszą skalę dobytku podczas wysiedleń. Jeśli chodzi o początkowy okres wywózek, to jestem w stanie zrozumieć, że brali wszystko ze sobą, aby dowieść na nowe miejsce. Ale wysiedlani na przełomie lat 1946/7 mieli już świadomość (chociażby poprzez korespondencję z tymi, którzy pojechali wcześniej), że wysiedleńcy są nagminnie obrabowywani po drodze i na miejscu przez bandy rabunkowe, partyzantów wszelakiej maści, żołnierzy polskich i sowieckiech. A pomimo tego nie starali się ''zabunkrować'' przynajmniej co cenniejszych przedmiotów ze swego dobytku. |
Autor: | viss21 [ sobota, 29 października 2016, 12:04 ] |
Tytuł: | Re: Poukraińskie depozyty |
kaczeńczyk napisał(a): Ale wysiedlani na przełomie lat 1946/7 mieli już świadomość (chociażby poprzez korespondencję z tymi, którzy pojechali wcześniej), że wysiedleńcy są nagminnie obrabowywani po drodze i na miejscu przez bandy rabunkowe, partyzantów wszelakiej maści, żołnierzy polskich i sowieckiech. A pomimo tego nie starali się ''zabunkrować'' przynajmniej co cenniejszych przedmiotów ze swego dobytku. Piszesz o akcji "Wisła" w 1947 r. Wcześniej nikt ich nie wysiedlał, poza tym nie mieli co zakopywać bo wszystko zabierali ze sobą, a swoje zabudowania palili aby nikt nie mógł się tam osiedlić. Nikt ich nie "obrabowywał", całą akcję przeprowadzono bardzo delikatnie, bez agresji i represji. A mimo to w ich bagażach Wojsko Polskie znajdowało broń maszynową, amunicję i granaty które wieźli w nowe miejsce. Zastanawiające po co to brali ze sobą. To były te ich "cenne" przedmioty. |
Autor: | kaczeńczyk [ sobota, 29 października 2016, 12:17 ] |
Tytuł: | Re: Poukraińskie depozyty |
viss21 napisał(a): Piszesz o akcji "Wisła" w 1947 r. Wcześniej nikt ich nie wysiedlał Formalnie ''wyjazdy do USRR'' prowadzone do końca 1946 roku były dobrowolne, ale w praktyce gross ludzi wywieziono przymusowo. Władza wykorzystała okazję, aby pozbywać się nieprawomyślnych elementów, powieźli też sporo prawosławnych Polaków (a nawet pojedyńczych rzymsko-katolików). viss21 napisał(a): Nikt ich nie "obrabowywał", całą akcję przeprowadzono bardzo delikatnie, bez agresji i represji Nieprawda. Tylko w mojej miejscowości zastrzelono 2 osoby, które odmówiły wyjazdu do sowieckiego raju. Zabrakłoby mi palców u rąk, aby wyliczyć pobitych i okradzionych - i to tylko w mojej wsi, w 1946 roku. Podczas ''Wisły'' bili już incydentalnie i tylko szczególnie opieszałych, ale kuferkami interesowali się w dalszym ciągu. viss21 napisał(a): A mimo to w ich bagażach Wojsko Polskie znajdowało broń maszynową, amunicję i granaty które wieźli w nowe miejsce. Zastanawiające po co to brali ze sobą Część wywożonych w obu wypadkach stanowili członkowie i sympatycy OUN czy UPA. Część z nich zapewne starała się przemycić swoją broń, tak ''na wszelki wypadek'' czy do samoobrony. Cywilne osoby również posiadały broń. Czasy nie były zbyt spokojne i lepiej było mieć, niż nie mieć. |
Autor: | Renald [ sobota, 29 października 2016, 13:44 ] |
Tytuł: | Re: Poukraińskie depozyty |
viss21 napisał(a): Piszesz o akcji "Wisła" w 1947 r. Wcześniej nikt ich nie wysiedlał, poza tym nie mieli co zakopywać bo wszystko zabierali ze sobą, a swoje zabudowania palili aby nikt nie mógł się tam osiedlić. Nikt ich nie "obrabowywał", całą akcję przeprowadzono bardzo delikatnie, bez agresji i represji. A mimo to w ich bagażach Wojsko Polskie znajdowało broń maszynową, amunicję i granaty które wieźli w nowe miejsce. Zastanawiające po co to brali ze sobą. To były te ich "cenne" przedmioty. Ze szczerego serca życzę Ci, aby i ciebie ktoś " bardzo delikatnie, bez agresji i represji" wywiózł, bez prawa powrotu z miejsca gdzie Twoja rodzina mieszkała od wieków. I aby dobrotliwi żołnierze zaglądając z jakiegoś powodu do twoich bagaży, niczego wstydliwego nie znaleźli i z niczego Cię nie obrabowali. Jak można żyć w takim załganiu? |
Autor: | BRAT_MIH [ sobota, 29 października 2016, 15:03 ] |
Tytuł: | Re: Poukraińskie depozyty |
W książce "Sprawiedliwi zdrajcy, sąsiedzi z Wołynia" , notabene bardzo poruszającej jest opis wsi widziany oczami czeskiego pastora. Mówi on o zadbanych kolorowych chałupach Czechów, wywyższaniu się Polaków względem innych nacji i lenistwie Ukraińców. Ukraińskie chałupy były biedne, obejścia zaniedbane, rozwalające się płoty itp. Kiedy Czesi zbierali drewno na zimę od jesieni Ukrainiec czekał na początek zimy, a później chodził i jęczał, że mu zimno i zwalał na wszystkich tylko nie na siebie :sciana |
Autor: | viss21 [ sobota, 29 października 2016, 18:46 ] |
Tytuł: | Re: Poukraińskie depozyty |
Renald napisał(a): Ze szczerego serca życzę Ci, aby i ciebie ktoś " bardzo delikatnie, bez agresji i represji" wywiózł, bez prawa powrotu z miejsca gdzie Twoja rodzina mieszkała od wieków. I aby dobrotliwi żołnierze zaglądając z jakiegoś powodu do twoich bagaży, niczego wstydliwego nie znaleźli i z niczego Cię nie obrabowali. Jak można żyć w takim załganiu? Och, dziękuję za szczere życzenia. Tylko że ani ja, ani moi rodzice czy dziadkowie nikogo nie mordowaliśmy. Czyżbyś nie wiedział że akcja "Wisła" była konieczna ponieważ bandy UPA miały oparcie w cywilnej ludności? A i sami ci "cywile" nocami przeistaczali się w morderców? To było jedyne wyjście, inaczej bandy UPA mordowały by jeszcze przez wiele lat. A za swoje byle jakie budy otrzymywali o niebo lepsze gospodarstwa poniemieckie. Jak można bronić morderców, a ty właśnie stanąłeś w ich obronie. kaczeńczyk napisał(a): Nieprawda. Tylko w mojej miejscowości zastrzelono 2 osoby, które odmówiły wyjazdu do sowieckiego raju. Miałem na myśli deportacje w ramach akcji "Wisła", a nie wywózki na wschód. kaczeńczyk napisał(a): Część z nich zapewne starała się przemycić swoją broń, tak ''na wszelki wypadek'' czy do samoobrony. Wspaniałe wytłumaczenie znalazłeś. Koń by się uśmiał. |
Autor: | matiin [ sobota, 29 października 2016, 18:56 ] |
Tytuł: | Re: Poukraińskie depozyty |
Kurde!!! Znowu tych Ukraińców ktoś stara się bronić lub zrozumieć? Czy ta denna polityka naszego rządu przelewa się na zdrowo myślących forumowiczów???????? Co z Wami????? |
Autor: | Argo [ sobota, 29 października 2016, 19:04 ] |
Tytuł: | Re: Poukraińskie depozyty |
kaczeńczyk napisał(a): Część wywożonych w obu wypadkach stanowili członkowie i sympatycy OUN czy UPA. Część z nich zapewne starała się przemycić swoją broń, tak ''na wszelki wypadek'' czy do samoobrony. Cywilne osoby również posiadały broń. Czasy nie były zbyt spokojne i lepiej było mieć, niż nie mieć. Samoobrona ?? niezła kpina, poszukaj sobie i poczytaj o próbach( cześciowo udanych) odtworzenia struktur i sotni UPA na ...... Mazurach :o |
Autor: | kaczeńczyk [ sobota, 29 października 2016, 19:10 ] |
Tytuł: | Re: Poukraińskie depozyty |
matiin napisał(a): Kurde!!! Znowu tych Ukraińców ktoś stara się bronić lub zrozumieć? Czy ta denna polityka naszego rządu przelewa się na zdrowo myślących forumowiczów???????? Co z Wami????? A więc jeśli fakty są takie, a nie inne, to tym gorzej dla faktów? Nawiasem mówiąc moje tereny (powiaty Włodawa i Biała Podlaska) były dość specyficzne jeśli chodzi o stosunki polsko-ukraińskie czy działania UPA. Przejawiało się to między innymi tym, że w szeregach UPA znajdowała się pewna liczba Polaków, jak i w AK działali Ukraińcy i prawosławni Polacy. Ze strony WiN-u były nawet prowadzone działania w kierunku utworzenia mieszanego, polsko-ukraińskiego oddziału partyzanckiego w powiecie Biała Podlaska. |
Autor: | kaczeńczyk [ sobota, 29 października 2016, 19:17 ] |
Tytuł: | Re: Poukraińskie depozyty |
Argo napisał(a): Samoobrona ?? niezła kpina, poszukaj sobie i poczytaj o próbach( cześciowo udanych) odtworzenia struktur i sotni UPA na ...... Mazurach Oczywiście, część członków i sympatyków UPA wywiezionych na Mazury nawiązała z powrotem kontakty konspiracyjne, powstała siatka i były próby (po części udane) odtworzenia bojowek. Działalność na Ziemiach Odzyskanych prowadziły też klikuosobowe grupki zbrojne, które z terenu Lubelszczyzny rajdowały na Mazury, głównie na przełomie 1947/8 roku. Nie zmienia to faktu, że w broń zaopatrywały się tam (bądź wywoziły ze stron rodzinnych) również osoby cywilne, nie powiązane z podziemiem ukraińskim, w celu obrony życia i mienia. |
Autor: | matiin [ sobota, 29 października 2016, 19:26 ] |
Tytuł: | Re: Poukraińskie depozyty |
kaczeńczyk napisał(a): matiin napisał(a): Kurde!!! Znowu tych Ukraińców ktoś stara się bronić lub zrozumieć? Czy ta denna polityka naszego rządu przelewa się na zdrowo myślących forumowiczów???????? Co z Wami????? A więc jeśli fakty są takie, a nie inne, to tym gorzej dla faktów? Nawiasem mówiąc moje tereny (powiaty Włodawa i Biała Podlaska) były dość specyficzne jeśli chodzi o stosunki polsko-ukraińskie czy działania UPA. Przejawiało się to między innymi tym, że w szeregach UPA znajdowała się pewna liczba Polaków, jak i w AK działali Ukraińcy i prawosławni Polacy. Ze strony WiN-u były nawet prowadzone działania w kierunku utworzenia mieszanego, polsko-ukraińskiego oddziału partyzanckiego w powiecie Biała Podlaska. Zawsze ktoś może bazować na przykładach jednostek. Ale nikt nie przekona mnie do tej "grupy etnicznej" że cokolwiek im się należy od historii! Szkoda mojego pisania w tak dennym temacie. Pozdrawiam. |
Autor: | kaczeńczyk [ sobota, 29 października 2016, 22:12 ] |
Tytuł: | Re: Poukraińskie depozyty |
Ależ nie można tak generalizować. Tak samo ktoś mógłby powiedzieć o Polakach. Uyskusja historyczna powinna być pozbawiona stereotypów. Uczono mnie, że świat nie jest czarno-biały. |
Autor: | BRAT_MIH [ sobota, 29 października 2016, 22:51 ] |
Tytuł: | Re: Poukraińskie depozyty |
kaczeńczyk napisał(a): Przejawiało się to między innymi tym, że w szeregach UPA znajdowała się pewna liczba Polaków O jakimś Czechu, który chodził z Ukraińcami się doczytałem, ale chyba tylko by grabić polskie mienie, co i tak przeczyło idei "Ukrainy czystej jak łza". Skąd Ty o Polakach w UPA się dowiedziałeś ?? Podaj źródła. |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |