Nie wiem, czy było, ale w ostatnich postach nie znalazłem. Może małe statystyki, dla ciekawości kto ile razy i jak długo w miesiącu czasu spędza na poszukiwaniach?

Ja osobiście 2 - 4 razy w miesiącu od 5 do 12 godzin w terenie. Średnio ok. 20 godzin/miesiąc. Na więcej najzwyczajniej nie mam czasu :(. Wyjątkiem jest urlop, ale to chyba u każdego będzie więcej :).

pozdrawiam!

Hmmm... W wakacje to nawet 2-3 razy tygodniowo po 4-5 godzin . A normalnie to 1-2 razy po 3-4 godzinki. Wiadomo, z czasem różnie bywa...

jak jestem w domu to prawie codziennie, a jak w pracy to w ogole przez kilka miesiecy :/ jak teraz....

Ja pracuję od 7 do 18, więc tylko w weekendy udaje mi się wyskoczyć pośmigać trochę:( Ogólnie to nie więcej niż 20-30 godzin w miesiącu tak więc szału nie ma:( . Latem kiedy dni są w miarę długie to czasami udaje mi się po pracy na 2 godzinki podskoczyć gdzieś na pole.

ja tez ganiam na okoliczne pola po 3-4 godzin dziennie czasem wiecej jak mam czas na wakacje to srednia wyszla co drugi dzien ale teraz nie mam jak dopiero we wrzesniu mimo ze sie szkola zacznie to co drugi dzien mozna wyskoczyc-oczywiscie musi byc pogoda nienajgorsza.
pozdrawiam :1

15do 20 gdz w miesiącu-niestety mało czasu na tą przyjemność :nicnie
pozdr

różnie
zazwyczaj co sobota pomiędzy 9-17
w tygodniu nie ma szans

Witam
Jak wszyscy brak czasu 20 godzin miesięcznie zazwyczaj w niedziele po 5 godzin. Ale jak już kopie to jak wariat :)

Witka :)
Ostatnio jeżdzę nawet 4 x w tygodniu po 4-5 godzin a więc ostatni m-c to było nawet: 65 - 75 godzin
Pozdro :1

przy dobrych wiatrach co tydzień po 8 h.szczególnie na wakacjach czyli ok 32 godzin miesięcznie.

latem kopie mało / może 20 godz. / w ciągu 2 miesięcy
czas na wykopki mam dopiero od połowy września ,
wtedy kopie nawet 80 godz. na miesiąc

Moja średnia machanogodzin w miesiącu to około 20. Niestety :cry: .

Zwykle ok 40h miesięcznie , wiadomo że w zimie to ok 20 bo szybko ciemno się robi i tylko w weekend można jak się pracuje ale za to w lecie średnia leci bardzo w górę bo późno się ciemno robi więc i po robocie można. ja mam to szczęście że moja druga ta lepsza połówka akceptuje totalnie moje hobby i sama czasem mi mówi won na pole i szybko nie wracaj bo chcę posprzątać w spokoju dom. I nie bierzcie mnie za troglodytę który w domu nie pomaga , po prostu moja pani bardzo lubi sprzątać bo jak to mówi relaksuje ją to a perfekcyjna pani domu to przy niej syfiara. :D A wracając do tematu to jak mam wolne i jestem na wiosce u rodziców to wychodzę o świcie a wracam po zmierzchu.

trzy razy mniej niż bym chciał i dwa razy więcej niż powinienem :D

Od 1 do 2 razy w tygodniu po 2-3 godziny, czyli ok 8-24 godzin miesięcznie. Tylko tyle mam czasu :(