https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Wykopki z ... kominka
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=1&t=180241
Strona 1 z 2

Autor:  peterpan [ sobota, 10 grudnia 2016, 20:05 ]
Tytuł:  Wykopki z ... kominka

Czołem wszystkim. Spotkała mnie dziś taka przygoda, że muszę napisać. Przed zapaleniem w kominku jak zwykle przegarniałem stary popiół. Nagle na ruszcie owalny kształt. Wyciągam, pruski medalik patriotyczny ( wiem, bo 2 takie same wyjąłem z ziemi). Wielkie oczy i przegarniam dalej. Po chwili guzik. Cały, uszko już ja urwałem z własnej winy. W tarczy orzeł w koronie, nad tarczą korona, chyba zamknięta, jak doczyszczę będę wiedział na pewno. Na razie sporo zgorzeli. Fanty musiały być w drewnie. Na ten sezon kupiłem dąb, jako rozpałkę używam ścinki boazerii ( bez lakieru, dla wiedzy ekologów, nie lubię myć szyby). W boazerii raczej to nie było, ale jak znalazło się w dębinie??? Drewno kupiłem w okrąglakach i sam łupałem siekierą na mniejsze.

Autor:  Renald [ sobota, 10 grudnia 2016, 21:03 ]
Tytuł:  Re: Wykopki z ... kominka

Moim zdaniem sprawa jest oczywista: dąb rósł z fantami. Jakby nie było od Wielkiej Wojny już sto lat mija. Szkoda że nie da się ustalić skąd pochodziło drewno, bo pewnie w ziemi też coś zostało.

Autor:  Antii [ sobota, 10 grudnia 2016, 21:13 ]
Tytuł:  Re: Wykopki z ... kominka

Renald,

Gwóźdź, odłamek tak, ale żeby medalik się wrósł ? Trochę dziwne. Chyba, że leżał między konarami przez ładnych kilka lat i kora je obrosła.

Autor:  -warlock- [ sobota, 10 grudnia 2016, 21:17 ]
Tytuł:  Re: Wykopki z ... kominka

Z tą oczywistością sprawy, to może być różnie. Być może kolega znalazł ponownie jeden z "( wiem, bo 2 takie same wyjąłem z ziemi)".
Sumienna sprzątaczka, żona miała zły dzień... itp. ;)

Autor:  Renald [ sobota, 10 grudnia 2016, 21:29 ]
Tytuł:  Re: Wykopki z ... kominka

Smarkaczem będąc zostawiłem na młodym orzechu kombinerki. Po prostu odłożyłem je na konar i zapomniałem. Odnalazłem je przy ścinaniu drzewa, ponad ćwierć wieku później, gdy na wysokości paru metrów chciałem odciąć szczyt. Wystawały same końce chwytu.
Mam te kombinerki do teraz :)

Autor:  peterpan [ sobota, 10 grudnia 2016, 21:38 ]
Tytuł:  Re: Wykopki z ... kominka

Coś mi jedna odpowiedź zaginęła. Ale generalnie jest tak: drewno jest z bliskiej okolicy, klocki dość grube (czyli drzewo miało swoje lata). Na pewno żona nie wrzuciła do kominka ( o ile medaliki mam 2, to taki guzik widzę pierwszy raz).

Autor:  Antii [ sobota, 10 grudnia 2016, 21:51 ]
Tytuł:  Re: Wykopki z ... kominka

Wiele lat orzech wchłaniał kombinerki, może i dąb medalik wchłonął? Jest to możliwe, aczkolwiek bardzo rzadkie. Może jakieś samobójstwo na dębie? Nic, tylko piła, wykrywka i na zrąb omiatać :1 Daj fotki jak możesz, a i medaliki swoje dobrze policz :D

Autor:  Edward Maniecki [ sobota, 10 grudnia 2016, 22:02 ]
Tytuł:  Re: Wykopki z ... kominka

Zrob fotki tych kominkowych znalezisk, a na pewno ktos dokladnie zidentyfikuje.
Pozdrawiam

Autor:  ramzes1 [ sobota, 10 grudnia 2016, 22:13 ]
Tytuł:  Re: Wykopki z ... kominka

Jest jeszcze jedna możliwość. Był ktoś w Jabłecznej nad Bugiem? Przy drodze do manastyru rośnie dąb , gruby, wielki. Jest obwieszany medalikami, krzyżykami obrazkami itp. Nie wiem dokładnie o co tam chodzi. Jakieś prośby do Boga :? Podziękowania Bogu :? nie wiem ale takie samo drzewko mogło trafić do twojego kominka.
http://www.polskiekrajobrazy.pl/Galerie ... nego..html
Gdzieś w necie widziałem dokładniejsze fotki tego dębu na których było wyraźniej widać medaliki i krzyżyki. Jak tam byłem zauważyłem że nie które miały duuużo lat

Autor:  Renald [ sobota, 10 grudnia 2016, 22:55 ]
Tytuł:  Re: Wykopki z ... kominka

No tak, ale guzik ??? Trochę nieładnie guzik na uświęconym drzewie w podzięce wieszać.

Autor:  ramzes1 [ sobota, 10 grudnia 2016, 23:20 ]
Tytuł:  Re: Wykopki z ... kominka

Niby tak, ale puśćmy wodze fantazji. Koś chciał przyczepić do takiego drzewka medalik, było gorąco zdjął marynarkę, mundur, czy co tam miał i powiesił na najniższej gałęzi. Zdejmując zaczepił o korę , szarpnął i guzik został w gałęzi :ups: . Tak sobie wymyśliłem :ups:

Autor:  andrzejsotel [ niedziela, 11 grudnia 2016, 00:44 ]
Tytuł:  Re: Wykopki z ... kominka

Przed następnym załadowaniem drewna do kominka proponuję sprawdzać każde polano wykrywką. Może więcej znajdziesz. Ja tak sprawdzałem wykrywką worki z groszkiem opałowym kiedy mi metalowa śruba zablokowała ślimak w piecu CO i urwała zabezpieczenie. Może nie na temat ale sprawdzić można.

Autor:  bohun-63 [ niedziela, 11 grudnia 2016, 12:07 ]
Tytuł:  Re: Wykopki z ... kominka

Nie daleko mnie gdzie mieszkam stoi dąb przy drodze pod który nie całe 50 lat temu zmarł człowiek. Ktoś z rodziny żeby upamiętnić to miejsce wyrąbał siekierą znak krzyża potem w to miejsce przybito mały metalowy krzyżyk.Na dzień dzisiejszy wyrąbana rana się zabliźniła i prawdopodobnie po chłonęła wspomniany krzyżyk. O tym zdarzeniu prawie już nikt nie pamięta a dąb kiedyś zostanie wycięty i ktoś będzie miał zagadkę do rozwikłania.Podejrzewam że w twoim przypadku było podobnie

Autor:  peterpan [ niedziela, 11 grudnia 2016, 13:36 ]
Tytuł:  Re: Wykopki z ... kominka

guzik po elektrolizie.

Autor:  ramzes1 [ niedziela, 11 grudnia 2016, 13:48 ]
Tytuł:  Re: Wykopki z ... kominka

Pruski urzędniczy

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/