Witam kolegów. Założyłem wątek o Mierzei Wiślanej ze względu, iż w dalszym ciągu uznaję te miejsce za ciekawe do poszukiwań wykrywaczem metali. Prosił bym kolegów o zamieszczanie zdjęć z wykopków z tego regionu. Również zapraszam do dyskusji na temat. Z mojej strony również gwarantuję zamieszczać zdjęcia z wyjazdów na Mierzeję i aktywnie uczestniczyć w dyskusji. :)

Pozdrawiam, Eksplorator.

Witajcie, wrzucę pierwszy jakieś fotki tegoroczne. Zapraszam do dyskusji na temat.
Od jakiegoś czasu jestem przy posiadaniu twoboxa tzn. White's TM 808,
kusi mnie Mierzeja ;)

O co chodzi z tymi dziurami na mierzeji ? Wszystko dobrze zamaskowane , w jednej baniak z ropą. W obydwu rura jak od rynny poziomo w grunt wpuszczona ?

W 3 dni znalazlem 2 takie dziury. Domniemam że terenówka z wyłączonymi światłami na 1 biegu kolo 4 rano szukała właśnie bursztyniarzy ;)

Witam kolegów. W każdym razie gratuluję trafienia, raczej rzadkie ;) Ja akurat na Mierzei, fotki zamieszczę po powrocie do domku:)

Pozdrawiam, Eksplorator

Stalka jak na wykopek z Mierzei robi wrażenie :1 A tak serio to gratuluje samozaparcia, żeby tam obecnie kopać. Masz tam teraz wszystko: od straży leśnej, granicznej, wojska i całego alfabetu od ABW począwszy. Pomijając możliwość zaliczenia dołka po kopaczach bursztynu plus oberwania po ryju od samych poszukiwaczy zastygłej żywicy. Im dalej na wschód od Krynicy tym prawdopodobieństwo tego co wyżej - pewniejsze. ;)

Witam, akurat urzęduję w okolicy Kątów Rybackich, w lesie sporo turystów, no i od cholery paproci, miejscami 70% miejsc jest tym porośnięte. Nie wspomnę już o pajęczynach, które wiją się co drugie drzewo i krzak. A z fantami słabo, trochę łusek od IŁ-2 Sturmovik, części telefonu polowego Siemensa z 1934 roku, dziś parę guzików mundurowych groszków (cynk i aluminium). Poza tym sporo rozrywki się wala, m.in moździerze, pociski, trochę min, itp.

No i proszę kilka fotek z wypadu ;)

A to znalezione zdjęcie w necie. Plaża w Krynicy Morskiej 1941

Witajcie, to zaczynamy ; )

Ciekawy jestem co ziemia jeszcze odda. Powodzenia :1

No i kolejny dzień zleciał;) Myślę, że pozytywnie;)










Pozdrawiam, Eksplorator.

Trochę żołędzi musisz ze sobą nosić , a i kilka ziemniaków nie zawadzi .
Jak je oswoisz wszystkie służby i WKZety mogą Ci naskoczyć. :)
Pozdrawiam - olek.

2 rogale im dałem, zjadły i jeszcze 20 cm ziemi pod nimi zryły ;) Przeszedłem dziś kilka kilometrów i przez większość dnia mi towarzyszyły, oczywiście trzymając się w bezpiecznej odległości 10 metrów od mnie; )