Wszyscy piszą o kleszczach i komarach a o wstrętnej musze cisza ;)
Mnie w lesie nic innego nie denerwuje jak to dziadostwo . O ile przed kleszczem umiem się zabezpieczyć to to coś przebija się przez moje linie obronne . Nie daje się zrzucić i błyskawicznie powraca na skórę do tego prawie prawie niemozliwe jest to rozgnieść . Chmara czegoś takiego skutecznie potrafi wypędzic z lasu . Podobno gryzie choć mnie jeszcze nie użarło. Znacie jakieś sposoby żeby się przed tym bronić?

Ponoć alkohol im szkodzi ;)

Mi niestety też szkodzi; )

Moskitiera

Jusznica deszczowa, jedyny owad który powoduje u mnie monstrualny wzrost ciśnienia. Gdy niosę na ramieniu wałek dębu, pot zalewa oczy a ta mała mucha gryzie mnie w plecy.

To może tym wałkiem ją :D

Hmmm więc do tej pory daliście mi do wyboru alkohol, moskitiere i dębowy wałek; ) istny arsenał; ;)

Możesz jeszcze zastosować rozwiązania mieszane (mixed solutions) ... np. wałek+alkohol+siata

Ciężko będzie wtedy trafić wałkiem ... choć jeśli to stado muszek rachunek prawdopodobieństwa podpowiada że warto próbować ;)

Mój syn mówi na to "kosmiczna mucha". Nawet zrzucenie na asfalt i zakręcenie na niej piruetu nie pozbawia jej chęci do ponowienia ataku. Jak użre, to się to czuje długo.
Jedyna skuteczna metoda (syn) polega na złapaniu (trzeba przycisnąć dłonią i pociągnąć - na moment traci orientację) i urwaniu łba. Po tym nie atakuje.

Oo...to straszne ścierwo, jak się wplącze we włosy to za Chiny nie można się jej pozbyć...

cyt.
"Wiadomo, że strzyżaki atakują ciemno ubarwione zwierzęta, które są ich głównym celem. Sugeruje to więc, że jasne ubranie może choć trochę ograniczyć atak tego owada. Najlepszą metodą uniknięcia bliskiego spotkania ze strzyżakami to po prostu unikanie wycieczek do lasu."

http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/c ... 45628.html

To ciekawe, co mówisz, że preferują ciemno ubarwione zwierzęta. A bobry? Bobry też są ciemne. Czy także są atakowane?

Odpowiedzi trzeba szukać u źródła.

Bobry i inne wodne są atakowane przez odmianę azjatycką AquaLung,która do Europy dotarła w latach 90-tych.