Chodzenje z wykrywaczem co robić?

qalityk

drako napisał(a):

Mailo95 napisał(a):

Witam wszystkich , mam pewien moim zdanirm duży problem. Otóż kupilem sobie kilka miesięcy temu wykrywkę no i tak sobie z nią od czasu do czasu chodziłem , naprawdę super sprawa. Tylko kurcze zawsze miałem/ mam z tyłu głowy , że mogę mieć z tego powodu problemy . Jestem z małej miejscowości gdzie każdy żyje życiem innych. Dowiedziałem się , że ludzie o mnie gadają , że latam z czymś po polu itd... Nie żebym się przejmował zdaniem innym , ale w tej sytuacji to co innego. Od tego czasu jakieś 3 miesiące nie chodzę wcale , ale kusi strasznie. No i jeszcze ostatnio się o fajnej miejscówce w okolicy u mnie dowiedziałem . Chodzi o las w których stacjonował odział AK , i może by coś ciekawego znalazł no ale to prawo .... Możecie coś poradzić wiem , że to co piszę jest głupie ale nie wiem co robić. Za chaos i błędy ortograficzne przepraszam pisane na szybko, pozdrawiam miłego dnia.

Sprawdż np w miejscowym planie zagospodarowania gdzie są stanowiska archeo i tam się lepiej nie zbliżaj ,chwal się kapslami i kawałkiem drutu a wszystko będzie dobrze.Życzę powodzenia i nie przejmuj się forumowymi marudami.

:1

monio_44

Że się tak wtrącę , fakt chłopaki sobie pożartowali ale jednocześnie udzielili młodemu parę wydaje mi się cennych wskazówek
Co do żartów na tym forum to o ile pamiętam nie są zabronione , nie raz żartowano sobie tutaj oj nie raz , no chyba że ktoś przekroczy granice to co innego , a tu wydaje się że kolega Mailo95 nie jest obrażony tymi żartami
Jako że stary jestem i wzrok już nie taki , proszę mi wskazać kto i gdzie tu w tym temacie atakował PZE , bo nie rozumiem do końca tych tu zarzutów
Spokojnej nocki życzę

Dla przypomnienia np.
viewtopic.php?f=1&t=78583

JaKuba

qalityk napisał(a):

statut PZE , bodajże jako z pierwszych napsiałem że mi nie lezy, ale to nie znaczy ,że zaczynam kopać pod nim dołki.
Natomiast JaKuba [ ono] , jak i wielu kwękaczy nie ma prawa tak doradzać osobie proszącej o radę, jednocześnie atakując PZE.
Forum tematyczne jest wyznacznikiem wiedzy a nie robienia sobie jaj, rozumiem ,że teraz pisał JaKuba. Pani Asia nie strzela sobie w w kolano.

Słuchaj facet.Czy ilekroć przychodzi piątunio musisz się zalewać na tyle,że Ci rozum odbiera?
Prawo mamy jakie mamy i są tylko trzy drogi: zrezygnować z hobby,być bardzo ostrożnym,albo iść na całość i czekać co przyniesie los. Co ma do tego PZE ? Jesteś w stanie o tej porze sklecić jakieś zdanie,które dla odmiany ma sens ?
P.s Zgłoś temat do zamknięcia :o :lol:

policemayster

Jeszcze jedna podpowiedź - zakopuj po sobie dołki i nie chodź po obsianym. Jak przyjdzie gospodarz na swoje pole po którym chodzisz, to pierwsze co mu pokażesz powinny być pięknie zakopane dołki. Wyobraź sobie sytuację, kiedy idzie rolnik do Ciebie, a wokół nakopane kraterów :luv To samo tyczy się lasów, zostawiony porządek może być decydującym argumentem przy spotkaniu ze służbami :1

Pułkownik L

Mailo fakt że w przełomowym momencie się Tobie kopać zachciało nieco komplikuje sprawę bo nie masz dużo czasu na wyrobienie sobie renomy,najważniejsze to poznać Prawo,umieć to zaargumentować każdemu,nawet temu z pod budki z piwem,być pewny swego,nie robić bydła jak to słusznie zauważył policemayster ,pamiętaj że najłatwiej wyłapuje się osoby niedouczone lub bojazliwe,tak wyrobisz sobie miejszy odsetek ewentualnych konfidentów.I powodzenia :1 ....To mówiłem Ja........Don Kichot z Manczy :lol:
Ps.akurat w twoim przypadku las bym sobie odpuścił bo nikt na gębę Ci nie da na to kwitów,i nawet w przypadku obrony że tylko szukałeś złomu i tak nie masz pozwolenia właściciela gruntu czyli LP więc raczej pola kolego Ci zostają.

Zbinio

Biorąc pod uwagę najczarniejszy scenariusz czyli zwinięcie z pola przez służby, NIGDY nie przyznawaj się że chodziłeś w poszukiwaniu ZABYTKÓw. Pod żadnym pozorem :( Chodziłeś rekreacyjnie po polu znajomego od którego dostałeś na to zgodę. Przecież mógł Cię poprosić o odszukanie jakieś zagubionej na tym polu części od maszyny rolniczej? Prawda? :)

JaKuba

Dokładnie jak powyżej kolega pisze. Nie szukasz zabytków . Teraz szukasz części.Albo szukasz też meteorytów. Nikt Ci nie udowodni,że jest inaczej. Nie przechowuj w domu znajdek. Wiem,że to brzmi dziwnie ,ale mamy głupie prawo więc trzeba stosować dziwne partyzanckie metody. Jak wiemy wystarczy jeden mały ,głupi donosik.,żeby machinę policyjno- urzędniczą nakręcić. O zakopywaniu dołków i chodzeniu po obsianym nawet nie będę Ci gadał. Mieszkasz na wsi to wiesz czego na cudzym nie wolno robić.

Mailo95

Może głupie pytanie , ale czy warto zapisywać się do PZE , bo z tego co czytam na różnych forach to zdania są podzielone .
Dzięki wielkie za rady na pewno będę się do nich stosował.

mario123

Musisz sam podjąć decyzje , nikt za Ciebie tego nie zrobi.

prymek

Na pewne pytania nie powinno się odpowiadać tym bardziej że mogą być zwykłą prowokacją . Mamy nową rzeczywistość i do tego każdy rozsądny detektorysta musi się przyzwyczaić i sam podjąć decyzję . Publiczne doradzanie jak zostać skutecznym przestępcą to raczej dobry pomysł nie jest . Forum jest publiczne i każdy może to czytać . Gdybym był po drugiej stronie barykady to bym użył scanu tej dyskusji w krucjacie przeciwko detektorystom . Jeśli w przyszłości zobaczę takie pytanie to od razu kosz - teraz jest za późno .

JaKuba

Cytuj:

Publiczne doradzanie jak zostać skutecznym przestępcą to raczej dobry pomysł nie jest .

:o :? :lol:
No to chyba przesada. Wkrótce zaczniemy udawać,że to forum kulinarne. Czy to nowa polityka ?
Oczywiście Mailo sam ostatecznie musi podjąć decyzję. Gotowanie jest ryzykowne bo można się sparzyć. :)

prymek

Nowa polityka ? Rozsądek i rozwaga - nic więcej . Nie wiem czy wiesz ale od jakieś czasu poszukiwanie w Polsce zabytków bez zezwolenia jest przestępstwem i tu nie ma tu żartów spotkanie z organami ścigania bywa zwykle nieprzyjemne i bardzo traumatyczne ( zapytaj tych których to spotkało ) . Trywializowanie tych kwestii jest po prostu nie na miejscu .

Olek_65

prymek napisał(a):

Gdybym był po drugiej stronie barykady to bym użył scanu tej dyskusji w krucjacie przeciwko detektorystom .

Chyba za ? :o
Pokazuje, że sposób w który chcą nas wyeliminować jest bezskuteczny ...

prymek

Dla nich skuteczny , skuteczny na przestrzeni przyszłych lat , wykruszymy się i wymrzemy a nowi do hobby nie przyjdą . Detektoryzm stracił swój masowy charakter .

JaKuba

prymek napisał(a):

Nowa polityka ? Rozsądek i rozwaga - nic więcej . Nie wiem czy wiesz ale od jakieś czasu poszukiwanie w Polsce zabytków bez zezwolenia jest przestępstwem i tu nie ma tu żartów spotkanie z organami ścigania bywa zwykle nieprzyjemne i bardzo traumatyczne ( zapytaj tych których to spotkało ) . Trywializowanie tych kwestii jest po prostu nie na miejscu .

Wiem,wiem. I nie muszę pytać kolegów bo i mnie to spotkało. Tylko,że ja nie poszukuję zabytków i dlatego sprawa została umorzona mimo kłopotów.
Mówiąc nowa polityka, mam na myśli nie prawo tylko nową politykę forum. Mamy nie mówić o poszukiwaniu w ogóle bo to się źle kojarzy ? Mamy tylko sentymentalnie wspominać ?
To forum jest jak dr Jekyll and mr Hyde . Raz moderatorzy uważają ,że zalecając ostrożność straszę ludzi bo przecież wystarczy nie chodzić po stanowiskach. Inni twierdzą,że jak ma się pozwolenie to jest się krytym i policja do domu nie wejdzie. A Ty Prymek uważasz,że rady o zasypywaniu dołków,niechodzeniu po obsianym ,nieposiadaniu znajdek i nie przyznawaniu się do szukania zabytków jest doradzaniem jak popełniać przestępstwo ?
Przyznam,że coraz ciekawiej tu się robi. :?

Chodzenje z wykrywaczem co robić?

Kto przegląda forum