https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Poszukiwanie złota
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=1&t=202892
Strona 8 z 12

Autor:  nomennescio [ niedziela, 29 marca 2020, 17:43 ]
Tytuł:  Re: Poszukiwanie złota

Stary traper

wklejam Ci linka do filmu gdzie gosciu co nieco opisuje gdzie moze sie gromadzc zloto - to odnosnie poszukiwan na zwirowniach ale nie tylko.
Co prawda inne realia ale to takie poglodowe lekcje o ile bedziesz sie nudzil a chcial przy okazji co nieco poznac.
Nie mam pojecia jak Twoj angielski ale intuicyjnie mam nadzieje tez dasz rade!

https://youtu.be/vAn1sCp6m7Y

Jesli juz ogladales to sorry!

Autor:  Stary traper [ niedziela, 29 marca 2020, 19:48 ]
Tytuł:  Re: Poszukiwanie złota

nomennescio napisał(a):
Stary traper

wklejam Ci linka do filmu gdzie gosciu co nieco opisuje gdzie moze sie gromadzc zloto - to odnosnie poszukiwan na zwirowniach ale nie tylko.
Co prawda inne realia ale to takie poglodowe lekcje o ile bedziesz sie nudzil a chcial przy okazji co nieco poznac.
Nie mam pojecia jak Twoj angielski ale intuicyjnie mam nadzieje tez dasz rade!

https://youtu.be/vAn1sCp6m7Y

Jesli juz ogladales to sorry!



Wielkie dzięki, bardzo dla mnie jak widzę będzie przydatne. Nie widziałem a z anglikiem sobie poradzę :1
Jak co wyszukasz w czeluściach YT to wklejaj. Po to temat założony i inni też skorzystają.

Autor:  Stary traper [ niedziela, 29 marca 2020, 20:45 ]
Tytuł:  Re: Poszukiwanie złota

Przepłukałem próbkę z leśnego strumyka. Takie coś zostało na misce. Czy to samorodek?, tego nie wiem.
Ciężkie to i zostało na misce, w świetle latarki uv świeci na żółto, w świetle naturalnym, dziennym też jest takie żółte. Jak to jeszcze zweryfikować?
Tak to wygląda

Autor:  nomennescio [ niedziela, 29 marca 2020, 20:51 ]
Tytuł:  Re: Poszukiwanie złota

Stary traper

mlotkiem? tylko zawin w jakas sciereczke, zeby nie prysnelo spod mlotka..
widzialem jak sprawdzali tak chlopaki czy to nie jakas mika, kwarc itd
zloto powinno byc miekkie i pozostac w kawalku...

Autor:  Stary traper [ niedziela, 29 marca 2020, 21:06 ]
Tytuł:  Re: Poszukiwanie złota

Dobre.
Początkowo myślałem że mnie wkręcasz ale po przemyśleniu, może tak być jak piszesz. Jk dla mnie to ostateczność. Wymyśliłem aby to jeszcze sprawdzić piszczałką. Powinna być reakcja na złoto. Jutro sprawdzę.

Autor:  nomennescio [ niedziela, 29 marca 2020, 21:43 ]
Tytuł:  Re: Poszukiwanie złota

Oczywiscie, ze ostatecznosc. To prymitywne sprawdzanie stosowane jest przez tych, ktorzy nie zatrzymuja na pamiatke lecz sprzedaja znalezione zloto. Wiekszosc jednak szybko uczy sie odrozniac je od kamieni, czesto wystarczy jeden samorodek..

Autor:  Stary traper [ niedziela, 29 marca 2020, 22:47 ]
Tytuł:  Re: Poszukiwanie złota

nomennescio napisał(a):
Oczywiscie, ze ostatecznosc. To prymitywne sprawdzanie stosowane jest przez tych, ktorzy nie zatrzymuja na pamiatke lecz sprzedaja znalezione zloto. Wiekszosc jednak szybko uczy sie odrozniac je od kamieni, czesto wystarczy jeden samorodek..


To na pamiątkę dla sukcesorów pozostanie, do fiolki i na pole. Myślę że jak się potwierdzi to w życiu już takiego farta miał nie będę. Znalazłem to z próbki pobranej z takiej jakby niecki z takiego mini wodospadu. No taki mały uskok w strumyku. Może kiedyś był ten strumyk większy, wskazują na to takie zbocza brzegu ze żwirku i kamieni. Jak się ociepli to jeszcze wezmę nowe próbki, parę wiaderek na zimowe wieczory :)

Autor:  nomennescio [ niedziela, 29 marca 2020, 23:09 ]
Tytuł:  Re: Poszukiwanie złota

sa jeszcze inne sposoby na sprawdzenie poza tymi z telewizji czyli nadgryzaniem ;)
jednym z nieinwazyjnych sposobow jest wlaczenie znajdka do ukladu elektrycznego cos w desen typowa bateria drucikii zarowka..
tylko nie improwizuj bron Boze z pradem z sieci

Autor:  Stary traper [ niedziela, 29 marca 2020, 23:40 ]
Tytuł:  Re: Poszukiwanie złota

nomennescio napisał(a):
sa jeszcze inne sposoby na sprawdzenie poza tymi z telewizji czyli nadgryzaniem ;)
jednym z nieinwazyjnych sposobow jest wlaczenie znajdka do ukladu elektrycznego cos w desen typowa bateria drucikii zarowka..
tylko nie improwizuj bron Boze z pradem z sieci



No to jest ciekawa podpowiedż. Złoto przewodzi prąd. Na to nie wpadłem i tu się potwierdza stara maksyma że człowiek całe życie się uczy. Dzięki za podpowiedż.

Autor:  J.H. [ poniedziałek, 30 marca 2020, 22:58 ]
Tytuł:  Re: Poszukiwanie złota

Złoto jest najbardziej kowalnym spośród znanych ludzkości metali, więc walnięcie młotkiem nie jest żadną ostatecznością, ale zupełnie naturalną metodą sprawdzenia.
Poza ważeniem, rzecz jasna.

Autor:  nomennescio [ poniedziałek, 30 marca 2020, 23:02 ]
Tytuł:  Re: Poszukiwanie złota

ostateczna w sensie, zeby ewentualne zloto zachowac w postaci znalezionej a nie placka..

Autor:  Stary traper [ wtorek, 31 marca 2020, 11:05 ]
Tytuł:  Re: Poszukiwanie złota

No więc tak się sprawy mają; z akumulatora 12v i żarówka samochodowa 5w świeci. Na piszczale bimba aż miło. Więcej eksperymentował nie będę. Młotek absolutnie odpada. Wywalone na pole bo od tych eksperymentów to zaczynałem sam do siebie mówić :D

Autor:  Ryjec [ wtorek, 31 marca 2020, 11:17 ]
Tytuł:  Re: Poszukiwanie złota

Roztropnie postąpiłeś. Lepiej wyrzucić samorodek niż zapaść na gorączkę złota :1

Autor:  aresisko [ wtorek, 31 marca 2020, 18:26 ]
Tytuł:  Re: Poszukiwanie złota

Tam jest w tym kaszorku.

Autor:  nomennescio [ wtorek, 31 marca 2020, 21:35 ]
Tytuł:  Re: Poszukiwanie złota

Stary traper

Czy to oznacza, ze wyrzekles sie poszukiwan zlota? :o

Kilkanascie lat temu zabralem sie z kolega (od szkoly podstawowej sie znamy i kumplujemy) nad jezioro,
bylo to na Mazurach latem, wiec oprocz kielbasy na ognisko zatargalem tez wykrywke, ktorej to mocno uzywalem w tym jeziorze z doskonalym zreszta skutkiem, bo niewielu jeszcze wtedy brodzilo z wykrywka w wodzie po szyje.. a i plaze tego jeziora byly uzywane od stuleci (sprawdzalem na starych mapach)
wpadlo wyjatkowo duzo zlota, lancuszki, obraczki, pierscionki jak dobrze pamietam wszystkiego chyba siedem sztuk..
owe znalezione zloto tak mnie nakrecilo, ze po powrocie z jeziora (lubielismy jeszcze pogadac przy kawie) powyciagalem z tajnych schowkow i zakamarkow wczesniej znalezione zlota i trajkotalem mu o tym zlocie do pozna, az ni stad ni owad wypalil mi: wiesz jakbym mial tyle zlota to bym je sprzedal, troche dolozyl i kupil sobie fajna bryke..
wtedy cos mnie tknelo, popatrzylem na kumpla, na swoje trzesace sie rece i chociaz staralem sie ukryc zmieszanie zrozumialem, ze padlem ofiara Midasa..
do dzis zlota znalezionego nie sprzedaja ale tez i trafia mi sie rzadziej, jednak jezeli juz to rece trzesa mi sie tak samo jak za pierwszym razem
Nieraz jak wieczorami odpoczywam gdzies na plazy skladajac wykrywke ciesze sie, ze ta choroba na szczescie mocno nie boli..

Strona 8 z 12 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/