...o opowieściach pandemicznych, który tak pięknie się rozwijał i wzbudzał tyle emocji. Czy został gdzieś przeniesiony? Bez niego to od paru dni na tym forum prawie nikt nic nie pisze i nic się nie dzieje :(

Chyba wywalony. Zwłaszcza szanowni moderatorzy zbyt mocno bili tam pianę. :1

Znalazł się na liście, lektur zakazanych. . :h

Nie ma wentylka, żeby upuścić ciśnienie i mogą zacząć się stany depresyjne, co może pogorszyć relacje rodzinne. :cop :usta

Usunąłem go, bo zaczął dreptać w miejscu i wyglądało na to, że nie ma już na niego zapotrzebowania.
Żadna tajemnica.

Jak mogłeś :evil: Wielotygodniowy bogaty dorobek tylu userów wywaliłeś jak śmieci :o 70-80% postów jakie się pojawiały, to w tym wątku, a teraz "pustką i chłodem wieje po kątach" :(
A miał być zostawiony jako wentyl bezpieczeństwa dla frustratów politycznych :?

Ano poleciał Stachu w niebyt.
Kol. Renalda za to nie winię - pewnie ''naciski'' były. Nawet chyba nie Jacka, bo on normalny jest, ale kilku użytkowników już niekoniecznie ma ''równo pod sufitem'' ... i donosy smarują - na mnie już poszły (pozdrawiam Dzi@dka)
Przynajmniej coś się działo - teraz będziemy identyfikować pokrywkę od garnka albo kawałek lemiesza .
Szkoda, bo to był patent by coś się działo i tętniło życiem w tych głupich czasach.
Pozdrawiam :)

PS. A to że ludzie mają inne zdanie i potrafią się ścierać, to chyba dobrze.
O ile komuś nie marzy się Korea Północna ... tam jest 100% zgodności ...

i oto powstał właśnie nowy wątek :D

I Kol. Ryjec jest za to w pełni odpowiedzialny ... :666

rynek nie lubi próżni :D

Cichutko...bo zaraz wpadnie Renald i nam pozamiata :lol:
Zdrowia :1

Ale to nie złośliwość Krzysiek. Dostałem PW od w/w. użytkownika że stara się wszędzie bym dostał dożywotniego bana.
Podobno z większością Modów już się zgadał ... tak napisał.
Jeśli tak jest - przyjmę z pokorą - nie będę (wzorem innych) tworzył klonów - nigdy mojego nie było - i z buciorami właził przez okno właził nie będę...
Amen.
PS - Zniknął Twój post :o

Renald to akurat jest normalny i myślący ...

Oluś ,nie pchamy się w pośladki

Panowie, po polach latac póki nie posiane, zamiast siedziec przed kompem i kasztanić.

Toć chyba na tyle mnie znasz, by o coś takiego mnie nie podejrzewać ...
Zawsze piszę i mówię to co mam na jęzorze - a że to mało popularne i wielu ciśnienie podnosi ... cóż - takie życie :D