Cześć. Z braku już atrakcji w terenie (zimno) postanowiłem zrobić coś innego. Po co się ograniczać co do pory roku? Jak ma się sprzęt to można spróbować. Bardzo fajna zabawa z tym szukaniem :1 Szkoda tylko, że zamek się rozwalił przy pierwszym schyleniu :D Trzeba schudnąć, niestety :( Zamek da się uratować, trzeba będzie następnym razem tylko w termoaktywnej bieliźnie się ubierać w kombinezon. Na razie były tylko testy kombinezonu i patyka. Jest obiecująco. Z kumplem pochodzimy też za złotem Bałtyku :) tylko latarki trzeba ogarnąć dobre. Może ktoś jakieś poleca?

Jedna fota, dwie-jeszcze do wytrzymania ale po trzeciej robi się zimno w d... :D :lol: :D
Po dziewiątej to już szkoda gadać. ;)

C.

No i bogactwo fantów ,że tyko flaszkę otworzyć . :lol:

Naprawdę było ciepło w tym kombinezonie :1 aż sam się zdziwiłem. Ale najlepsze było po, rum z herbatką z termosu :1

Super sprawa a możesz zdradzić koszt takiego kombinezonu, i jak z poruszaniem się w nim?

Dla mnie koszt żaden bo dostałem od armatora za darmo :) poruszanie się bardzo dobre, trzeba tylko się ubierać w samą bieliznę termoaktywną (kalesony, koszulka z długim rękawem i skarpetki) ja nie miałem też butów. Z bluzą na sobie już trochę bardziej opina kombinezon. Trzeba się przyzwyczaić jedynie do rękawic, tak trochę dziwnie mieć trzy palczaste.

Zaciekawił mnie ten kombinezon:) lubię chodzić w wodzie ale przy "zimnych" okresach wodery nie są najlepszym rozwiązaniem, a suchy kombinezon to wydatek rzędu kilku tys. Super alternatywa i szczerze muszę się zastanowić nad takim rozwiązaniem:)

Nie no, wodery to porażka w taką pogodę :(

Cena pewnie mocno uzależniona od tego czy sprzęt posiada jeszcze okres przydatności czy już został wycofany. ;)