Teraz jest czwartek, 23 maja 2024, 07:48

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Powrót do hobby.
PostNapisane: środa, 28 kwietnia 2021, 11:40 
Offline
Starszy Sierżant
Starszy Sierżant

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 19:23
Posty: 74
Lokalizacja: Olsztyn
Witam,
po ładnych paru latach bez wykrywacza metali chciałbym powrócić do swojego hobby. Miałem to zrobić już wcześniej jednak odstraszyła mnie ta zmiana przepisów odnośnie poszukiwań. Jako ,że minął od niej już jakiś czas chciałbym podpytać forumowiczów jak się sprawy mają. Tzn czy na każde poszukiwania muszę mieć zgodę właściciela terenu, czy trzeba mieć przy sobie jakieś kwity od konserwatora zabytków? Ewentualnie jak zachowywać się w przypadku spotkania z pewnymi panami... Z tego co wyczytałem zgodę należy mieć tylko w przypadku gdy chcemy poszukiwać zabytków.. Jednak nie wiem jak to wygląda w praktyce. Gdyby ktoś mógł mi to streścić byłbym wdzięczny.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Powrót do hobby.
PostNapisane: piątek, 30 kwietnia 2021, 13:10 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): środa, 19 czerwca 2002, 00:00
Posty: 2058
Lokalizacja: Gliwice
Temat rzeka, poruszany na Forum wiele razy. Podsumowując kilkadziesiąt stron na PS i nie tylko masz poniżej kompendium wiedzy (to taka moja interpretacja).
1. Zgodę właściciela terenu powinieneś mieć zawsze, nie ważne czego szukasz. Wymaga tego prawo jak i dobre maniery. Zgoda ustna to także zgoda.
2. Na poszukiwania zabytków MUSISZ mieć zezwolenie wydane przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Nie pytaj mnie proszę, co to jest zabytek i kto określi czy znajdka jest zabytkiem, bo tego chyba jeszcze nikt nie ujął w sensowne ramy. Mamy przykłady na to, że aluminiowa łyżka, czy monety z PRL-u zostały uznane za zabytki.
3. Na poszukiwania niezabytków (złom, meteoryty, zgubione klucze do samochodu, biżuteria żony, cenny element maszyny rolniczej, itp) nie potrzebujesz teoretycznie żadnych zgód - z wyjątkiem pkt 1
4. Znalezione pieniądze niebędące zabytkami o wartości poniżej 100zł (np. znalezione na plaży) możesz sobie zabrać. Kwoty powyżej 100zł to już ustawa o rzeczach znalezionych link
5. Musisz pamiętać, że dla części społeczeństwa osoba z wykrywaczem to wróg i są przekonani, że należy o takim powiadomić policję. Dlatego jeżeli jesteś widoczny-masz problemy, nawet jak nie szukasz zabytków.
6. Spotkanie z policją nie musi być przykre, ale zazwyczaj tak się kończy. To indywidulane podejście zarówno poszukiwacza jak i policjanta.
7. Jeżeli Ci się nie uda odbyć miłej rozmowy z policją Twoje kłopoty będą trwały długo (2-3 lata). Ucierpi na tym Twój wykrywacz, posiadane kolekcje, rodzina i portfel.
8. Jeżeli chcesz to zmienić rozmawiaj z wszystkimi z kim się da i ma wpływ na poszukiwania (PZE, SNAP, konserwator, archeolog, poseł, ksiądz, policjant itp) przedstawiając poszukiwacza w jak najlepszym świetle.
A to Polska właśnie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Powrót do hobby.
PostNapisane: sobota, 1 maja 2021, 23:02 
Offline
Chorąży Sztabowy
Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): poniedziałek, 14 grudnia 2015, 18:46
Posty: 198
Bardzo dobrze opisane. Podpisuje się dwoma rękami pod postem kolegi. Lepiej nie da się tego ująć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Powrót do hobby.
PostNapisane: niedziela, 2 maja 2021, 00:36 
Offline
Malkontent

Dołączył(a): poniedziałek, 9 grudnia 2013, 21:40
Posty: 935
No i oki. -'' Grzebiuszek Nasz'' opisał co, kiedy i jak. Może bym dodał od siebie trochę ''dziegciu'', albo złagodził - dodając dwie łyżki miodu, ale to kwestia raczej regionalna.
To jest aksjomat, więc dyskusja staje się bezprzedmiotową.

Tylko od Ciebie Gnooom zależy czy jesteś gotowy dupę nadstawić .
Twoja sprawa - zawsze możesz posłuchać Kolegi Bjara, i zbierać etykietki zapałczane albo znaczki pocztowe.

Zazwyczaj nasz Kolega proponuje to ludziom ''mało stabilnym'' emocjonalnie, albo totalnie wypłoszonym.
Zdecydowanie się z nim zgadzam ! :)
Jak masz mieć ''stresa'' to lepiej kapcie założyć i piwko wypić ...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Powrót do hobby.
PostNapisane: niedziela, 2 maja 2021, 22:07 
Offline
Starszy Sierżant
Starszy Sierżant

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 19:23
Posty: 74
Lokalizacja: Olsztyn
Dzięki za odpowiedzi. Troszkę rozjaśniliście temat. Co do moich planów to chciałbym szukać raczej po lasach. Okolice nieistniejących już domów, jakieś leśne ścieżki itp. Rozumiem ,że w takiej sytuacji musiał bym pytać o zgodę dane Nadleśnictwo? Z waszych doświadczeń jakie jest podejście leśników do poszukiwaczy? Są szanse na pozyskanie zgody czy raczej strata czasu? Ja za czasów swoich poszukiwań kilka razy natknąłem się na straż leśną w trakcie poszukiwań i nigdy nikt się nie przyczepił chociaż wiem ,że za niszczenie ściółki są kary.

Ogólnie nie należę do osób zestresowanych zwłaszcza gdy nie robię nic złego. Jednak jeśli z waszych doświadczeń i odpowiedzi wynikało by ,że na 100 spotkań z policją 95 kończy się konfiskatą wykrywacza, przeszukiwaniem chaty i ciąganiem po sądach no to bym się zastanowił czy warto;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Powrót do hobby.
PostNapisane: wtorek, 4 maja 2021, 01:25 
Offline
Malkontent

Dołączył(a): poniedziałek, 9 grudnia 2013, 21:40
Posty: 935
No to nie do końca tak strasznie jest kol. Gnoom.
Jesienią ubiegłego roku miałem dwa takie stresy.
- Łazimy przy drodze - przejeżdża auto policyjne, które czujnym, kocim wzrokiem śledzimy ... i po 300 metrach niestety zawraca.
Nie jest dobrze ...
Jeden z kolegów czmychnął w zarośla - my byliśmy zbyt blisko - nawet nie było szansy na ewakuację.
Cóż , podszedłem i spotkaliśmy się w pół drogi.
Okazało się że jest komendantem miejscowego posterunku, a jego syn też się tym interesuje i pogadaliśmy o sprzęcie... :)
Było naprawdę oki.
- Druga akcja była jeszcze ciekawsza.
Oznakowane auto zatrzymuje się na poboczu - cóż trzeba podejść.
Policjant z panią Policjantką - nadzwyczaj sympatyczni -, poinformowali mnie, że kopie w złym miejscu - z przekazów karczma była na innym zakręcie ... :666

Ale i inne akcje też były ... mniej przyjazne ;)

Ale spoko Gnoom - nie daj się zastraszyć !
Z autopsji zauważyłem, że poszukiwacze w moim wieku są lepiej traktowani.
Może młodsi koledzy by sobie włosy na siwo zafarbowali ? :666


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Powrót do hobby.
PostNapisane: wtorek, 4 maja 2021, 07:22 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): niedziela, 24 października 2010, 12:32
Posty: 201
Olek_65 napisał(a):
No
Może młodsi koledzy by sobie włosy na siwo zafarbowali ? :666


Nie dokońca Olek, ale niektórym wystarczy że włosy to od dawna przeszłość, pozostał tylko "kontekst" w postaci łysiny :lol:.
A ta twoja starość to też taki pół produkt, coś w rodzaju "archeologi współczesnej" starszakiem zostaje się gdy 7 z przodu.U mnie właśnie wskoczyła myślę że pozostało jeszcze drugie 70 lat życia, a później .... to się zobaczy. Mówiąc optymistycznie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Powrót do hobby.
PostNapisane: wtorek, 4 maja 2021, 13:31 
Offline
Malkontent

Dołączył(a): poniedziałek, 9 grudnia 2013, 21:40
Posty: 935
No to przy Tobie Stan, to ja młodziak jestem :lol:
Gdybym jakimś cudem dożył Twoich lat, chciałbym mieć takie poczucie humoru i optymizm ... :1
Pozdrawiam :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Powrót do hobby.
PostNapisane: wtorek, 4 maja 2021, 18:01 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): niedziela, 24 października 2010, 12:32
Posty: 201
No ja mam problem z tym że nie czuję w sobie tego upływu lat, ani fizycznie, ani psychicznie, gdyby znajomi i rodzina nie przypominali mi co roku moich urodzin ( chyba złośliwe :lol: ) to pozostał bym na czterdziestce i tak się czuję.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Powrót do hobby.
PostNapisane: piątek, 6 sierpnia 2021, 08:42 
Offline
Sierżant
Sierżant

Dołączył(a): piątek, 27 lutego 2015, 15:47
Posty: 68
Lokalizacja: Kreis Lissa
Kurcze no, ale Panowie aleście dali...
Gdy objeżdżam okolice rowerem to aż mnie rwie do wykrywacza. Potależowane pole, zapach świeżej suchej słomy z przewroconą ziemią... I wspominki. A tutaj byo to, a tutaj to znalazłem, a jakie były emocje, a jeszcze gdzieś zdjęcia mam z tego wypadu...
A tutaj widzę bez spinki się chodzi :D
Tak serio to mam stracha, chyba, że po lasach gdzieś kluczyć, ale co to jest w porównaniu z polem po horyzont...
Panowie, pokrzepcie chłopaka!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL