Witajcie Forumowicze!

Nowe Muzeum Bitwy pod Grunwaldem jest własnie w trakcie budowy i potrzebuje Naszej pomocy przy tworzeniu ekspozycji. To jest właśnie ten moment.
Ze względu na znaczną powierzchnie jaka będzie zajmowało niezbędnym jest uzupełnienie artefaktów znalezionych na pobojowisku przedmiotami z prywatnych przekazań.
Upraszałbym o brak hejtu i komentarzy typu: dam i będę miał wizytę smutnych panów czy innych personalnych negatywnych komentarzy pod adresem kogokolwiek czy obecnej sytuacji prawnej. Przyjaciele, to nie ma znaczenia. Znaczenie ma to, że możemy na pokolenia zbudować piękną ekspozycję na polu największej bitwy średniowiecznej Europy. Reszta to didaskalia :).
Jeżeli ktoś ma militaria z tego okresu lub podejrzewa ze one z tego okresu są, zapraszam do kontaktu ze mną. Przedmioty można przekazywać osobiście lub za moim pośrednictwem, każdy Przekazujący otrzyma pisemny protokól przekazania z Muzeum i będzie mógł spać spokojnie, żadnych komplikacji z tego powodu nie zazna.

Pomimo wielu negatywnych opinii ( często zresztą trafnych ) na temat współpracy poszukiwaczy z urzędnikami i archeologami , możemy zrobić coś wspólnie i za wiele lat pokazywać swoim dzieciom/ wnukom nasze przedmioty na wystawie w tym wspaniałym miejscu! Także nie kiście w szafach toporów , grotów, ostróg i mieczy. I tak to wszystko pójdzie na śmietnik lub za flaszkę w teren po Waszej śmierci. A tak zapewnicie tym rzeczom godziwe i właściwe miejsce oraz opiekę.

Pozdrawiam i zapraszam do kontaktu na priv - Alex.

Mam mocno mieszane uczucia co do tego ogłoszenia.
Z jednej strony osoby związane z tym muzeum plują jadem na poszukiwaczy, z drugiej cel szczytny. Obiecywanie "braku problemów" też jest dziwne, takie coś to chyba tylko Prezydent RP mógł by zagwarantować. Co starsi posiadacze wykrywaczy pamiętają akcje policji polegające na kserowaniu list darczyńców w kilku muzeach i masowych odwiedzinach u tych ludzi. Starsze pokolenie raczej się na to drugi raz nie da nabrać. Kolejna sprawa, nie wiem która to już akcja pod tytułem: "daj, daj, daj" Od kilku, może od 10-15 lat powstają nowe muzea i każde z nich prowadzi "akcje DAJ". Ja mam odczucie że coś się tu odbywa z złej kolejności. Najpierw powinna być kolekcja czegoś co warto udostępnić szerszej publice, a dopiero potem powinno powstać muzeum. Obecnie sprawa wygląda tak, że ktoś wpada na pomysł powstania muzeum bez posiadania jakichkolwiek eksponatów i "kołuje" je w czasie budowy i załatwiania formalności. Jak dla mnie nie ta kolejność. Kolejna sprawa, w dobie internetu, giełd, prasy branżowej, domów aukcyjnych, swobodnych wyjazdów za granicę, "akcja daj" jest najnormalniejszym wyłudzaniem. Jeżeli ktoś posiada w rodzinie z dziada pradziada przedmiot z tamtej epoki, to raczej jest świadomy jego wartości. Uważam że powinno się proponować odkupienie, a nie zmianę na dyplom.
Moja wypowiedz donosi się także to kilku innych państwowych muzeów.
Nie tylko do tego jednego.
PS.
Ja z wszelakimi "akcjami DAJ" poczekał bym na zmianę przepisów, bo w tej chwili proszenie poszukiwaczy o dary przez kogoś kto drugą ręką chce ich zabić, jest co najmniej niemoralne - takie jest moje zdanie.

Nie mają przedmiotów z bitwy? Przecież tyle tam nakopali...

Filip, czywiście, dasz, a zaraz znajdzie się ktoś kto zapyta, skąd masz.

W ogóle to najgłupszy i najbardziej bezczelny wątek od czasów lipnej ankiety dla detektorystów, mam nadzieję, że nikt się nie da nabrać, bo trzeba by być ostatnim frajerem, żeby uwierzyć w oferowane jakiekolwiek niby obietnice uniknięcia represji, to bzdury, nikt nikomu takiej gwarancji nie może dać, a godząc się na jakieś gwarancje automatycznie przyznajesz się do przestępstwa i stajesz się przestępcą.
Poza tym po co muzeum przypadkowe zabytki nie mające związku z bitwą grunwaldzką, chyba tylko po to, by zapełnić czymkolwiek ekspozycje byle tylko było ze średniowiecza, by takie zabytki robiły za znaleziska z pola bitwy grunwaldzkiej, bo zabytków z ich urojonego pola bitwy mają tyle co kot napłakał.

To już uśmiech bąbelka odwiedzającego muzeum nie wystarczy? ;)

To jest z tego najlepsze he he he. Masakra jajaś. Dawno nie było tak bezczelnego tematu na forum. Szczególnie w czasie ostatnich wypadków, które można przeczytać na innym temacie o bitwie pod Grunwaldem chociażby.

Podejrzewam że to wątek czysto prowokacyjny zresztą i po to powstał.

W sumie ja, na ich miejscu, bym tam zatrudnił kilkunastu kowali-metaloplastyków i te miecze i topory mieli by nówki, bez rdzy.

Chodzi o to rekordowo duże żelazko? Jeśli tak, to mam dwa wolne worki cementu. Mogę dorzucić, BETON będzie jeszcze mocniejszy.

A ja myślę, że kolega Alex chciał Was tylko sprowokować. Nie wieżę, że liczył na "pozytywny" odzew :lol:

Wow! Rozmach jest. A tam w środku, w gablotce - dwa gwoździe i dwie monetki.

A reszta ekspozycji reko i setki telebimów. Tak na bank będzie. :ang

Tak będzie wyglądało nowe Muzeum Bitwy pod Grunwaldem: https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=63&t=189336&p=1197567

Zeliwomuffin, ale tak wyglada wiekszosc polskich muzeow, telebimy, glosniki, filmiki, kolorowe plansze.... tylko eksponatow brakuje :)
Jak dla mnie to bardziej powinno sie nazywac "wystawa multimedialna" a nie ekspozycja zabytkow. Powoli przedmioty "z epoki" staja sie dodatkami do wystaw. Jak dla mnie to jest zly kierunek.

Rządzą multimedia i teatralne scenografie, coraz częściej zabytki trafiają do magazynów, a na ekspozycję ich kopie i to w niewielkiej ilości. Ktoś zarobi na kopiach, ktoś inny na wyniesionych z magazynu zabytkach i biznes się kręci, a sprzyja temu wszechobecny, może celowy bałagan w magazynach i muzeach.

Wiem Filip doskonale o tym. Chociaż powoli widać trend odchodzenia od tego. Co uważam za bardzo dobre, albo jest muzeum z zabytkami, albo takie coś każdy może mieć w domu. Wystarczy internet i wyszukiwarka.