https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

miejscowość SICHÓW
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=1&t=22231
Strona 1 z 1

Autor:  mruk [ środa, 15 lutego 2006, 13:56 ]
Tytuł:  miejscowość SICHÓW

Mam pytanie może ma ktoś z was informacje co się działo dokładnie w mojej miejscowości w czasie drugiej wojny światowej; bo zmoich informaci i obserwaci wynika że działo się bardzo dużo (przez moją miejscowość przechodził front; jest dużo śladów po walkach tj. okopy itp. rzeczy) ale chciał bym poznać dokładnie co się działo w tamtym okresie; mile widziane mapy schematy a może ma ktoś z tego rejonu znaleziska.
miejscowość ta to SICHÓW, tak nie mylicie się jest wiele legend związanych z tą miejscowością.
czekam na odpowiedzi.
pozdrawiam wszystkich poszukiwaczy skarbów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Autor:  Jaro5 [ środa, 15 lutego 2006, 14:21 ]
Tytuł: 

A moze tak konkretniej ?? sprecyzuj może województwo.

Bo miejscowości o nazwie Sichów jest kilka ;)

Pozdrawiam

Autor:  mruk [ środa, 15 lutego 2006, 15:02 ]
Tytuł: 

nie ma takiego słowa w języku polskim !!! zapomniałem masz rację a więc: woj. dolnośląskie, dawne legnickie; gmina męcinka

Autor:  Lipek [ środa, 15 lutego 2006, 15:17 ]
Tytuł: 

witam!
ja zadnej legendy związanej z ta miejscowoscia nie znam...mozesz coś przytoczyć?
Pozdrawiam!

Autor:  Jarema [ środa, 15 lutego 2006, 18:18 ]
Tytuł: 

W samym Sichowie nie słyszałem żeby w czasie II W.Ś. się działo.
W 1813 była bitwa nad Kaczawą (Na wiosnę będe tam kopał, więc możemy zabrać się razem, mam bardzo dokładne mapy).
Wzdłuż nysy szalonej na wzgórzach na prawym brzegu są okopy, ale dużo tam nie znajdziesz. Znalazłem trochę łusek i nic więcej. Jest jeszcze jedno, świetne miejsce ale go nie zdradzę bo sam kopałem tam tylko na czuja i musze spróbować z wykrywką :666
Wykrywacz mi się wtedy połamał a na czuja wykopałem w dołkach strzeleckich kilkadziesiąt sztuk amunicji do mośka i kilkaset jak nie więcej łusek. Stan niestety agonalny. No... podam inne miejsce, prawie tak samo interesujące. Wzgórze 442 przy drodze Męcinka-Stanisławów, tam gdzie kamieniołom. Poza tym że ciężko się kopie jest fajnie. Ale uwaga na policję, 2 razy ich tam widziałem chociaż to odludzie.

Autor:  siwy [ środa, 15 lutego 2006, 18:49 ]
Tytuł: 

Lipek napisał(a):
witam!
ja zadnej legendy związanej z ta miejscowoscia nie znam...mozesz coś przytoczyć?
Pozdrawiam!

Sprawą tą zajmują się zarówno historycy jak i dziennikarze.

Na temat wydarzeń związanych z ucieczką Niemców z Krakowa i wywozu przez Franka dzieł sztuki istnieje kilka wersji. Jak podaje dr M. Rostworowski obrazy już około sierpnia 1944 r. miały zostać wywiezione na Śląsk do zamku Sichau
To nie tylko legendy, to także fakty.
Poniżej artkuł L. Adamczewskiego

"Była środa, 17 stycznia 1945 roku. Pięć dni wcześniej na froncie wschodnim ruszyła gigantyczna ofensywa Armii Czerwonej i podporządkowych jej dowództwu jednostek 1. Armii Wojska Polskiego. Kraków, stolica Generalnego Gubernatorstwa, znalazł się na bezpośrednim zapleczu frontu.

Do tego dnia doktor Hans Frank przygotowywał się od dawna. Latem poprzedniego roku, gdy Rosjanie dotarli do Warszawy, polecił, by najcenniejsze dzieła sztuki zgromadzone w zamku wawelskim, oficjalnej siedzibie gubernatora generalnego, wywieźć w bezpieczniejsze okolice. Wybór padł na znajdujący się długo poza zasięgiem alianckich bombardowań Dolny Śląsk, a ściślej na zamek Manfreda von Richthofena w Seichau, czyli w dzisiejszym Sichowie.

Po wojnie znaleziono dokument, w którym Wilhelm Ernst Palezieux, specjalny pełnomocnik do spraw zabezpieczenia skarbów sztuki i dóbr kultury w GG, 25 sierpnia 1944 roku pisał do szefa Urzędu Administracji Generalnego Gubernatorstwa: ,,Pozwalam sobie doręczyć Panu w załączeniu listę przedmiotów artystycznych, które osobiście przewiozłem samochodem do zamku Seichau, powiat Jauer (obecnie Jawor przyp. L. A.) na Dolnym Śląsku. Oprócz wymienionych w niej czternastu pozycji, wysłano na życzenie Pana Gubernatora Generalnego do Seichau trzy wagony kolejowe wartościowych dzieł sztuki, stanowiących większą część tego, co znajdowało się w piwnicach zamku''.
Obecnie pałac jest w ruinie. Jestem ciekaw, gdzie wywieziono fanty z zamku przed zajeciem tych terenów przez Rosjan ;)
[ img ]
tak to wyglądało kiedyś.
Ciekawy też jest Stanisławów:
Ruiny poniemieckiej radiostacji na górze Rosocha to piętrowy, podpiwniczony budynek. Jego ceglane mury usłane są wgłębieniami po kulach z karabinów. W środku ściany popisane są przez nieudolnych grafficiarzy. Jednak gdzieniegdzie widać ślady niemieckiej bytności – pokoje malowane wałkiem we wzorki, a w piwnicy napisy w języku niemieckim. Kilkanaście metrów od głównego budynku stoją cztery betonowe cokoły, które pozostały po metalowym maszcie radiowym. Każdy ma wymiary prawie dwumetrowej kostki. Ustawione są od siebie w odległości ok. 5m, co daje wyobrażenie o wysokości niegdyś stojącego tu masztu. Cały pobliski teren usiany jest małymi bunkrami. W tym miejscu ma się wrażenie, że II Wojna Światowa wciąż trwa.
[ img ]

Autor:  Lipek [ środa, 15 lutego 2006, 21:14 ]
Tytuł: 

Dzięki wielkie :1 :piwo opowieści chyba typowe dla Dolnego Śląska. jestem ciekaw, czemu większośc depozytów ukrywano na Ślasku a nie np. na Pomorzu? Chodzi o to, że w górach łatwiej ukryć?
Pozdrawiam!

Autor:  Stefanwojok [ środa, 15 lutego 2006, 21:31 ]
Tytuł: 

Lipek odpowiedź chyba jest prosta i oczywista:kopalnie,sztolnie,zamki,pałace,wielkie ilości miesc gdzie sie da schować dużo i konkretnie :1 :piwo

Autor:  siwy [ środa, 15 lutego 2006, 21:35 ]
Tytuł: 

Lipek napisał(a):
Dzięki wielkie :1 :piwo opowieści chyba typowe dla Dolnego Śląska. jestem ciekaw, czemu większośc depozytów ukrywano na Ślasku a nie np. na Pomorzu? Chodzi o to, że w górach łatwiej ukryć?
Pozdrawiam!

Nic bardziej mylnego i na pomorzu znajdowano i ukrywano cudeńka, ale masz racje jeżeli chodzi o Dolny Śląsk chodziło o góry, sztare sztolnie przerabiane później na schrony dla zagrożonych dzieł sztuki itp.
Tu masz historię skarbca katedry p.w. św. Jana Chrzciciela w Kamieniu Pomorskim.

Cytuj:
Prawdopodobnie pod koniec 1943 lub na początku 1944 roku, podjęto decyzję o ewakuacji zawartości skarbca kamieńskiego, a samą akcją kierować miał dr Gerhard Bronisch. Polecił on zapakować obiekty do dwóch drewnianych skrzyń i wysłać do pobliskich Benic, gdzie zostały ukryte w kościele i dworze - siedzibie hrabiego Hasso von Flemming. Tam pozostały do 1945 roku. Rankiem 5 marca rozpoczęła się ewakuacja. Skrzynie umieszczono na krytym wozie przeznaczonym do ewakuacji kobiet i dzieci. Jak podaje dalej M. Słomiński, "kolumna uciekinierów, którym towarzyszył konno hrabia von Flemming dotarła do Parłówka, skąd skierowała się na zachód, w stronę Wolina. Na rozwidleniu dróg w Parłówku kolumna została ostrzelana, a hrabia pojechał na posterunek SS w Recławiu, aby uzyskać zgodę na swobodne poruszanie się. Tymczasem w okolicy pojawiły się czołgi radzieckie. Aby odciąć im drogę wysadzano most w Troszynie, na skutek czego większa część wozów z Benic nie mogła kontynuować jazdy na zachód (...). Wóz ze skrzyniami pozostał w Parłówku, gdzie według niektórych świadków został przewrócony. Na tym ślad transportu urywa się."

Autor:  Trugor [ czwartek, 23 lutego 2006, 19:23 ]
Tytuł:  Jaworzanin

Witam serdecznie kolegów z okolicy słuchajcie ja też posiadam wykrywke i szukam ludzi chętnych na jakiś wspólny wypad a nie przecze żę Sichów też mnie dość ciekawi piękne lasy . Co wy na to ??
Trugor

Autor:  Jarema [ piątek, 24 lutego 2006, 11:36 ]
Tytuł: 

Nie ma problemu ale na wiosnę. Już się wystarczająco zraziłem do kopania w zimie :) Niech wszystko odmarźnie a potem wyschnie...

Autor:  Trugor [ piątek, 24 lutego 2006, 13:42 ]
Tytuł:  podaje namiary

Witam wiec podaje namary Trugor
GG 3468277
Trugor@interia.pl
Niestety ja nie dysponuje autkiem jestem z jawora ale jakos z tym bysmy sobie poradzili czyli co czekam na info i ruszamy i wteren poszperac czym wiecej tym razniej:)

Autor:  Trugor [ wtorek, 28 lutego 2006, 19:26 ]
Tytuł:  ciekawostka

Witam ponownie. W najnowszym numerze "ODKRYWCY" macie opis sichowa a w zasadzie drogi ewakuacji GG H. Frankiem na czele .

Autor:  Darglo44 [ poniedziałek, 23 października 2006, 21:36 ]
Tytuł: 

Teren ciekawy - luty 1945 r - linia umocnień Wilków ( trupień), konradów,staniasławów, sichów - teren ciężkich walk - proponuje pogrzebać w prasie lokalnej oraz książce "Dolny Śląsk -1945" R.Majewski

Autor:  Jarema [ wtorek, 24 października 2006, 17:32 ]
Tytuł: 

U Majewskiego nie ma prawie nic o tych terenach. Po prostu że walki były i tyle. Ale może to i lepiej bo mniej ludzi na niektóre miejsca lata :666 A przynajmniej latała bo robi się coraz głośniej o tych lasach :(

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/