https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

cos sprawdzonego na lesne wyprawy bez komarow itp
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=1&t=28390
Strona 1 z 5

Autor:  mafia241 [ czwartek, 29 czerwca 2006, 16:14 ]
Tytuł:  cos sprawdzonego na lesne wyprawy bez komarow itp

witam
nie wiedzialem gdzie ten post umiescic wiec wrazie czego prosze o przeniesienie do odpowiedniego dzialu
chcialem poruszyc bardzo aktualny teraz temat mianowicie kleszcze komary myszki i muchy :wq
macie jakies sprawdzone sposoby na to cholerstwo bo ostatnio bylem w lesie na poszukiwaniach i zwykly off dawal ochrone tylko na ok 20 -30 min co jest zdecydowanie za krotko
moze macie jakies preparaty alebo sposoby babci
prosilbym o podanie
pozd.
dzieki z gory

Autor:  ropri [ czwartek, 29 czerwca 2006, 19:44 ]
Tytuł: 

Witam!
Polecam autan active. Off, którego używałem był nieskuteczny. Autan raczej ze wskazaniem na kleszcze, ale przede wszystkim trzeba się poddać dokładnym oględzinom po powrocie.
Pozdr. Ropri

Autor:  Van Worden [ czwartek, 29 czerwca 2006, 20:02 ]
Tytuł: 

Witam!

Potwierdzam - najlepszy wydaje się być Autan Active w sztyfcie :1

Autor:  Mrand [ czwartek, 29 czerwca 2006, 20:52 ]
Tytuł: 

Potwierdzam skuteczność Autanu. Moim zdaniem spray jest najbardziej uniwersalny choć dosyć drogi. Kiedyś czychało na mnie milion komarów i wyszedłem bez jednego ukąszenia. Na meszkę super rozwiązaniem jest zapach wanilii. Wprawdzie człowiek pachnie jak ciastko, ale ma spokój. Sposób podpowiedzieli mi znajomi ze straży granicznej. Pozdrawiam
Mrand

Autor:  vincent_vega_69 [ czwartek, 29 czerwca 2006, 21:31 ]
Tytuł: 

Autan używam od ładnych kilku lat. Jest naprawdę skuteczny przez co najmniej kilka godzin. Co nie jest też bez znaczenia- nie śmierdzi za bardzo za to komary trzymają się z daleka - niekiedy całe ich stada.
Pozdrawiam.

Autor:  Explorer [ czwartek, 29 czerwca 2006, 21:43 ]
Tytuł: 

w razie nagłego ataku komarów najskuteczniejsze jest natarcie się roztartym Krwawnikiem.
Sposób prawdziwych traperów
Dostępne w środowisku naturalnym.

Autor:  Kocio [ piątek, 30 czerwca 2006, 00:18 ]
Tytuł: 

Jako stary wędkarz (stażem stary) mogę polecić coś na komary:
dzień wcześniej 5-6 vit B complex lub B-compositum i chlebek z rozgniecionym czosnkiem - chociaż dwa - trzy ząbki.
Więcej jak trzy ząbki nie warto bo może zaszkodzić.
Ozywiście jeżeli jedziecie z kimś to trzeba go o tym uprzedzić że będziecie jeść zapobiegawczo czosnek bo inaczej to swiństwo.....
:jump :666
Jak jest tak gorąco i jeden zionie to powinno się go potraktować chlastem w ciemię i wyprosić z samochodu dla dobra ogółu.

Jeśli chodzi o Kleszcze to to też troszkę działa - mnie nie obłażą.......
jeśli chodzi o meszki to wiem, że trochę działa jak weżmiemy olejek waniliowy i sobie nim troszkę posmarujemy ciało w miejscach osłoniętych.
Ja natomiast nie mam problemu i z nimi bo w razie większego zagrożenia wkładam wietnamski (US-Army) kapelusz i mam z demobilu taką pończochę antymoskitową. Świetnie się w niej oddycha i widzi, praktycznie nie przeszkadza w poszukiwaniach.

Autor:  feeder [ sobota, 1 lipca 2006, 05:16 ]
Tytuł: 

Ja od kilku lat z powodzeniem używam Moustidose. Co prawda to środek dla niemowląt ale działa. Tylko trochę za intensywnie pachnie jak na mój gust.

Autor:  Mrand [ sobota, 1 lipca 2006, 08:24 ]
Tytuł: 

Co to takiego "Moustidose"? Gdzie można to kupić?
Sposób Kocia jest bardzo dobry, lecz ma poważną wadę. Kasuje wpływ gorzałki na człowieka. Po witaminie B dany delikwent pozostaje samotny na polu walki podczas gdy inni już dawno polegli, a przecież dawkował identycznie. Wynika z tego, iż sposób ten należy stosować wybiórczo i z dużą rozwagą :)
Miksturę na meszki przyrządza się z pokruszonej laski wanilii, która musi macerować się w spirytusie przynajmniej 2 tygodnie. Ktoś wspominał, że można dodać goździki co rozszerza działanie na kleszcze i komary. Pozdrawiam
Mrand

Autor:  Kocio [ sobota, 1 lipca 2006, 08:39 ]
Tytuł: 

Marand - dzięki Ci zbawco!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nareszcie wiem dlaczego moge tyyyle wychlać i w miarę dobrze - jako człowiek na poziomie - trzymam pion!

:jump

Autor:  ralf08 [ środa, 5 lipca 2006, 13:54 ]
Tytuł: 

Sposób ekstremalny rodem z Predatora: błoto ! Nie wiem, czy komary wtedy nie widzą, czy co, ale jeśli zapomnimy wszystkiego, a jesteśmy wystarczająco zdeterminowani, to można posmarować sobie chociażby dłonie błotem i mamy spokój.
Ja używam "Oj'a" - nie wiem co to za wynalazek, ale kosztuje 5 PLN i działa długo. Ale żeby było na kleszcze, to chyba trzeba by się było wykąpać w jakimś środku, bo to maszyny i dążą do celu jak zaprogramowane.

Autor:  feeder [ środa, 5 lipca 2006, 18:33 ]
Tytuł: 

Mrand, Moustidose to francuski środek i można go kupić jedynie w aptekach.

Autor:  mirekg [ środa, 5 lipca 2006, 20:23 ]
Tytuł: 

Możesz nasmarować się dziegciem, w „Potopie” Zagłoba powiedział że każe parobkowi szaty podróżne dziegciem nasmarować przeciw „komarom i innym gadzinom”.
A poważnie przeczytaj zanim kupisz http://www.travelpost.com/SA/Peru/Loret ... try/173214

Cytat:

[Apropos komarow: blok (anty)reklamowy: chciałbym serdecznie podziękować firmie Laboratories Gilbert z siedziba w Herouville-Saint-Clair (Francja) za stworzenie preparatu Moustidose Lotion Tropicale mającego odstraszać komary. Preparat ten rzeczywiście odstrasza komary w momencie, gdy się nim człowiek psika - komary wtedy po prostu się boją, że się w nim utopią (takie same właściwości odstraszające ma woda). Dzięki preparatowi Moustidose Lotion Tropicale na mojej prawej łydce i kostce mam 54 ślady ukąszenia przez komary (dalej nie liczyłem) i jestem bliski obłędu z powodu swędzenia całego ciała. Prawa oraz lewa łydkę mam udokumentowana fotograficznie, ale zdjęcia nie nadają się do publikacji na blogu ze względu na swoja drastyczność. Chciałbym również podziękować firmie The North Face za stworzenie płaszcza przeciwdeszczowego z bajerami (jakieś oddychanie, mikro-costam i "w ogóle" piszemy oddzielnie!!! - błąd ortograficzny!!!). Jeśli szefowie obydwu firm maja cywilna odwagę się ujawnić to publicznie obiecuje pokrycie kosztów ich wyprawy do dżungli w dowolnym terminie w celu zapoznania się z cechami produktów, które sprzedają. Koniec bloku (anty)reklamowego].

Autanu poszukaj w googlach. Ci co jeździli do amazonii bardzo chwalą ale mleczko.

Wiem że w cytacie są błędy ale to cytat.

Autor:  ronin33 [ środa, 5 lipca 2006, 21:43 ]
Tytuł: 

http://www.elektroda.net/inne/strach_komary.html

Podobno rewelacja! "Podobno" przetestuję i dam znać jak działa. Można kupić zestaw części i płytkę i poskładać samemu.
Ludzie z Trójmiasta i okolic mogą to kupić w Gdyni na Kilińskiego. Również tu:

http://jabel.com.pl/?,ww,114

Pozdrawiam!

Autor:  Mrand [ czwartek, 6 lipca 2006, 07:43 ]
Tytuł: 

Jeśli mimo wszystko coś człowieka użre, to bardzo skuteczny jest żel łagodzący skutki ukąszenia owadów pn. "Dapis" (nie czytać wspak :) ) dostępny w aptekach. Zawsze zabieram go ze sobą. Pozdrawiam
Mrand

Strona 1 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/