https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

fotki
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=1&t=3256
Strona 1 z 4

Autor:  wiciu_r [ piątek, 7 listopada 2003, 00:25 ]
Tytuł:  fotki

Jak domowym sposobem sfotografować dno jeziora na głębokości 7-8m. Nurkować to ja nie bardzo.
Mam cyfrówkę z lampą (Olympus 740) i samowyzwalaczem tylko nie umiem sprawić żeby mi się wody rozstąpiły, dziwne.

Autor:  Robi [ piątek, 7 listopada 2003, 10:53 ]
Tytuł: 

Są jakieś pokrowce - szczelne, popytaj w sklepach fotograficznych. Ale nie wiem, jak to w praktyce się sprawdza.

Autor:  wiciu_r [ piątek, 7 listopada 2003, 11:57 ]
Tytuł: 

Na razie będę kombinował z długą rurą pcv zakończoną szybką, chyba wyjdzie taniej bo taki pokrowiec coś się kręci koło 1000zł. Jak mi się uda to zamieszczę fotki ale nie wiem czy dam radę przed zimą. Dziadek kumpla z pracy twierdzi że to coś miało gąsienice i uciekało na zachód ale jak sam nie sprawdzę to nie uwierzę.

Autor:  dago [ piątek, 7 listopada 2003, 13:49 ]
Tytuł: 

Z rurą ...też pomysł, ale musisz wymyślić jakiś system zatapiania bo na 7 m będzie ciężko ją "wepchnąc". Pozdrawiam.

Autor:  berthie [ piątek, 7 listopada 2003, 16:53 ]
Tytuł: 

Od rury to chyba lepszy duży słoik ;) .
pozdro

Autor:  Ram [ piątek, 7 listopada 2003, 19:07 ]
Tytuł: 

Tak tylko zapytam czy jest to miejsce gdzie pojedziemy?
Pzd.Łuaksz
:mg:

Autor:  wiciu_r [ sobota, 8 listopada 2003, 01:40 ]
Tytuł: 

Rura jest przewodem i można coś pomyśleć nad ewentualnym pstrykaniem fotek za pomocą sznurka, wtedy będę miał nie jedno a 170 fotek (karta 128MB), któreś raczej wyjdzie. Co do pływalności to raczej bym zrzucił worek piasku z rolką i na siłę wciągał pod wodę.
To co jest w jeziorze nie ma związku z ucieczką 700 żołnierzy z Poznania opisaną w poście bitwa.

Autor:  Mikołaj Car [ środa, 12 listopada 2003, 22:54 ]
Tytuł: 

a nie pomyślałeś o jednorazowym aparaciku wodoodpornym i poprsoszeniu kogoś żeby Ci zanurkował i popstrykał? taki aparacik kosztuje grosze, a wynik jest czasem zdumiewająco pozytywny :D sam też na 7 metrów mozęsz się "opóścić" wystarczy kamienie do nóg i fiu...na 7 metrch nie umrzesz od nadmiaru ciśnienia, a jak się napstrykasz do woli to odcinasz linke i jest gut...myśmy tak kiedyś robili i...jakoś żyjemy...tak więc metoda sprawdzona...a aparacik niemusi być jakiś super świetny ;)

pozdrawaim

Autor:  jms-bytom [ środa, 12 listopada 2003, 23:42 ]
Tytuł: 

Mikolaj-jestes geniuszem-dawno sie tak nie usmialem-"dwa kamienie ..i fiu"-hehe..

Autor:  Mikołaj Car [ środa, 12 listopada 2003, 23:56 ]
Tytuł: 

dzięki :D...ale myśmy tak na serio zrobili i się udało bez większych problemów...tylko jedna sprawa...dla powiększenia "pojemnośći płuc" polecam zastosować metodę "na butelkę" tzn bierzemy butelkę (pustą) zakręcamy i pod wodę...jak nam brakuje oddechu to odkręcamy butelke (pamiętając zeby była dnem do góry) i robimy wdech :) daje troche powietrza (na najbliższye 5m....Pozdrawim serdecznie i polecam przetrenować na sucho :D

Autor:  Exodus999 [ czwartek, 13 listopada 2003, 00:38 ]
Tytuł: 

Pożycz od jakiegoś znajomego nura tzw. aparat ratunkowy - mała butla wielkości dezodorantu z ustnikiem, do tego maska , a zamiast kamieni :) pas z dociążeniem. Spokojnie powinienneś sobie z takim sprzętem poradzić w wodzie do 5 m.

PS. Pozdrawiam Mikołaj :za Dwa kamienie i fiu - tez sie uśmiałem :) :) :) a może po wiaderku betonu na każda nogę ?? to będzie jeszcze szybsze fiu :D :D :D

Autor:  johnny40 [ czwartek, 13 listopada 2003, 03:24 ]
Tytuł: 

witam wiciu-r
z tym fiu i kilka kg przy nodze to fakt ,ale panika nie rozgranicza na dnie czy masz się odciąć czy fotografować :D
"poza tym" piszemy oddzielnie! - błąd ortograficzny!!! jak twierdzisz 7m to żeczywiście nie głębokość ,możesz spróbować takiej możliwości :
primo !
weź folie (worek ) przeźroczystą zanuż tylko obiektyw żeby nie było załamania światła oczywiście tak by nie nalała sie woda
na pontonie leżąc czy nawet na tratwie ,bo dzisiaj chyba pływać nie będzie ci sie chciało i za tydzień umieść te fotki tu :=


życze dużo szczęścia, a błąd ortograficzny!!! pomocy słońca :D

Autor:  wiciu_r [ czwartek, 13 listopada 2003, 08:16 ]
Tytuł: 

Ludzie kochani co ja wam zrobiłem, mam do wychowania półtoraroczną córeczkę a wy mi kamień do nogi.
Chętnie za to obejrzę pomysłodawcę w akcji, przynajmniej przez pierwsze 2 metry bo taka jest przejrzystość wody w tym jeziorze. Dopracowuję pomysł 6 metrowej rury PCV zakończonej wklejonym na stałe słoikiem. Umieszczenie wewnątrz Olympusa z ręcznym nastawem ostrości i spustem wyzwalanym linką nie powinno stanowić problemu. Zatopienie rury przewiduję poprzez zrzucenie worka z piaskiem z zamontowaną rolką na kadłub i wciągnięcie rury na siłę pod wodę na wymaganą głębokość. Termin fotek podałem na wiosnę ponieważ żona kończy w lutym studia i ma teraz natłok zajęć a ja córeczkę na głowie.
Do tematu trzeba podejść bardzo ostrożnie bo może być trochę wart, prawda.
Pozdrawiam

Autor:  Mikołaj Car [ czwartek, 13 listopada 2003, 10:35 ]
Tytuł: 

:D ale skoro woda ma przejrzystość 2 m to musisz mieć rure o długości 6 metrów spokojnie...a jak wcześniej zauważył dago musisz mieć DUŻO siły żeby ją tam wepchnąć...więc może jednak te kamienie :) no na coś pomysł się musi przydać :) a co do kamieni jeszcze...jak wcześniej zaznaczałem pomysł jest realny, ale o profesjonalnym zbiorniczku z tlenem nie pomyśleliśmy, zresztą płetwonurków to ja kurcze niestety zadnych nie znam :( jeśli rzeczywiście masz dostęp (o ile masz) do takich panów to wal do nich i rzeczywiśćcie na wiosnę (tak jak planujesz) pofruń do nich i błąd ortograficzny!!! cały akwalung, po co się kurde męczyć i wtedy też mój pomysł z wodoodpornym aparacikiem jednorazowym nie jest zły, tylko pamiętaj żeby nie wzburzyć mułu bo se zdjęć nie porobisz przez najbliszych kilkanaście godzin :)

Pozdrawiam serdecznie

Autor:  Bacchus [ czwartek, 13 listopada 2003, 12:16 ]
Tytuł: 

Przyznam sie, ze sam watpie, aby informacja przedstawiona w tym teraz poscie byla tym rozwiazaniem ktorego szukasz i nie wykluczam, ze je juz znasz, ale na wszelki wypadek pragne je jednak przedstawic.

1. Wez wiadro bez dna
2. Oklej tak jeden z otworow tasma foliowa (taka przezroczysta spozywcza, szeroka na jakies 40 cm), aby po zanurzeniu nie dostala sie woda do wnetrza wiadra. Najlepiej po bokach przytrzymac folie, aby nie odpadla, normalna gumka.

Jesli, np z lodzi lub pomostu, zanurzysz powyzszy "apparillo" ;) w wodzie (logiczne, ze nie caly, lecz tylko troche, na dodatek ta foliowana strona w dol), uzyskasz jasny obraz wody nie macony falami. Potem druga osoba moze wsadzic aparat do wiadra i (zwlaszcza bawiac sie zoomem), trzaskac zdjecia.

Jesli chodzi o 6-8 m i widocznosc jest metna, to tym bardziej watpie, aby powyzsze cos pomoglo, no, ale moje sumienie samarytanina jest przynajmniej uspokojone ;) :ang

Pozdrawiam

P.S.: Zastanawiam sie, czy moj opis jest klarowny. W razie czego prosze o pytania :idea
Bacchus

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/