https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Pora na żmije?
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=1&t=43927
Strona 1 z 2

Autor:  vlado [ poniedziałek, 18 czerwca 2007, 12:50 ]
Tytuł:  Pora na żmije?

Witajcie,

Jak już wiemy, kleszcze atakują co roku; ostatnio jednak słychać o pladze żmij. Ciekaw jestem jakie macie doświadczenia w tym temacie. Czy kogoś spotkało to nieszczęście i został zaatakowany przez żmiję czy węża podczas swej misji?

Zdarzało mi się spotkać podłużne zwierzątka, ale były to przeważnie zaskrońce bardziej wystraszone ode mnie. Oczywiście wykrywka wykryła (czytaj: spłoszyła) je wcześniej niż wzrok :)

vlado

Autor:  Hose [ poniedziałek, 18 czerwca 2007, 13:00 ]
Tytuł:  Żmije

U mknie w lasach jest ich pełno . Dziadka ugryzła w nogę . Dziadek mówi , że się nie bała człowieka tylko zaczeła atakować . Sam ostatnio znalazłem na wykopkach wylinkę . Także uważać i jeszcze raz uważać . Nie będę wspominał o , różnego rodzaju szerszeniach i innym badziewiu . Pozdrawiam

Autor:  Dedal [ poniedziałek, 18 czerwca 2007, 15:21 ]
Tytuł: 

Witam!Jestem częstym gościem Beskidu Niskiego żmij tam na kilogramy szczególnie na ścieżkach,duktach leśnych łakach gdzie trawa jest niska,lub świeżo koszonych gdzie słonko się opiera.Koleinach po sprzęcie rolniczym gdzie stoi woda.Króluje żmija zygzakowata-90% zmyka ale są takie którym trzeba ustąpić szczególnie gdy przybiera charakterystyczną pozycje"S".Można też spotkać żmije "miedziankę"ale sa to sporadyczne przypadki.

Autor:  szymo [ poniedziałek, 18 czerwca 2007, 15:36 ]
Tytuł: 

Bylem na trzy dniowej wycieczce w Beskidzie...i ani jednej zmiji nie widzialem mimo, ze duzo chodzilismy :P i nie spieszno mi do spotkania z nia...

Autor:  Dedal [ poniedziałek, 18 czerwca 2007, 16:06 ]
Tytuł: 

Witam szymo.Blisko Ciebie Bielanka,Łosie od strony tamy.Klimkówka droga do zapory Krzywa.Trochę dalej Iwla,Chyrowa,Tylawa,Barwinek,Wilsznia,Smerczne uff...pozdrawiam :pa

Autor:  111 [ poniedziałek, 18 czerwca 2007, 16:21 ]
Tytuł: 

Z netu:

Ukąszenie przez żmiję objawia się piekącym silnym bólem (chwila ugryzienia). W miejscu ukąszenia widnieją dwa otworki (ranki), zaczerwienienie i narastający obrzęk. Kończyna szybko puchnie; pojawiają się objawy ogólne: powiększenie okolicznych węzłów chłonnych, niepokój, drgawki, bredzenie, ból głowy, mroczki w oczach, utrata świadomości, omdlenie, nudności, wymioty, biegunka, zapaść.
Pierwsza pomoc po ukąszeniu przez żmiję: opaska uciskowa powyżej miejsca ukąszenia, upust krwi z miejsca ukąszenia (cięcie ranki pionowo), ranę wessać bańką Biera lub małym kieliszkiem; podawać choremu dużo płynów i środki pobudzające, glukozę doustnie lub dożylnie. W bezdechu sztuczne oddychanie. Jak najszybciej podać choremu surowicę przeciw jadowi żmij Viper Venom Antiserum (Antitoxinum vipericum equinum) – 500 j.m. (połowę ampułki w miejscu ukąszenia, resztę domięśniowo). Kończynę pokąsaną należy unieruchomić. Zachować spokój. Okryć poszkodowanego w celu zminimalizowania utraty ciepła. Przy zaniedbanych ukąszeniach i po kilku godzinach od ukąszenia należy zwiększyć dawkę surowicy do 1000 j.
W razie braku możliwości podania surowicy: natychmiast założyć opaskę uciskową ponad miejscem ukąszenia, ranę po ukąszeniu naciąć i wygnieść kieliszkiem starannie, okryć chorego aby nie tracił ciepła, ranę nastrzykiwać 1-2% wodnym roztworem nadmanganianu potasu lub chlorku wapnia, podawać dużo płynów i środki pobudzające, aby zapobiec śpiączce, glukoza dożylnie lub domięśniowo. W bezdechu sztuczne oddychanie. Leczenie objawowe. ACTH lub glikokortykosteroidy, ponadto preparaty wapnia, leki przeciwhistaminowe – pozajelitowo.

Autor:  matizmat [ poniedziałek, 18 czerwca 2007, 19:06 ]
Tytuł: 

Dedal napisał(a):
Witam szymo.Blisko Ciebie Bielanka,Łosie od strony tamy.Klimkówka droga do zapory Krzywa.Trochę dalej Iwla,Chyrowa,Tylawa,Barwinek,Wilsznia,Smerczne uff...pozdrawiam :pa


Zgadza się Dedal... Tylko nie rozumiem, co to wnosi do wątku o żmijach ? A tak nawiązując do tematu... Byłem w zeszłym tygodniu na rajdzie z 28-osobową grupą. Stracha miałem co nie miara, gdyby takie ustrojstwo kogoś pokąsało na trasie :n Więc zawsze, gdy jestem w terenie (grzyby, jagody itp. :1 ) ubieram wysokie buty, by w jakiś sposób zabezpieczyć się przed ukąszeniem.

Autor:  J35 [ poniedziałek, 18 czerwca 2007, 19:10 ]
Tytuł: 

Z miesiąc temu miałem wątpliwą przyjemność nadepnąć takie zygzakowate zawiniątko.
Miałem na sobie buty wojskowe , a gadzinka widocznie spała .
Nie wracałem żeby zobaczyć co się jej stało...
Podziwiam niektórych desperatów chodzących po takich ugorach w sandałkach i krótkich spodenkach.

Cytuj:
opaska uciskowa powyżej miejsca ukąszenia, upust krwi z miejsca ukąszenia (cięcie ranki pionowo), ranę wessać bańką Biera lub małym kieliszkiem;


Po moim bliskim spotkaniu trzeciego stopnia ,gdzieś tam wyczytałem ,że :nacinanie-broń Boże (a szczególnie wysysanie jadu) ,opaska- jeśli poszkodowany może poczekać na przybycie pomocy jest nie wskazana.

:)

Autor:  Etienne [ poniedziałek, 18 czerwca 2007, 19:26 ]
Tytuł: 

warto również wspomnieć, że jak zakładać opaskę uciskową to tylko na kości udowej lub ramiennej,
co do wysysania jadu to wiadomo, nie trudno o ranę w jamie ustnej (dziąsła itp.) przez co też taki zabieg jest niebezpieczny dla udzielającego pomocy ;)

PS. Dedal - a ta na Twoim zdjęciu to czemu zawdzięcza strzał sztychówką (przypuszczam)?

Pozdrawiam

Autor:  Catadero [ poniedziałek, 18 czerwca 2007, 20:20 ]
Tytuł: 

Dedal.To co określasz mianem "żmija miedzianka" to pewnie jest całkowicie niegroźny a do tego bardzo,bardzo rzadki wąż gniewosz plamisty.(łac.-Coronella austriaca).Jeśli mu pozwolić trochę pożyć to osiągnie 75cm długości.Jak wszystkie gady w Polsce podlega ścisłej ochronie.Ta żmija z uciętym łbem-też. :n

Autor:  Dedal [ poniedziałek, 18 czerwca 2007, 22:01 ]
Tytuł: 

Witam.Catadero nie jestem fachowcem ale mam jeszcze 2 fotki może uda ci się rozpoznać gatunek :za :za (Etienne nie wykończyłem tej żmiji zrobiłem zdjęcie z kronikarskiego obowiązku)Pozdrawiam.(Catadero być może to jest Coronella austriaca :za :za )

Autor:  hajtman [ poniedziałek, 18 czerwca 2007, 23:07 ]
Tytuł: 

Nie,to też jest :vipera berus czyli żmija zygzakowata :(
Tutaj więcej na jej temat: http://www.herpetologia.waw.pl/herpetol ... 0berus.htm

Autor:  Catadero [ wtorek, 19 czerwca 2007, 10:45 ]
Tytuł: 

Si Senior.To też jest żmija zygzakowata.Ciemno ubarwiona z jasnym zygzakiem.

Autor:  hasann [ środa, 20 czerwca 2007, 16:51 ]
Tytuł: 

Ostatnio gdzies przeczytałem , nie wiem czy w miejscowej gazecie czy w necie , iż brakuje surowicy która jest praktycznie jedynym lekarstwem jesli taka żmija ukąsi. Dostaniemy ja tylko w nie których aptekach, firma co je produkuje nie wyrabia sie z zamowieniami.
pozdrawiam
ps: jeśli znajde gdzies ten artykol postaram sie go tu wkleić.

Autor:  atylla [ środa, 20 czerwca 2007, 19:06 ]
Tytuł: 

a co to takiego mnie dzisiaj zaatakowało? wyróżniało się czarną i jasno zółtą plamką po obu stronach małych wrednych oczków :) reszta taka w zygzaczek

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/