Co trzeba powiedziec, jak chce sie wejsc na taki skup zlomu?

Pozdrawiam, wieczny-bezfantowiec marcin.

Według mnie najbardziej skutkuje zimny browar jako przepustka :)

Ja wchodzę normalnie, nic nie mówię i nic się nie czepiają. Ostatnio pojechałem z ojcem na skup po fasunek od 50-tki i nie dość, że pani właścicielka okazała się znajomą ojca, to jeszcze dostałem cały garnek z fasunkiem gratis ;) Jednak znajomości to jest coś. Pani jeszcze obiecała fanty odkładać, bo mówiła, że kiedyś się różne helmy pojawiały - niemieckie, rosyjskie, przestrzelone i całe - ale to szybko ludzie zabierali. No to mam konkurencję :)

Chyba żartujesz Prezes z tym browarem... U ciebie na złom na dworcu to juz nawet nie wpuszczą z flaszką- jakiś poyebany przepis dostali :kolko A ja jak idę na nowy złom to od razu zaczynam gadkę o hełmach, bagnetach i innych pierdołach (nie wyskakuj z bronią - z tym trzeba poczekać...). Naucz ich że mają ci takie rzeczy odkładać a ty je będziesz regularnie odbierał właśnie za piwo czy przysłowiową złotówkę. I NAJWAŻNIEJSZE - CHODŹ TAM CODZIENNIE I BĄDŹ CIERPLIWY!!! :fon
PITER.

Witam!
U mnie na złom to bardzo ciężko wejść. Nie chcą wpuszczać. Tylko jak coś chce sprzedać. A jak się pytam czy ktoś oddaje jakieś militaria to błąd ortograficzny!!! nie i dowidzenia :mad: . Dziś spróbuję się jakoś wcisnąć....
Pozdrawiam Sniper

Współczuję! U mnie nie ma z tym żadnego problemu. :) Tych skupów u mnie jest coś z 7 i na żadnym nie robili/nie robią jakichkolwiek przeszkód. (Nie wkupywałem się w jakikolwiek sposób "w łaskę"). Spróbuj na innych jeśli masz taką możliwość.

Jeśli jest szef złomowiska to można pomażyć o fantach. Jeśli go nie ma :D to dopiero wtedy można coś skupić

chodziło mi o to czy jest aktualnego dnia obecny czy ci :ups: :dnc

Postanowiłem odświeżyć nieco ten stary temat przy pomocy klamerki Luftwaffe w idealnym stanie (wyciągniętej z .... pralki :D )

Gratulacje. A to mój najnowszy nabytek rocznik 1910. :) Obok była jeszcze manierka niemiecka, ale w takim stanie jakby po niej przejechała dywizja czołgów. :wq Pozdr.

Oprócz złomowisk warto zajrzec do skupów metali kolorowych. Jakiś czas temu szukając w taki miejscu części do samochodu, spojrzałem do pudła z mosiadzem i po chwili miałem radziecką łuskę 76 mm z napisami, no i jeszcze kilka pomniejszych kalibru 20-30mm.
pozdro

a w Warszawie od ponad roku szukam na złomach i nawet łuseczki nie znalazłem :argumenty :n :n :n :n

u mnie na złomie dobrze zamaskowane leży fajne działko MG151 tylko że bez lufy... jak ktoś będzie chciał to moge się zamienić namiarem na jakies miejsce z militariami :P

Kolejny raz odświeżam temat. Tym razem hełmy (polski i niemiecki) , 3 manierki , klamerka WH. No i mnóstwo innych starych niemilitarnych fantów , jednak nie mniej ciekawych.

A na pomorzu zachodnim na złomie ktos był ??