Teraz jest środa, 24 kwietnia 2024, 16:42

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 9 września 2002, 00:25 
Offline
Szeregowy
Szeregowy

Dołączył(a): czwartek, 22 sierpnia 2002, 00:00
Posty: 6
Zdarzyla mi sie taka oto historia. <BR>Tak sie sklada ze mieszkam na Dolnym Śląsku, a ten rejon kryje jeszcze wiele tajemnic i niespodzianek. Moi nieżyjacy już dziadkowie mieszkali na wsi i teraz tylko dom mi po nich pozostal. Przed Wojna mieszkali tam bardzo bogaci Niemcy. Nigdy sie specjalnie nie interesowalem wczesniej tymi tematami, ale jakies trzy miesiace temu zaczalem swoja przygode z wykrywaczem. <BR>Postanowilem sie wraz z kuzynem blizej przyjrzec okolicy. Kilka lat temu ojciec kuzyna sprzatajac w malej stodólce zaczal z ziemi wygrabywac srebrne łyżki, noże itp. W sumie wówczas uzbieralo sie tego okolo 30 szt. <BR>Pytajac sasiadów i rodzine dowiedzielismy sie ze wlasnie w tym miejscu ów Niemiec podzczas wojny ukryl jakies rzeczy. Byl tam w rogu starannie wykopany dół z szalunkiem z desek. Jednak kiedy po wojnie dziadkowie przybyli to skrytka byla juz splądrowana przez ... żołnierzy spod znaku czerwonej gwiazdy. Wokoł panowal straszny nielad. Nie wiadomo co znalezli i czy "w ogóle" piszemy oddzielnie!!! - błąd ortograficzny!!! cos znalezli bo jednak srebra pozostawili ( tumany !) <BR>Teraz po latach kiedy mielismy juz sprzet postanowilismy przeszukac to miejsce raz jeszcze. Jednak nad samym miejscem opisywanej skrytki byl wylany beton bo do niedawna byla tam swiniarnia. Zaczelismy przeszukiwac obok i od razu trafilismy na 3 szt. srebrnych lyżeczek. Bylismy pewni ze w dole cos jeszcze musi byc, pewnie cos przeoczono. Napaleni, zerwalismy beton, zbużylismy scianki i wielkie rozczarowanie, nic oprócz smieci. Nie musze mowic ile bylismy "do tylu" z powodu tej dewastacji. <BR>Los z nas zakpił chyba. Tam nic nie znalezlismy, ale teraz wiem ze gdzies na terenie gospodarstwa musi byc druga skrytka. Nigdy nie znaleziono np. zadnej porcelany, a wówczas dla Niemców byla to niezwykle wartosciowa rzecz. <BR>Rozmawialem pozniej z sasiadami ze wsi i dowiedzialem sie wiele ciekawych faktów. Zdarza sie czesto że przedwojenni mieszkancy tych terenów (a raczej ich kolejne pokolenie )odwiedzaja teraz swoje dawne domy, rozmawiaja z mieszkancami i czesto przyznaja ze cos tu kiedys zakopali i ukryli. Kolega sam mi opowiadal ze widzial jak chodzili u niego po sadku i odmierzali cos krokami i dyskutowali miedzy soba. Trzeba pamietac ze wówczas, wysiedlano ich z ziem to nie mogli nic wlasciwie zabrac ze soba bo i tak sołdaty wszystko im grabili. Zreszta byli chyba pewni ze wyjeżdzają chwilowo, tak wiec pewnie swój dobytek ukrywali. <BR> <BR>Troche sie rozpisalem, ale nasuwa mi sie taki wniosek, że czesto narzekamy że już nie ma gdzie szukać, że juz wszystko spenetrowane, a rzeczy warte odkrycia sa czesto tak blisko że nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 9 września 2002, 10:25 
Offline
Administrator Honorowy
Administrator Honorowy

Dołączył(a): środa, 27 marca 2002, 01:00
Posty: 3264
Z tymi skarbami ukrytymi przez Niemców, to masz rację. Ja mam rodzinę w b. szczecińskim i takie historie są tam w każdej wsi, jeśli nie w każdym domu. Ostatnio (rok temu) mojej cioci siostra wykopała w ogródku słoik czy coś pełny monet 5 marek... Szkoda tylko, że mi nie było dane znaleźć czegoś takiego wykrywaczem <IMG SRC="/Forum/phpBB/images/smiles/icon_frown.gif"> <BR>Generalnie takie tematy są do rozwinięcia, tylko trzeba wziąć pod uwagę dwie rzeczy: fantazję opowiadających i trudność terenu, bo w obejściu gospodarskim jest zawsze kupa złomu, również i kolorowego.
[addsig]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 9 września 2002, 19:22 
Offline
Chorąży Sztabowy
Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): piątek, 5 lipca 2002, 00:00
Posty: 198
Tak to świetna historia. Te wszystkie legendy które czasami sie sprawdzają powoduja wzrost adrenaliny. <BR> <BR>Ja mieszkam np: w sarej kamienicy a z tyłu jest piekny ogród należący do banku. Swojego czasu rosła tam ogromna lipa i z tym drzewem jest związana pewna legenda. Mianowicie pod korzeniami drzewa w metalowej skrzynce miał być ukryty testament Witosa. Parę lat temu przechodząca wichura zwaliła drzewo, a pień zarosły krzaki. Już jako dziecko ta historia mnie fascynowała, więc gdy teraz były takie dogodne warunki udałam się tam zeby sprawdzić czy coś rzeczywiście jest. Trudno byłoby brać ze soba łopatę bo pień leży na terenie ogrodu bankowego i w dodatku po banku przez całą dobę przemieszczają się ochroniarze. Wzięłam wtedy ze soba sprzet nazwijmy go "kuchenny" i poszłam. I wszystko byłoby dobrze gdyby po pewnym czasie nie pojawił się ochroniarz ze swoimi pytaniami co? po co? i dlaczego? <BR> <BR>W efekcie udało mi się go przekonać że weszłam tu w poszukiwaniu rzeczy które spadły z balkonu. Chyba nie specjalnie mi uwierzył,ale na szczęście na tyle że w spokoju wróciłam do domu. A czy coś tam jest? Nie wiem, wie o tym parę osób i tyle. <BR> <BR>W kazdym razie tajemnica dalej została nieodkryta <BR> <BR>Pozdrawiam <BR> <BR>Inka <BR> <BR>


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 11 września 2002, 08:23 
Offline
Pół gwiazdki z nieba

Dołączył(a): poniedziałek, 27 maja 2002, 00:00
Posty: 232
Ja również nie mogę narzekać na znaleziska - po przeszukaniu kilku pól w rodzinnej wsi doszłam do wniosku, że to bardzo ciekawe miejsce, głównie z powodu różnorodności monet. Znajduję monety s. a. poniatowskiego, jagiellończyka lub olbrachta, augusta III, fryderyka wilhelma, karola gustawa, kopiejki, monety węgierskie, szwedzkie i austriackie i sporo boratynek. Już się nie mogę doczekać kolejnego wyjazdu w rodzinne strony <IMG SRC="/Forum/phpBB/images/smiles/icon_smile.gif">


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 12 września 2002, 06:27 
Offline
Szeregowy
Szeregowy

Dołączył(a): czwartek, 22 sierpnia 2002, 00:00
Posty: 6
takie pole to rzeczywiscie traf. Ja osobiscie tez lubie chodzic po polach, jednak jezeli juz mi sie trafiaja monety to tylko pruskie i niemieckie. Nawet boratynki nie udalo mi sie trafic, a ponoc wystepuja wszedzie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 12 września 2002, 14:57 
Offline
Pół gwiazdki z nieba

Dołączył(a): poniedziałek, 27 maja 2002, 00:00
Posty: 232
Boratynek to ja powoli mam dosyć, zwłaszcza że większość znalezionych przeze mnie jest dość nieczytelna. Podobno tego typu drobne monety mogą nie być sygnalizowane przez niektóre polskie wykrywacze - czy to prawda nie wiem. Ja dopiero od niedawna mam porządny wykrywacz i sama byłam zdziwiona, że tak dużo znajduję - obliczyłam, że średnio trafia się moneta na godzinę. A jakby tak ksiądz pozwolił pogrzebać w okolicach kościoła i plebanii... Kto wie co tam leży w ziemi i czeka na mnie <IMG SRC="/Forum/phpBB/images/smiles/icon_smile.gif">


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 12 września 2002, 23:29 
Offline
Szeregowy
Szeregowy

Dołączył(a): czwartek, 22 sierpnia 2002, 00:00
Posty: 6
Dużo zależy chyba od terenu gdzie sie szuka, tzn. ja operuje na terenie Dolnego Ślaska i dlatego pewnie znajduje tylko jakies male talarki i niemieckie pfenigówki. Od poczatku pracuje na porzadnym wykrywaczu i raczej do tego nie mam zastrzeżen. <BR>Natomiast tez uwazam ze tereny wokół kosciołów sa bardzo ciekawe ale jednoczesnie najtrudniejsze z wiadomych względów do penetracji. U mnie tez jest taki stary kosciół a wokół niego trawka i niedaleko stary cmentarz. Kuzyn wpadł na szalony pomysł i chce zaproponowac proboszczowi że osobiscie zaora teren wokół i posieje dobrej jakości trawkę <IMG SRC="/Forum/phpBB/images/smiles/icon_smile.gif">)) A może wtedy przy okazji ...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 15 października 2002, 03:28 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): wtorek, 23 kwietnia 2002, 00:00
Posty: 244
Lokalizacja: Elk (woj. Warminsko-mazurskie ) , chwilowo w U.S.A.
Witam wszyskich, mialem mala przerwe na necie i teraz troche mam do nadrobienia . <BR> Jak czytam wasze opowiesci to chocby zaraz chce wziasc wykrywasz i gdzes poszperac <IMG SRC="/Forum/phpBB/images/smiles/icon_smile.gif"> , jednak nie moge sie pochwalic niczym szczegolnym w tych dwoch minionych sezonach <IMG SRC="/Forum/phpBB/images/smiles/icon_frown.gif"> poza moniakami z oceanu i tania bizuteria <IMG SRC="/Forum/phpBB/images/smiles/icon_wink.gif">, wiec opowiem wam o znalezisku z przed 2 lat , a bylo to tak : <BR> <BR> W pewien zwyczajny dzien wybralem sie z moim znajomym do jego kolegow (woj, Warminsko mazurskie) i jak to bytwa slowo do slowa i zgadalismy sie o poszukiwaniach , napomkneli cos o jakims (skarbie ) zakopanym na sasiednim polu , ze kiedys tam ktos cos wykopal , jakies sztucce czy cos . Oczywiscie dla mnie i mojego kolegi nie trzeba bylo wiecj , powiedzalem ze ewentualnie mozemy sprawdzic te miejsce jezeli to nie sprawi nikomu klopotu , odpowiec byla blyskjawiczna "Jasne ale tak bez sprzetu?" Osobiscie zawsze mam wykrywacz w samochodzie wiec niebylo zadnego problemu. Udalismy sie na te pole, pole mialo jakies 0.5 h wielkosci , przygotowalem sonde i do dziela , znalezienie czterech znaczacych miejsc o wyraznym sygnale nie bylo skaplikowane , gozej bylo z kopaniem (ziemia byla jak skala strasznie sucha , w pierwszym niejscu byla podkowa , potem kawalek ploga, jakis lancoch no i w ostatnim wytypowanym miejscu na glebokosci jakichs 40 cm szpadel zaczepil o jakis szklany przedmiot , wyskoczyl maly kieliszek z niebieskiego szkla , adrenalina nam podskoczyla czterokrotnie jak szaleni zaczelismy kopac . Jednak pospiech p[rzy tak twardej ziemi nie byl wskzany bo pierwsze trzy takerze pobilismy. Po ochlonieciu zaczelismy powoli rozkopywac dol wokolo , byly to trzy skrzynie z porcelana , skrzynie juz bylu doszczetnie zbutwiale i jedynie gwozdie i resztki drzewa wskazywaly na obecnosc skrzyn , a spytacie sie pewnie jak to mozliwe ze wykrywacz zareagowal na porcelane , nie zupelnie na porcelane , byl tam tez miedziany serwis do kawi , pokryty jakims niklem czy czyms i tylko dlatego znalezlismy ten (skarb) . <BR> Przez reszte dnia i caly nastepny starannie wydobywalismy talerze , dzbanki ,filizanki, kieliszki, sosjerki itp. jednak jakies 30% znaleziska (tego bardzej delikatnigo) bylo niestety pod naciskiem ziemi zgniecione , ale i tak bylismy zadowoleni jak cholerka bo jak tak sobie pomysle to przeciez ponad 60 lat niky nie pil z tych kieliszkow siwchy <IMG SRC="/Forum/phpBB/images/smiles/icon_wink.gif"> <BR> <BR> Potem jeszcze krecilismy sie troche w tym rejonie ale niemielismy juz takiego szczescia , a zreszto do tego co jeszcze pozostalo w niekturych miejscach potrzeba bardzej prowesjonalnego spretu i wiele czasu <IMG SRC="/Forum/phpBB/images/smiles/icon_smile.gif"> <IMG SRC="/Forum/phpBB/images/smiles/icon_wink.gif"> <IMG SRC="/Forum/phpBB/images/smiles/icon_wink.gif"> <BR> <BR> Pozdrawiam <IMG SRC="/Forum/phpBB/images/smiles/diabel.gif">


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 8 lutego 2003, 00:20 
Offline
Kapral
Kapral

Dołączył(a): wtorek, 14 stycznia 2003, 01:00
Posty: 27
Lokalizacja: Trójmiasto
WSZYSTKO CO DOBRE SZYBKO SIĘ KOŃCZY


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL