T2P napisał(a):
Tak czy owak żeby bałaganu nie robić w wątku... rurka/kamień (zbrojony czasem bo tez piszczy) oznacza granice więc prośba o zostawienie w spokoju czyjejś pracy
Tutaj nie chodzi nawet o czystą ludzką przyzwoitość, to jest zwyczajnie łamanie prawa:
Cytuj:
Zgodnie z art. 48 ust. 1 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. Prawo geodezyjne i kartograficzne kto wbrew przepisom art. 15 tej ustawy niszczy, uszkadza, przemieszcza znaki geodezyjne, grawimetryczne lub magnetyczne i urządzenia zabezpieczające te znaki oraz budowle triangulacyjne, a także nie zawiadamia właściwych organów o zniszczeniu, uszkodzeniu lub przemieszczeniu znaków geodezyjnych, grawimetrycznych lub magnetycznych, urządzeń zabezpieczających te znaki oraz budowli triangulacyjnych,- podlega karze grzywny.
Orzekanie następuje na podstawie przepisów o postępowaniu w sprawach o wykroczenia. Jest to zatem wykroczenie, a zgodnie z art. 24 kodeksu wykroczeń grzywnę wymierza się w wysokości od 20 do 5.000 złotych, chyba że ustawa stanowi inaczej.
W art. 15 ustawy prawo geodezyjne i kartograficzne określono, że znaki geodezyjne, urządzenia zabezpieczające te znaki oraz budowle triangulacyjne podlegają ochronie. Właściciel lub inna osoba władająca nieruchomością, na której znajdują się znaki geodezyjne, urządzenia zabezpieczające te znaki oraz budowle triangulacyjne, są obowiązani:
1) nie dokonywać czynności powodujących ich zniszczenie, uszkodzenie lub przemieszczenie;
2) niezwłocznie zawiadomić właściwego starostę o ich zniszczeniu, uszkodzeniu, przemieszczeniu lub zagrażaniu przez nie bezpieczeństwu życia lub mienia.
Koszty odtworzenia ponosi osoba,która dokonała zniszczenia.
W moim regionie geodeci biorą za taką przyjemność 500 zł
Powodzenia i jak najmniej takich "pomyłek" :1