Teraz jest piątek, 19 kwietnia 2024, 02:19

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 707 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 48  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: UWAGA KLESZCZE
PostNapisane: wtorek, 7 maja 2013, 21:11 
Offline
Radkoff Pierwszy Wielki

Dołączył(a): wtorek, 11 maja 2004, 13:44
Posty: 2560
Lokalizacja: Belfast - Ulster Northern Ireland
Selim napisał(a):
Jak to dobrze nie mieć takich problemów, mało co mnie gryzie, a jak juz ugryzie to zaraz zdycha :D


To jest ciekawe z tym zdychaniem.
Zawsze jak znajduję kleszcza na skórze, to jeszcze dobrze nie jest wbity a już zdechły.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: UWAGA KLESZCZE
PostNapisane: środa, 8 maja 2013, 14:54 
Offline
Plutonowy
Plutonowy

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 19:17
Posty: 48
Lokalizacja: Trójmiasto
Koledzy bardzo prostym i skutecznym sposobem na kleszcze jest dokładne wytrzepanie ubrań jak najszybciej po wyprawie, wrzucenie ich do pralki a samemu pod prysznic i dokładnie sie myjemy- szczególnie pomiędzy palcami ,pod pachami i i i he he jajka. Zwykle kleszcz potrzebuje kilku godzin by sie przedrzeć przez ubrania i dotrzeć do dogodnego miejsca do żerowania (musi być dobrze ukrwione) i to nam daje czas na pozbycie sie ich z naszego ciała zanim sie wepną. ,No chyba że ktoś robi na prawdę dlugie wyprawy to niestety kleszcz może mieć wystarczająco dużo czasu żeby dotrzec do dogodnego miejsca. Nie raz podczas trzepania ciuchow znajdywałem kilka sztuk . Oczywiście ciuchów nie trzepiemy w domu :ups:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: UWAGA KLESZCZE
PostNapisane: środa, 8 maja 2013, 19:08 
Offline
Kwatermistrz
Kwatermistrz

Dołączył(a): wtorek, 9 października 2007, 16:04
Posty: 196
Lokalizacja: Lublin / Kraśnik
Zawsze pod koniec przy samochodzie otrzepuję sie, sprawdzam koszulke a czasem nawet wyskakuję ze spodni. I niejeden raz uratowało mi to skórę (dosłownie) Znajdowałem to dziadostwo spacerujące po nogach, na spodniach, po ręce gdy już jechałem samochodem a raz po powrocie do domu znalazłem jednego w majtkach. I to te małe dziady, nimfy czy inne hefalumpy. Jak by nie profilaktyczny przegląd bielizny, wkuły by się i być może czekał bym z nimi do rana, a wtedy mogło by być za późno


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: UWAGA KLESZCZE
PostNapisane: środa, 8 maja 2013, 20:42 
Offline
Plutonowy
Plutonowy

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 19:17
Posty: 48
Lokalizacja: Trójmiasto
saku napisał(a):
Zawsze pod koniec przy samochodzie otrzepuję sie, sprawdzam koszulke a czasem nawet wyskakuję ze spodni. I niejeden raz uratowało mi to skórę (dosłownie) Znajdowałem to dziadostwo spacerujące po nogach, na spodniach, po ręce gdy już jechałem samochodem a raz po powrocie do domu znalazłem jednego w majtkach. I to te małe dziady, nimfy czy inne hefalumpy. Jak by nie profilaktyczny przegląd bielizny, wkuły by się i być może czekał bym z nimi do rana, a wtedy mogło by być za późno


Dokładnie , nie opisywałem tego tak dokładnie ale ja też wyskakuję z ubrań przy samochodzie i od razu robię porządek z tymi krwiopijcami a po powrocie do domu to co opisałem . Kiedyś zanim zacząłem postępować w ten sposób wracałem sobie z terenu do domu autem , muzyczka gra, jest ciepełko ...rozglądam się na boki potem chwilowo zerknąłem na spodnie i znów patrzę na jakieś widoki za szybą az tu nagle zapaliła mi się czerwona lampka i wróciłem wzrokim na spodnie gdzie wędrował sobie jedem wampir -był ledwo zauważalny. Zjechałem na pobocze i zacząłem się oglądać , finał był taki że znalazłem jeszcze 3 sztuki . Od tamtej pory zawsze się pilnuję bo to przeciez nie kosztuje wiele, tym bardziej że zdrowie mamy tylko jedno .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: UWAGA KLESZCZE
PostNapisane: środa, 8 maja 2013, 23:42 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): środa, 19 czerwca 2002, 00:00
Posty: 2058
Lokalizacja: Gliwice
Wczoraj przyniosłem do domu tego osobnika. Wgryzł się w przedramię, ale chyba jeszcze nie ssał. Wyjąłem, zrobiłem mu fotkę (no trochę się namordowałem, bo ten potwór ma aż 1,5 mm), a potem zrobiłem mu ...walca. Więc sezon kleszczowy rozpoczęty.


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: UWAGA KLESZCZE
PostNapisane: czwartek, 9 maja 2013, 10:17 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): poniedziałek, 22 listopada 2010, 19:03
Posty: 271
Lokalizacja: Santa Rosa, CA
Ja na sobie jeszcze w tym roku nie widziałem. Na szczęście w moim rejonie jakoś ogólnie niedużo kleszczy.
Jednak pies na działce w 3 dni złapał co najmniej 4, aż się pochorował. Kanalia ma na dodatek gęste futro i znalezienie w nim kleszcza graniczy z cudem, nie wiadomo czy nie miał ich więcej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: UWAGA KLESZCZE
PostNapisane: niedziela, 12 maja 2013, 18:44 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): piątek, 9 grudnia 2011, 21:53
Posty: 785
Lokalizacja: Częstochowa
ja dziś 4 sztuki ohydztwa z siebie zdjąłem, dobrze że nie wpięte:) a troszkę się w ogrodzie poszwendałem wrr.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: UWAGA KLESZCZE
PostNapisane: piątek, 17 maja 2013, 00:01 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): piątek, 23 kwietnia 2004, 18:15
Posty: 770
Lokalizacja: Polska
Witam,

No cóż nie wiem czy zdajecie sobie sprawę co naprawdę przenoszą kleszcze. Szybkie kompendium - generalnie co trzeci czy czwarty jest zarażony boreliozą. Dużo ukąszonych osób nosi w sobie boreliozę na którą są chorzy i nawet nie zdają sobie sprawy. Potrafi wyjść po kilku latach. Najpopularniejsza jest stawowa, generalnie rozwala stawy najczęściej kolanowe, inna neuroborelioza wali po mózgu - ciekawe objawy raczej kaplica. Znam chłopaków szukających po lasach od lat a teraz walczących o to żeby jakoś sensownie żyć kiedy już ich pokręciła borelka. Co do leśniczych których też znam wielu to większość z nich jest już od dawna zarażonych i jak ich rozwala zazwyczaj raz w roku boreljoza to leczą się antybiotykoterapią przez ponad miesiąc bo nie są w stanie funkcjonować bez leków. Różne są jednak organizmy. Młodzi znoszą lepiej zarażenia przez kleszcze, starzy gorzej. Młodzi robią się starsi i słabsi i zaczyna ich rozkładać borelka. To ciężka choroba. Uważajcie na kleszcze bo konsekwencje ukąszeń to dramatyczny spadek jakości życia i przeistoczenie się w człowieka poważnie chorego. Ja się szczęśliwie uchowałem bo nie szukałem po lasach ale mój syn miał podejrzenie borelki. Przez dwa miesiące konsultowałem się ze wszystkim możliwymi lekarzami którzy się na tym znają, a jest ich dramatycznie mało. Ta choroba jeszcze zrobi karierę. Ilość psów która jest teraz chora na babesziozę jest obłędna. Ludzi też jest dużo chorych ale jeszcze o tym nie wiedzą. I tym "optymistycznym" akcentem kończę wypowiedź. Uważajcie na kleszcze bo jest to bardzo poważny temat.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: UWAGA KLESZCZE
PostNapisane: piątek, 17 maja 2013, 00:37 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): niedziela, 13 września 2009, 09:29
Posty: 2467
Lokalizacja: z Nienacka
Cóż, jesteśmy elementem środowiska i podlegamy doborowi, czy nam się to podoba czy nie. Medycyna z jednymi choróbskami sobie radzi, z innymi nie. Czy dawniej n ie było borelizy? była, umierało się po prostu, na "bolenie w boku" a nie na choroby o wymyślnych nazwach, jeden pies...
I tak nie będziemy żyć wiecznie, za to wiecznie(prawie) mogą zyć nasze geny, i o to się starajmy, tym bardziej że to całkiem przyjemne ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: UWAGA KLESZCZE
PostNapisane: piątek, 17 maja 2013, 08:48 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): niedziela, 2 stycznia 2011, 19:14
Posty: 534
Dawniej było o wiele mniej kleszczy- 20 lat mieszkałem w lesie i tylko raż w tym czasie kleszcza widziałem, potem pojawiło się ich pełno. Podobnie z chorobami - ilość zarażonych kleszczy ciągle wzrasta


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: UWAGA KLESZCZE
PostNapisane: piątek, 17 maja 2013, 10:24 
Offline
Plutonowy
Plutonowy

Dołączył(a): czwartek, 28 marca 2013, 19:13
Posty: 42
Lokalizacja: D.Ś.
Faktycznie jest tego dziadostwa coraz więcej.Kika dni temu przysiadłem w lesie zeby odpocząć to po dosłownie minucie jeden łaził już po wyświetlaczu od wykrywki,potem, drugiego znalazłem na butelce od sprite a trzeci delektował się mną.Dziura po nim trochę swędzi ale zaraz znów ruszam do lasu bo pola u mnie w większosci obsiane .Po lasach łaże całe życie do jesieni z wykrywaczem albo jeżdzę na rowerze a na jesień za grzybami ...ale takiego desantu na moją osobę nie pamiętam.Z tego co jestem sobie w stanie przypomnieć jest to 4 kleszcz ,którego z siebie wyjąłem.Jak na czas który spędzam w lesie to nie jest tak źle .Koleżanka poszła na godzinkę z psem do parku i przyniosła na sobie dwa ,oba ładnie wgryzione.Na pogotowiu je jej powyciągali.

Ale na dobrą sprawę i tak wolę towarzystwo kleszczy od węży ,skorpionów i jadowitych pająków.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: UWAGA KLESZCZE
PostNapisane: piątek, 17 maja 2013, 12:09 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): poniedziałek, 22 listopada 2010, 19:03
Posty: 271
Lokalizacja: Santa Rosa, CA
W lasach to jeszcze jak w lasach, w moim regionie to chyba więcej kleszczy jest na terenach wokół miasta.
Co parę dni słyszę opowieści, jak ktoś wyszedł z psem na spacer i piesek złapał dziada.
U mnie na działce przewijają się falami, a kiedyś nie było w ogóle. Winą za to obarczam mniejszą populację ptaków, dlatego postanowiłem nasadzić trochę dodatkowych gęstych krzewów (podobno małe ptaki lubią w takich przesiadywać) i od czasu do czasu podkarmić, żeby lepiej im się spodobał ten rewir.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: UWAGA KLESZCZE
PostNapisane: piątek, 17 maja 2013, 14:42 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): wtorek, 25 grudnia 2012, 18:50
Posty: 294
Niestety, choruję na boreliozę, może od 10-15 lat, tego dokładnie nie wiem. Od czasu, gdy pojawiły się pierwsze objawy (bóle stawów kolanowych i biodrowych, czasami zawroty głowy i bardzo złe ogólne samopoczucie), przez ok. 2 lata lekarze leczyli mnie na różne choroby od rwy kulszowej po zwyrodnienie kręgosłupa. Dopiero po trzecim pobycie w szpitalu, gdy na siłę uprosiłem lekarza o przeprowadzenie badań ( nie chcieli pobierać próbek krwi, bo generalnie jest to badanie odpłatne i nie refundowane przez NFZ ), okazało się, że mam boreliozę. Następnie był trzykrotny pobyt w specjalistycznym szpitalu ( ostatni raz w 2005 r. ). W końcu lekarze stwierdzili, że zahamowali chorobę, ale wyleczyć się jej nie da. Od tamtej pory mam spokój. Kiedy zaraziłem się boreliozą, tego nie wiem, ponieważ niemalże za każdym razem z lasu przynosiłem na sobie od kilku do kilkunastu kleszczy ( chyba mam słodką krew... ). Ważne jest tu, aby potwierdzić fakt ukąszenia przez kleszcza lekarzowi, ponieważ choroba może się objawić, jak wcześniej pisano, nawet po kilku latach. I jeszcze jedno (nie wszyscy wiedzą): raz w życiu należy się odszkodowanie z ubezpieczenia, ale tylko w przypadku, gdy zarażenie nastąpiło nie wcześniej niż przed 3 laty od zgłoszenia, dlatego trzeba wiedzieć, jak się zachować, co mówić lekarzowi, gdy ten przykry przypadek już się przytrafi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: UWAGA KLESZCZE
PostNapisane: niedziela, 19 maja 2013, 23:07 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): wtorek, 25 grudnia 2012, 18:50
Posty: 294
Czytam poprzednie posty i mam wrażenie, że piszecie o kleszczach występujących wyłącznie w lasach. Otóż nie, najwięcej jest ich na nie uprawianych polach i łąkach, szczególnie wiosną (mniej więcej są już od miesiąca) można je obserwować na starych, zasuszonych badylach, źdźbłach trawy, na których przesiadują i czekają na potencjalną ofiarę po kilka lub kilkanaście sztuk. Dlatego tak bardzo atakują psy, które buszują po trawach. Po jednej z wypraw na łąkę, w ubiegłym roku, mój syn przyniósł na sobie ( na ubraniach ) 35 sztuk. To była rekordowa ilość, jaka nam się przytrafiła. Na szczęście w porę zorientowaliśmy się i żaden nie wgryzł się w ciało. W dniu dzisiejszym po wyprawie wykopkowej z plgkb, również udało mi się unieszkodliwić jednego bandziora, który już lazł po nodze. Dodam, że samo strzepywanie ubrań ( oczywiście konieczne ) i dokładne umycie się, nie gwarantuje, że się ich pozbędziemy. Najważniejsze jest dokładne obejrzenie swego ciała i to dosłownie całego, bo przy próbie strzepania drania, on jakby się "przykleja" do ciała, więc trzeba go niemalże na siłę z siebie zdjąć. Uważajcie na kleszcze, bo z nimi nie ma żartów !


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: UWAGA KLESZCZE
PostNapisane: poniedziałek, 20 maja 2013, 06:51 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): środa, 24 marca 2010, 18:06
Posty: 259
Lokalizacja: manamana
Kiedyś wrzuciłem kleszcza do czystego spirytusu i przez 15 mim nurkował i nic mu się nie stało, potem do benzyny oczyszczonej i po około 5 min dopiero padł, mówią że karaluchy dożo przeżyją ale wydaje mi się że kleszcze biją wszystkie paskudy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 707 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 48  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL