Czy ktoś z Was miał z tym kontakt? Dzisiaj spotkaliśmy w lesie gościa z tym sprzętem. I nie wiem co o tym myśleć? Wyjaśni ktoś działanie tego czegoś?

Zasada działania jest prosta.
Po włączeniu losowo mruga światełkami, niektóre modele wydają też dźwięki.
Poza tym absolutnie nic nie robi.

to różdżka więc ten człowiek musiał być czarodziejem .

:lol: Tak myślałem, że „szaleniec”.

Mój wujek świetej pamięci umiał witkami wierzbowymi wyszukiwać wodę i miejsca na studnię, ta maszynka to coś w tym stylu?

Niestety nie wiem. Nawet właściciel/twórca nie potrafił wytłumaczyć zasady działania.

A znalazł coś tym? :ups:

Niestety ale musiał jechać :lol:

Kiedyś dawno temu był temat na forum Proscana opisujący jak to działa na metal a jak na użytkownika.
Jednym zdaniem magia panie

Ludzie małej wiary, to coś znalazło na pewno niejednego jelenia.

U nas na forum był już omawiany ten sprzęt, niestety po kowidzie i z powody wieku, nie jestem wstanie przypomnieć sobie jak to się nazywało.
Pamiętam że już z 20 lat temu sprzedawcy tego badziewia golili baranów na ponad 10 000 zł.

Tego typu urządzenie nazywano Omnitronem. Co ciekawe, sklep o podobnej nazwie ma w swojej ofercie takie wynalazki w cenie do 8600zł. Obecnie nazywa je się LNR czyli long range locator, gdzie o ile dobrze pamiętam złoto lokalizuje się na odległość 20 lub 2 km. Brak niestety informacji o jakiś sukcesach, nawet w krajach gdzie kopanie jest legalne.

O panie! Weź i taką dziurę wykop!

Może dlatego brak sukcesów :lol:

Przypomniało mi się że kiedyś je jeszcze nazywali elektroskopami. Na forum Geotech facet daje $25000 nagrody dla osoby która zademonstruje działający LRL. (Poprzednio omyłkowo napisałem LNR)