Potrzebuje jakieś taniego używanego sprzętu na duże srebro,mogą być talary...sprzet na jedna łąkę...latałem tam z kanarkiem i gmp..może jakiś Rutus??

A może coś z cewką typu goliath.
Ja mam gm4 z tą cewką i jest naprawdę głęboki.

Sory że podpinam się pod temat ale sam mam podobny dylemat , z tym że chodziłem z rutusem i szukam coś bardziej skutecznego .

Jezeli nie ma zbyt duzo korozji to ja polecam Detech-a Relic Striker-a (nawet na srednio zasmieconym polu dawal rade)

Za to glebokosci mial imponujace :h

Na tematy rublowo-ortowo-talarowe sprzet naprawde godny :1

*- minus jest taki, ze nawet uzywki najtansze nie sa wiec temat "jednej laki" moze byc mocno dyskusyjny

a jak z użytkowaniem
na szelkach to nosisz ?
łokcia nie urywa

Rutus Alter 71. Dla mnie jest ok. Ciągnie z naprawdę dużej głębokości.

A co masz obecnie? Może wystarczy dokupić / pożyczyć używaną sondę dużych rozmiarów? Znajomość wykrywacza też robi efekt. Czasem głębiej sięgniesz dobrze poznanym sprzętem który jest płytszy niż głębszym którego niuansów w sygnalizacji fantów nie jesteś w stanie odpowiednio zinterpretować.

Xp Goldmaxx power z cewka 11,myślałem nad duża cewka,sam błąd ortograficzny!!! może coś z niższa częstotliwością

Daje rade, używam jej głównie do miejsc gdzie może coś wychodzić. Do przypadkowych miejsc używam cewki lżejszej. Z cewką goliath chodzić w zaśmieconym terenie i jeszcze jak fanty nie wychodzą to przy dwódziestym dołku troche się można zniechęcić.

Może Tereska 705,optima,proxima???nie ma nic ze starych sprzętów na czyste miejscówki ???szkoda chyba $$$ na te equinoxy i inne ???moze jakieś at pro ??

skoro masz gmp to adventis lub gmaxx z dużą cewką na takie cele jak piszesz będą dobre...

no i tanio można dostać

AT Pro na pewno nie. Głębszy jest ACE250 z sondą 13' (Detech Ultimate lub Nel Tornado). Te wykrywacze mają wolny procesor więc nie nadają się na teren zaśmiecony, natomiast w czystym terenie potrafią sięgnąć bardzo głęboko. Po części jest to zasługa specyficznego toru audio, który nie moduluje głębokości tylko wali na słuchawkach na maxa jeżeli tylko nawinie się pod sondą jakiś mocny przewodnik. Nie sposób ominąć monety średniej wielkości. Swoje robi też dosyć niska częstotliwość, która powoduje że wszelkie mikro-sygnały są najczęściej pomijane. Do tego niska cena i duża dostępność na rynku wtórnym, także łatwość późniejszej odsprzedaży. I jeszcze jeden plus - nie trzeba się uczyć tygodniami obsługi. Czułość na maxa, dyskryminacja na zero i gotowe.

Zgadzam się Pax - ale z tym ''szybkim uczeniem'' to bym polemizował - jednak trzeba było się trochę ''osłuchać i naumieć '' ;)

Kto normalny na gongu chodzi z AT PRO? (prócz wyjątkowych okazji - przeciętnie raz w roku)

Boniek, przeczytaj jeszcze raz to co napisałem, ze zrozumieniem. ACE150, ACE250 i Euroace nie modulują dźwięku w odniesieniu do głębokości - przy szukaniu mocnych przewodników zalegających głęboko jest to ich plus a nie minus :)