A ja dodam małe co nieco od siebie po kolejnych kilku wyjściach. Faktycznie argo jest przyzwoicie spokojne ale w różnym terenie. Dzisiaj np czułość 44, dyskryminacja około -15 dynamik, czasami też tryb wspólny i nie było wariacji, wszystkie czytelne sygnały bez problemu się wychwytywało. No i nabój od mausera z ok 40cm poszedł bardzo wyraziście. Oczywiście pięknie piszczy na polmosach i pięknie denerwuje jak się kopie puszki znacznie ponad 40 cm :P Gubi się strasznie przy zardzewiałych blachach. pokazuje piękny kolorek a się kopie i wyciąga dziwadła zardzewiałe. Zobaczymy co pokaże z nową cewką DD, mam nadzieję, że mnie zima wcześniej nie zaskoczy ;)

spodobała mi się ta nowa wykrywka ARGO ale po opinii Cactusa jestem w szoku :( czy z tą ID w Argo jest aż tak źle ? :(

cactus przesadza z tym id
ostatniej nocki zardzewiały lemiesz z 50 cm pokazał jako kolor kanarek 250, Minelab Sovereign GT i jego Argo

spore zardzewiałe żelaza zawsze są trudne do id

Jeżeli po wykopaniu 30cm dołka nadal nie wyciągam kolorka to już zazwyczaj wiem że mam doczynienia z jakims wiekszym blachowo stalowym złomem który znajduje się głębiej. Monety na Argo dają fajny czytelny sygnał, jak mi sygnalizuje 36 to w 99% jest to 5gr IIRP. Latam z cewką DD na dyskryminacji -50

Czanki nie wspomniałeś, że chińszczyzna zaczęła czuć sygnał dopiero jak się dołek wykopało i można było cewkę od tego tam wsadzić ;).

Z Argo na bardziej zmineralizowanych terenach trzeba trochę pochodzić i obeznać się w dźwiękach. Po kilku wypadach wie się już dużo i można rozpoznać te fałszywe, krótkie praktycznie urywane od tych właściwych. Przy okazji udam się w mało zmineralizowany teren i jestem bardziej niż pewny, że ten wykrywacz pokaże "pazurki" co do drobnicy bo z większymi obiektami to spokojnie sobie radzi wszędzie ( jeszcze mnie nie zawiódł ). Ważne jest, mieć dobre baterie ( akumulatorki) bo jak ma mało % naładowania to wariuje. Troszkę mam sceptyczne nastawienie co do auto strojenia do gruntu. Jeżeli ma auto strojenie to po co za każdym razem mam robić strojenie do gruntu po jego włączeniu, zmianach w menu i dlaczego często w różnych miejscach zaczyna nagle wzbudzać się a po kilku metrach znów jest stabilny ? Czasami trzeba radykalnie zmniejszyć czułość żeby ogarnąć o co biega :/. No chyba, że mam zepsuty model Oo ??

dobrze że poczekałem z zakupem :) to ze strony rutus.com.pl

Szanowni Klienci !

PROMOCJA ZIMOWA !

Z dniem 23.11.2011r. obniżamy ceny wykrywaczy.
Aktualne ceny w dziale Detektory.

Przesiadl sie ktos z Was z kanarka 250 na RUTUS PROxima ver. 4.0 ?
Znaczaca poprawa wynikow?
Widze, ze wazy zdecydowanie wiecej niz kanarek.
Prosze o opinie uzytkownikow, ktorzy jak juz wspomnialem - z 250 przeszli na tą Proximke.
Interesuja mnie tylko monetki.

Z gory dzieki

a ja mam pytanie czym różni sie Argo od Argo 2.0

przepraszam że nie prześledziłem uważnie całego topicu i z góry dziękuję

W pierwszej wersji puszka z elektroniką była ustawiona pionowa i za każdym razem jak stawiałeś wykrywacz na ziemi to "fikał" na bok.W wersji drugiej puszka z elektroniką jest w poziomie więc wykrywacz się nie wywróci, chociaż nie wiem czy w tym przypadku przez otwory na głośnik nie dostaje się syf do środka(ja mam wersję pierwszą ale nie narzekam :)

czyli to tylko taki face liftig puszki ??
nic się nie zmianiło w sofcie i innych podzespołach ??

przepraszam może moje pytania są męczące ale to dla mnie ważne

Zmieniła się waga wykrywki (jest lżejsza) w wersji 2 nie ma regulacji podświetlenia można je tylko włączyć lub wyłączyć.Pzdr

Sam mam Argo 1.0 i testowałem 2.0. W wersji 2 jest inny procesor dźwięku. Mi osobiście bardziej odpowiadają dźwięki z 1.0 moim zdaniem jest bardziej czytelne.

witam
wiec do jakiego detektora zagranicznego można porównać argo?
do jakiej temperatury ponizej 0 można śmigać z argo ?
dziekuje pozdrawiam

Witam,

Kupiłem Argo z cewką DD jako uzupełnienie F70. Dzięki łaskawej jesieni miałem okazję spędzić z nim dwa dni w terenie. Wrażenia?
Przede wszystkim znacznie cięższy od F70 - po kilku godzinach w terenie czuje się różnicę, ciąży na cewkę. Ma to też dobrą stronę - konkretna waga na końcu sztycy wymusza u mnie bardziej płynne przemiatanie.
Menu i ustawienia - logiczne i do opanowania po przeczytaniu instrukcji. Brakuje mi tylko szerszego omówienia filtra czwartego rzędu - tu instrukcja jest bardzo powściągliwa.
Wyświetlacz - cyfrowa identyfikacja ciut za mała jak dla mnie. W F70 wielkie cyfry bardzo ułatwiały szybką ocenę tego co pod cewką. Pomagał również wskaźnik "pewności identyfikacji". W Argo muszę obserwować rozpiętość wskazań (na tych małych cyferkach) by odróżnić śmieć od konkretu.
Sygnalizacja dźwiękowa - kompletnie różne, nawet jak ustawiłem swój program. Muszę nad tym sporo popracować by jakoś ogarnąć.
Dyskryminacja wybiórcza - zdecydowanie bardziej precyzyjna niż w F70 ale marzy mi się wycinanie pojedynczych numerków...
Tzw. kamienie magnetyczne - tu fisher radził sobie zdecydowanie lepiej. Argo na wyżyłowanych parametrach daje w trudnym terenie mnóstwo fałszywych sygnałów i regulacja przesunięcia czy nawet wycinanie wybiórcze nie załatwia problemu do końca. To kolejny punkt, nad którym muszę sporo popracować.
Pinpoint - tu znów F70 wypada lepiej. W Argo często zdarzało mi się, że dynamik był głębszy niż pinpoint. Optymiści powiedzą: bardzo głęboki dynamik :)

No a teraz najważniejsze - efekty. Miejsce akcji - pole nadziane cegłami jak dobre ciasto rodzynkami, sporo pordzewiałych dupereli żelaznych, skrawki blachy ocynkowanej itp. Generalnie - teren bardzo trudny. Po ostatniej orce przeczesany w miarę dokładnie F70. Rutus wydłubał jeszcze 12 monetek - same maleństwa (boratynki i grosze). Większych monet nie stwierdzono.
Wniosek - mimo uciążliwości opisanych powyżej, jestem zadowolony z zakupu i jestem przekonany, że z czasem będzie tylko lepiej. Argo zostaje u mnie, jednak będzie się musiał spierać z F70 o pierwszeństwo.

Pozdrawiam